Witaj modymb.Ja chcę się wypowiedzieć na temat Twojego ostatniego stwierdzenia,że zioła nie robią szkody w organizmie.Ja do końca nie zgadzam się z Twoją opinią...Zioła i leki maja zawsze skutki uboczne i długie ich stosowanie niszczy nasz organizm.Jednak są przypadki i ja do nich należę-niestety,że bez leków nie mogę funkcjonować(grozi mi po prostu śmierć).Tu na temat ziół pragnę Wam zaproponować literaturę naszego wspaniałego internetu.Podaje link na temat skuteczności i szkodliwości leczenia ziołami:http://herbarium.republika.pl/ziololecznictwo/ziololecznictwo.html.Myślę,że tam są fachowe wypowiedzi na ten temat.Ostatnia myśl jaka mi się nasuwa o leczeniu ziołami ,że jest to najstarsza dziedzina leczenia na świecie i na pewno pomocna.Jednak wszystko ma swój umiar.POZDRAWIAM SERDECZNIE

Bapp Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ja naprzykład na ziołach od zielarza nie mam
> nazw tylko numerki , tam jest po kilka rodzajów
> i było by trudno rozpisać całą zawartość
> jednej paczki.

Bapp Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ja naprzykład na ziołach od zielarza nie mam
> nazw tylko numerki , tam jest po kilka rodzajów
> i było by trudno rozpisać całą zawartość
>

Proszę o podanie adresu ew. nr tel

Adres i tel. jest w pierwszym wpisie od Sheili. Poczytaj trochę...

W województwie małopolskim jest znany na cała Polskę zielarz p.Fryś
Przyjeżdżają do niego nawet znane osoby.
Za wizytę nie bierze nic,jedynie trzeba zapłacić za przetwory ziołowe, które sam robi.

Od jutra zaczynam brać specyfiki i zobaczymy.

Do Sheilla
Bardzo podbudowałaś mnie informacjami jakimi napisałaś. chyba tego szukałam. W sobotę tj. 7 lutego jestem umówiona na wizytę. Pokładam bardzo wielkie nadzieje w tym leczeniu.
Będą pisała o efektach.
Najbardziej przeraża mnie droga...Płock - Opole, będzie ok.
Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrówka

a ma ktoś adres do p. Frysia??

a masz moze adres do Pana Frysia?

Właśnie dzisiaj byłam na pierwszej wizycie u Pana Janickieo. Na początku zapytał tylko w czym może mi pomoc, a następnie zbadał mi puls swoimi rękoma. Przepisał maść i 7 pozycji ziół. Jak wykupiłam zioła okazało się, że są one faktycznie na moje inne dolegliwości, które trzeba wyplenić z organizmu. Oczywiście na skórkę tez. Zaczynam kurację.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Będę pisała o efektach.

Słuchajcie, może ktoś kto przeczyta to co napisałam, uwierzy, że medycyna niekonwencjonalna naprawdę może sobie poradzić z łuszczyca i nie tylko. Jak pisałam wcześniej byłam w Nakle u p. Janickiego. Prawie od dwóch tygodni pije zioła, które mi zapisał i powiem tak: przynajmniej się to nie nasila, są dni, kiedy prawie nic nie widać na moich nogach i faktycznie człowiek czuje jak organizm się oczyszcza. Ktoś zapyta jak to poznać? Łatwo. Węzły chłonne, które odpowiadają za poszczególne części naszego organizmu stają się powiększone. Obecnie mam stan podgorączkowy i czuję, że zaczyna się infekcja, a łuszczyca nie wyrzuca. To chyba dobry znak. Aha i jeszcze jedno. Wśród zół, które mi zapisano, jedno było na chore jelita. Zdziwiłam się, ale piłam. Niedługo potem okazało się, że mam wtórną celiakię więc i chore jelita. Nie bierzcie sterydów i innych rzeczy, zacznijcie pić zółka, capivit, wiesiołek, duzo wiary, że będzie dobrze i wiele czasu, ale warto, bo wszystko będzie oki.
Pozdrawiam wszystkich

czy zna ktos zielarza w woj świętokrzyskim//

Witam Was serdecznie. Moze ktos mógłby , kto juz był u p. zielarza wypisać co mu przepisał . Oczywiscie wiem ze kazdemu przepisuje indywidualnie lecz mysle, że jakby chociaz 2 osoby wypisały swoje specyfiki bylibysmy bogatsi o to co przepisuje wiekszosci . Poza tym inni mogliby sobie wyprobowac te ziółka , a nóź pomoże to komuś... Z góry dziekuje i pozdrawiam wszystkich

Mój pierwszy przepis :
-jemioła, -widłak 25g, -rutwica, -glistnik 25g, -łopian.
Zauważyłam, że glistnik i łopian powtarzają się w każdym przepisie. W różnych kombinacjach z innymi ziołami. Miesza się wszystkie zioła razem i stosuje wg.przepisu : gotować do 3 minut, 3 łyżki ziół, 3xdziennie. Każdy przepis składa się z 5 lub 7 składników (to podobno też jakaś jego zasada, że przepisuje nieparzystą liczbę ziół).

Witaj Pluum . Bardzo dziekuje ze odpisałaś na mą prośbę . Czy mogłabyś podac mi swoje gg lub jakis inny kontakt? Chciałbym z Tobą porozmawiac o zielarzu ... Z góry bardzo Ci dziekuje i pozdrawiam

a mojemu synowi pomógł - narazie bo jest w trakcie leczenia /// 3 lata leczony
przez lekarzy specjalistów i żadnej poprawy/// a tu proszę pierwsza reakcja po 14 dniach bardzo duża zmiana i dziecko funkconuje normalnie ( problemy z jelitami - ich pracą ) mam nadzieję , że po odjęciu ziółek organizm będzie pracował normalnie .
teraz leczy się moja żona // torbiel zatoków szczękowych ma skierowanie na zabieg // mam dużą nadzieję,że skończy się bez opracji.
jednemu pomoże drugiemu nie, składają się na to różne przyczyny - ja narazie jestem zadowolony a co do kasy to droga wizyta zioła nie , reszta preparatów różnie to zależy od schorzenia--- lekarze i ich niby leki też kosztują i to wcale nie mało ---
pozdrawiam

Czy Pan Zielarz może pomóc na stany depresyjno-lękowe?

Uważam, ze ziola to strzał w dziesiątkę. Pomyśleliście kiedyś ile w was siedzi robali, grzybów itd. myśleliście o kuracji Paraprotex? Wydaje mi się, ze to może pomóc. Moja znajoma (starsza osoba) miała łuszczycę i po półrocznej kuracji Paraprotexem mjest czysta. Własnie jestem na etapie przekonania mojej mamy do leczenia tym ziołowym cudem. Ona jest raczej negatywnie nastawiona do takich rzeczy no bo jej lekarze tego nie polecają. Ale jak maja polecać zioła... przecież wtedy upadłyby wszystkie firmy farmaceutyczne.

Na depresję kup sobie Deprim tabletki i krople SEDOMIX.Zażywaj według ulotki jedno i drugie razem.Mnie to bardzo pomogło.Pamiętaj,że ten lek jak każdy inny na depresję da dopiero efekt po dwóch trzech tygodniach ciągłego stosowania.Trzy miesiące biorę te ziołowe leki i widzę świat bardziej kolorowy no i śpię cała noc...Żadne ziółka mi nie pomagały tak jak te preparaty.POZDRAWIAM SERDECZNIE

czy nikt tutaj już nie zagląda napiszcie co u Was? czy ktoś ostatnio był u p. Janickiego?

Bapp Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>Wita dzis bylem u slynnego zielarza p. Janicki Krzysztof = bzlem tam raptem 2 min uwazam ze to sciema przepisal mi 7 pozycji zioŁ, nie bede wymienial ale niektore ziola stosuje sie jako wywar do kapieli, ok bede pil miesiac tak jak mowil jak pomoze to sie odezwe. napisze wiecej szczegulow, narazie wrazenia negatywne, moja znajoma tez byla ze mna mowila mu ze bola stawy i problemy z wrzodami zoladka. przepisal tabletki ktore zmniejaszaja bol stawow ok spoko ale te tabletki oczywiscie na bazie ziolowym - przeciwskazania - nie zstosowac przy wrzodach rzoladkowych heloooo cos nie gra, a pozatym gosc jest jak na moj gust nadpobudliwy, i jak to w 5 min mozna splawic 3 osoby. kasa z tego dobra 80 zl x 3 ladna sumka. tesciowi powiedzial ze na cholere usuwal nerke dodam rak w nerce= powiedzial ze tak niewyglada czlowiek chory na raka i poslal wszstkich lekarzy do ...... dodam ze tesc leczyl sie w rekach najlepszyck lekarzy. bardzo duty negatyw jesli chodzi o naklo jak dla mnie to sciema wielka jest