hej to znowu ja Arek w poniedziałek idę zaś do lekarza , dowiedziałem się ze moja ciocia tez miała łuszczycę ale wyleczyła to całe i teraz nic nie ma podała mi nazwy maści co na bank pomagają chcę się nimi z wami podzielić:
Elokom maść
Clodederm maść
Dermowate maść
te maści pomogą moja ciocia miała całe nogi ręce w łuszczycy właśnie tymi lekami to wyleczyła Ja sam nie podam się bo mam dopiero 15 lat całe życie jeszcze mam przed sobą , wiem jak to siada na psychikę trzeba się nauczyć z tym żyć chodź ja niekiedy się wstydzę tego mam to tylko na brodzie małą plamkę wpiszcie se na www.google.pl i na obrazki wpisać Łuszczyca zobaczycie jak to może kiedyś wyglądać lepiej nie zwlekać z leczeniem tej choroby ,łuszczyca może cię dopaść z dnia na dzień najczęściej kiedy ktoś miał to w rodzinie może ciebie to spotkać .najważniejsze jest nie zdrapywać tych strupów bo potem to się powiększa.

Sorry za moją długą wypowiedź ale to może wam pomóc jak coś zobaczę nowy post to odpowiem na niego bo jestem tu na co dzień pozdrawiam 3majcie się

mój 12 letni syn choruje na astmę od 5 roku.Mam prośbę, jeśli ktoś z tą chorobą korzystał przy leczeniu z pomocy Pana Janickiego to proszę o odpowiedź czy kuracja mu pomogła. Jak długo czeka się na wizytę do Pana Janickiego ?

Podobno alveo jest bardzo dobre na astme.

dzięki Daria. Słyszałam o tym alveo ale od osoby, która rozpowszechnia ten preparat natomiast nie mogę trafić na kogoś kto go stosował.Pozdrawiam

Osobiście pytałam się Pana Janickiego co sądzi o Alveo i powiedział,że on jest przeciwny stosowaniu alveo , poniewaz jest to zaduża dawka ziół i że znajduje sie tam za duzo żeńszenia.Sama też miałam dylemat , ponieważ od znajomych słyszałam ze im alveo pomogło w różnych problemach, szkoda tylko ze kosztuje nie mało:-(

Witam!
Mam pytanie, czy u tego Pana leczył się ktoś na boleriozę? Jeśli tak, to proszę o opinię . Dziękuję z góry.Pozdrawiam.

ten caly kolo xD nie chcę mi sie wierzyć ze umi pomuc na wszystko
ja juz wyleczyłem łuszczyce i poszłem do lekarza a nie do jakiegos tam zielarza xd
zielarz to jak doktor i nic nie musisz placic przynajmniej
a ten ściąga kase tylko z ludzi jak to co on powie i doradzi może ci powiedzieć lekarz i jeszcfze nie musisz sie babrać z lekami szczypta tego i tego xD ten kolo ma za dużo Harry Pottera w glowie i tyle xD Ściema jak nic xD

Witam.Podaję stronkę internetową wszystkim zainteresowanym leczeniem ziołami,myślę że jest tam dużo ciekawych rzeczy napisanych właśnie o takim leczeniu.Na tej stronie są podane też zioła na różne dolegliwości z dokładnym opisem.Ta stronka to http://luskiewnik.webpark.pl/fitoterapia2002.htm.
Mnie tam zainteresowało bardzo jedno stwierdzenie,że zioła trzeba pić z przerwami.Co będę pisać na ten temat-poczytajcie sami.POZDRAWIAM

Ciezko mi strasznie - dzisiaj sie dowiedzialam ze moj tatun ma raka.Czytam tu przede wszystkim o luszczycy i nie wiem czy moge liczyc na pomoc w tej chorobie od Pana Janickiego? prosze napiszcie kochani!

Ja lecze sie u tego zielarza na luszczyce i slyszalam od ludzi tam obecnych ze on pomaga w takich przypadkach. A jesli nie to powie ze nie da rady wyleczyc.
.Ostatnio jak bylismy to tez byla taka osoba ,ale nie wiem bo czekala na pozniej ,tyle moge powiedziec najlepiej zadzwonic i sie zapytac.

Witaj Magdo.Jeżeli ja mogę Ci dać radę to lepiej udać się do dobrego onkologa póki nie jest za późno.Ziołami można wspomóc leczenie,odporność organizmu.Rak to poważna choroba i lepiej posłuchać specjalisty.Ta choroba naprawdę nie musi być wyrokiem!!!!
Moja mama też walczy od września tego roku na raka.Teraz będzie mieć drugą operację.Trzymam za nią kciuki i bardzo się boję.Ziołami nie usuniesz guza!!!!
Podam Ci link i przeczytaj go sobie uważnie
http:www.polki.pl/zdrowie_i_psychologia_medycynanaturalna_artykul,10000765,2.html
POZDRAWIAM

Masz 100% pewności,że ziołami guza się nie usunie???Jakoś juz niejedną osobe wyleczył zielarz z raka, a lekarze tym osobą już szans nie dawali!!!. Dziecko znajomych miało już skierowanie na przeszczep wątroby , a zielarz wyleczył go i obyło sie bez przeszczepu.To jest jeden przypadek a mozna ich wymienic sporo , i to są historie prawdziwe opowiedziane przez samych pacjentów.

Mnie tam jakos nie pomógl tylko pieniadze wyciagnąl i to nie male, luszczyca jak jest tak jest!!! ziol wypilam chyba cala cysterne ...i nic sie nie zmienilo...a do tego pana juz sie nie wybieram...podobnie jak pare innych osob,ktore za moja namowa odwiedzaly tego pana...tez bezskutecznie !!!

Mam pewność,że operacja usunie guza na 100%.A czy ty masz pewność,ze zielarz usunie go na 100%??? Jak rak nie jest bardzo zaawansowany to da się go wyleczyć.Sama widzisz Kati,że nie wszyscy jesteśmy zadowoleni z zielarza z Nakło.Rak to poważna choroba i trzeba do niej poważnego podejścia!!!!Ja tam bynajmniej powagi u tego zielarza nie dostrzegam (w przypadku przeszłym!!!!!!!).Sama odpowiedz sobie na pytanie gdzie leczyłabyś u siebie chorobę raka??Czy na pewno u zielarza???Na linku
http:www.polki.pl/zdrowie_i_psychologia_medycynanaturalna_artykul,10000765,2.html
pisze tam właśnie o leczeniu ziołami raka.
Z ręką na sercu nie waham się polecić zielarzy(dobrych!!) w przypadkach uodpornienia organizmu,bo każdy z nas wie że każda infekcja pogorszy wszystkie choroby i dolegliwości.Co do raka będę osobą ostrożną do doradzania leczenia tą metodą.Leczenie ziołami też nie jest tanie,a wręcz bardzo drogie!!!!

Jaki jest adres oficjalnej strony????????

Magdaleno nie załamuj się tylko namów swojego tatę i umów go na wizytę u pana Janickiego. O tym że leczy raka wiem na 100% bo wyleczył mojego męża z raka płuc.O tym że jest na to chory dowiedzieliśmy się w styczniu /a był to 4-ty stopień/leczenie u p.Krzysztofa rozpoczęliśmy w lutym a w lipcu ten pan oficjalnie powiedział mojej córce która była z nami że tata będzie żył i jest zdrowy. Nie ukrywam że leczenie nie było tanie cotygodniowe dojazdy /a mamy ponad 200km/,wizyta, zioła i preparaty które przepisywał kosztowały nie mało ale naprawdę warto było. Wyleczył nie tylko mojego męża ale inne osoby którym dałam Jego numer telefonu. Zresztą prawie codziennie ktoś pyta mnie o zielarza bo wszyscy moi znajomi wiedzieli o chorobie męża i sami chcą się leczyć na różne choroby.Jeśli chcesz wiedzieć coś więcej to napisz na pewno odpiszę Ci. Życzę Ci aby Twojemu tacie też się udało a pozytywne myślenie jest połową sukcesu.

"Mnie tam jakos nie pomógl tylko pieniadze wyciagnąl i to nie male, luszczyca jak jest tak jest!!! ziol wypilam chyba cala cysterne ...i nic sie nie zmienilo...a do tego pana juz sie nie wybieram...podobnie jak pare innych osob,ktore za moja namowa odwiedzaly tego pana...tez bezskutecznie !!!"

Co do wypowiedzi od extra1, nie zniechecaj ludzi bo to dobry czlowiek i zna sie na rzeczy! Jemu naprawde nie trzeba robic reklamy. Nie wystarczy pic tylko ziol, trzeba zmienic tryb zycia, tzn mniej stresu i wiecej pogody ducha, przejsc np na diete bez miesna itp. Ja jezde od maja do pana Janickiego i dopiero od wrzesnia/pazdziernika moglem stwierdzic poprawe. Teraz to juz nie luszczyca to bajeczka wszystko wklesle i nie trzeba sie tak czesto smarowac. Z calego serca polecam goraco. Nikt nas nie wyleczy dopuki sami nie zrezygnujemy z pewnych rzeczy! Pozdrawiam wszystkich.

Jak nie trzeba robic reklamy to po co tak sie pieklisz...zmienilam styl zycia...pilam ziola i nic...na chore oko tez mi nie pomogl...stwierdzam tylko fakty-kto chce nich jezdzi-przeciez ja nie zabrniam...
Jezdzialam pol roku ,wydalam mnostwo pieniedzy a poprawy nie zauwazylam...luszczyca jest i oko tez niedomaga- no mnie nie pomogl i tyle...a pieniadze wzial...

Ja popieram extra 1!!!!!!!!Jak jest taki cudowny to czemu nie dostał jeszcze nagrody nobla?????Mnie też nie pomógł i mojej rodzinie też.Tu mają chyba prawo wszyscy się wypowiedzieć!!!Wydatek kasy na darmo i tyle.Ja tam gościowi źle nie życzę,ale tak jak się obszedł ze mną to tragedia!!!!!!!!Chcecie to się leczcie u niego to się leczcie,może Wam pomoże.....Czytając tu wszystkie wypowiedzi można tylko stwierdzić,że jest to cudotwórca i właśnie te Wasze opisy mnie tam zaprowadziły.Ja w niego już nie wierzę ,po przebytym tam nieskutecznym leczeniu mnie i mojej rodziny.Jedno jest pewne,że wszyscy chorzy szukają nadziei i ratunku.A jaki tego skutek będzie nikt z nas nie wie do póki nie spróbuje czegoś na własnej skórze.....
Proszę Was wszystkich uleczonych o małe wyrozumienie dla opornych pacjentów,bo też mamy coś tu do powiedzenia.

Moje prywatne zdanie jest takie, ze nie wiem jak wy ale ja w zyciu zostalem oszukany przez lekarzy po fachu. Proby namawiania na przeprowadzenie operacji bo oczywiscie jest konieczna,i najlepiej jak sie szybko zdecyduje bo jest wielu pacjecow czekajacych ..... no i te honoraria, smiechu warte. Moj przypadek jest taki ze od 13 lat choruje na przewlekla luszczyce (80%), dopiero teraz cos ruszylo po 7 miesiacach. Nie oczekujmy cudow, bo Janicki nie jest bogiem, w niego nie trzeba wierzyc. On leczy wiedza nie czarami.A co do pieniedzy to idac do lekarza prywatnie to nie plcimy za wizyte 80 zl lecz 100-150 za wypisanie recepty. Pół roku na odtrucie organizmu to zdecydowanie za mało w dobie dzisiejszej zywnosci, chyba zeby sie zylo o samej wodzie, ale ok widze ze Wy macie jakas jeszcze deske ratunku, ja wlasnie ja znalazlem i sie bede jej trzymal nawet 10 lat jak bedzie trzeba. Nie jedne pieniadze sie wyda na prochy w aptece a one pomoga na jedno a zaszkodza na drugie. Pozdrawiam i zycze powodzenia w leczeniu.