leczenie biologiczne jest tylko w przypadkach ciezkiej postaci łuszczycy częściowo finansowane ale nie w woj.pomorskim. a jeżeli możesz je kupić to sprzedaj ałto bo to drogie jak djabli .

Też choruje 15 lat. Wczoraj byłam u mojej dermatolog w klinice i zaproponowała Neotigason. Mam skierowanie na wszystkie badania, które należy zrobić przed rozpoczęciem kuracji. Waham się. Mam jeszcze jedną skórną chorobę. Liszaj rumieniowaty - SLE, pospolicie toczeń. Raz na jedno mnie leczą, raz na drugie. I ani jedna choroba, ani druga nie ustępuje.Lamp nie mogę stosować, solarium też odpada. Wieczne smarowanki.Łuszczyca non stop przez 2 lata już mnie nie opuszcza i coraz jej więcej. Protopic, curatoderm dobre, ale drogie i za mało tego. Cygnolina i zwykła salicylowa na smalcu, a do natłuszczana cholesterolowa z wit A.
Na głowę mogę polecić - właśnie salicylową na smalcu, a do mycia rewelacyjny szampon
HEALING firmy Catzy orzeciwłupieżowy z cynkiem 1%. Jest w miarę tani, bo ok 14zl. słabo pieni na początku, bo tłuszcz na głowie, ale daje efekty. Po umyciu odżywka
naturalna HENNA WAX. i szampon i odżywka tylko w aptece. odżywka ok 25zł duży 400g kubeł. Po tygodniu głowa nie ta sama. Smalec na bok i 3xtydz szampon plus odżywka.
Dermowate na ciało ok, ale efekt krótkotrwały.

franceska....napisz jakie masz objawy tego SLE i jak to jest latem czy pod wpływem słońca wychodzą ci plamy na twarzy

Hej N
Efekt motyla na twarzy,wokół ust niby zajady, ale się rozlewają, w czerwone placki.
Zero słońca, zero lamp i solarium. W głowie mam i to i to. Niby zimą toczeń ustępuje. oczywiście ten skórny, ale ja mam na twarzy cały rok. Teraz smaruję latcortem i jest trochę lepiej. Mam wysyp łuszczycy, Całe nogi i pośladki, no i oczywiście łokcie. Głowę leczę jak wyżej napisałam i z dobrym efektem.

N - Ty pisałaś o tym wyciągu z kasztanowca?
Ja stosowałam odżywkę z kasztanowca. Makabra, myślałam, że mi głowę wypali.
SLE - zmiany są też podobne do łuszczycowych. Miałam robione wycinki z twarzy, próby świetlne, robione przeciwciała jądrowe i dużo innych. Jest jeszcze SCLE to jest postać podostra i przewlekła i to mi wyszło z wycinków. Latem się nasila. Jak wyjdziesz na słońce to robi sie rumień. Twarz, ręce, plecy, nogi i właśnie bardzo podobne do zmian łuszczycowych, czasami z łuską.

Tak ja pisałam o tym wyciągu piłam go latem,smarowałam też nim ręce fakt na początku trochę piekło po posmarowaniu ale ból jaki miałam wcześniej był większy.U mnie dermatolog stwierdza łuszczyce a ogólny podejrzewa toczeń skórno-układowy latem jak wyjdę na słońce mam całą twarz czerwona tak na początku lata później w ogóle nie wychodzę bo atakuje mi ręce i nogi tylko odsłonięte części ciała,stan zapalny po mnie łazi jak ból po kościach,robiłam przeciwciała wyszły jakieś niespecyficzne ale na dodatkowe nie ma kto skierować,teraz mam skóre czystą po tym wyciągu zobacze co bedzie po wyjściu na pierwsze wiosenne słońce zawsze mnie brało tak jakoś marzec -maj zobacze co jak to teraz będzie

Hej N
Nie życzę Ci układówki, bo to paskudztwo. Na szczegółowe badania dermatolog kieruje, albo reumatolog. Przy łuszczycy stawowej też są bóle.

Wiem że to dziadostwo u mnie dermatolog mówi że nie może dać takiego skierowania a reumatolog każe pozbyć się plam nie podając sposobu jak a na prywatnego mnie nie stać zobaczę teraz na wiosnę jak będzie powtórka to mam już namiary na ponoć dobrego reumatologa.Akurat u mnie to nie tylko stawy wrażliwość na słońce pamiętam od dziecka z tą łuszczycą też nie dowierzam bo u mnie to wygląda tak jak by skóra była spalona gorączka i sie łuszczy.Dzięki że się odezwałaś nie mam z kim o tym pogadać a rodzina mi mówi że wynajduje sobie nieuleczalne choroby ale plam na skórze i bólu nie umieją mi wytłumaczyć

Hej N
Łaski Ci nie robią z tym skierowaniem. Nie wiem gdzie mieszkasz, ale w każdym większym mieście jest Wojewódzka Przychodnia Dermatologiczna. Tam bez skierowania mozesz iść. Zorientuj się.

W moim przypadku do chyba dopiero w Katowicach poszukam jeszcze może znajde coś takiego w czestochowie

Mam rodzinkę w Częstochowie. sama też kiedyś tam mieszkałam. Jak chcesz pogadać, to załóż musimy sobie nowy wątek założyć, bo gadamy nie o neotigasonie i mogą się co niektórzy burzyć

podaje mój numer gg1994022 nie wiem czy to dobry pomysł z nowym tematem zginie w gąszczu innych

U mojej 3-letniej córeczki jakieś 3 miesiące temu wykryto Łuszczyce. Lekarz przepisał 5% roztwór siarkowy w maści, Squamax i to wszystko. Stosujemy te maści od tamtej pory i niestety żadnych zmian...;(. Nawet jest gorzej.... Początkowo miała tylko kilka krostek we włosach, teraz praktycznie cała skóra głowy jest w krostkach do 2 cm wielkości. są one czerwone i non stop są na nich łuski. W dodatku to się rozlewa na czoło plecy i brzuch. Sama nie wiem co robić podobno zielarze pomagają ale sama nie wiem co o tym myśleć.

Spróbuj kąpieli w płatkach lub słomie owsianej,ziołach lub sianie,głowe myj tylko szarym mydłem najwyżej daj trochę odżywki żeby sie lepiej rozczesywały włosy,ciało też tylko tym mydłem a później nawilżaj,czym mniej chemi w kosmetykach tym lepiej.Pomagają też kąpiele w parafinie do kupienia w aptece.

Zapomniałam jeszcze o selerze ja używałam liści ale można też korzeń,pogotować z 15min i kąpać w tym dziecko też dobry efekt daje

olivia Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Viperku , ja tez oddalabym wszystko aby pozbyc sie
> tego scierwa. Ja tego niezaakceptuje. Nie pogodze
> sie z tym. Nienawidze tego. Mam cholernie zgrabne
> dlugie nogi i nigdy ich nie pokazalam swiatu,
> wiecznie w spodniach.

Na forum jest ten temat poruszony oraz oliwa ozonowa dzieki ktorej mozna sie
tego talatajstwa pozbyc.Znajdziesz rowniez informacje na stronie
www.o3pro.pl
Z tej strony mozesz napisac maila a otrzymasz duzo wiecej informacji.

Ta okropna łuszczyca mnie wykańcza!!!! smarujemy się dziennie a to zamiast schodzić to jest coraz gorzej!!!!!!!!!!! Jestem załamana Ona ma dopiero 3 lata a już taki koszmar na cale życie!!!!!!!!!!! Co ja mam zrobić jak ja jej wytłumaczę że tego nie da się pozbyć.... najchętniej wzięłabym to cholerstwo od nie i wzięła na siebie.... mam już tego dość to jest koszmar dla mnie...

U tak małego dziecka możesz ograniczyć wysypy ale nie sterydami pisałam wcześniej o kąmpielach,jest dużo naturalnych rzeczy które pomagają

Właśnie wróciliśmy od lekarza i przepisał nam Elocom 1mg/g w płynie i w maści. Podobno te wysiewy ma przez zęby gdyż cały czas jesteśmy w trakcie ich leczenia wiadomo u dziecka wszystko dłużej trwa. Jeszcze nie można Ją na stres narażać a niestety ma cały czas z nim do czynienia. Kąpiele w słonie stosujemy i muszę powiedzieć że skóra jest lepsza jakby bardziej nawilżona ale żadnych więcej zmian. Wiem że to musi troszkę trwać także się trzymamy, smarujemy, kąpiemy i czekamy na efekty. Mam nadzieję że niebawem się pojawią, ja nie wiem jak jej kiedyś wytłumaczę dlaczego z niej się dzieci śmieją o one potrafią być okrutne już nam się zdążyło.

Owszem dzieci potrafią być okrutne ale to wina rodziców którzy je wychowują ja zawsze swoim tłumaczyłam takie rzeczy i nie spotkałam sie z tym aby się z kogoś wyśmiewały,zawsze potrafią stanąć w obronie kogoś pokrzywdzonego.