Niby takie obozy pracy.

widze, że nastał dobry humor. no i dobrze

Jula przestań !!! tez w tamtym roku mialam takie podejscie jak ty, dopóki nie poznalam sweitnego faceta,ktory mnie mobilizuje, mowi, ze mnie kocha mimo bielactw, bo to nie jest tragedia, ale ja i tak sie mobilizuje i zaczynam leczyc, na razie uspokoilam psychike, zaczelam brac witaminki i chorba jakby przestala sie rozwijac, to na początek, potem kupuje protopic i bede sie nastwietlac, w tym roku tez jeszcze nie wychodze na plaze, on mowi, ze bz sensu ze wyolbrzymiam itp. ale szanuje ze sie troche tez wstydze, chociaz to jest bez sensu, bo jestesmy takimi samymi ludzmi jak inni, tylko nasza skóra choruje, a co za tym idzie napewno żle cos sie dzieje w organizmie, ale ja mu powiedzialam, ze jak sie wylecze to bede chodzi i wiem ze nastepne lato bedzie juz bez bielactwa, pozdr. wejdz na stronke vitiligo.prv.pl , tam masz sposoby leczenia poczytaj i popróbuj bedzie dobrze, pozdr

Dziękuje za słowa wsparcia " Bez imienia ". Ja aktualnie od roku jestem sama, ale nie z powodu bielactwa. Każdy z bliskich mi osób, którzy wiedza jak przeżywam to, że mam bielactwo też mi mówi, że to nie tragedia, że ludzie chorują na gorsze choroby i jakoś z tym żyją. Mi niestety jest coraz ciężej się z tym pogodzić. Może to też zależy od mojego charakteru i sposobu podejścia do życia. Coś będę musiała zmienić, bo dłużej moja słaba psychika tego nie zniesie. Podjęłam ostrą walkę z bielactwem. Zobaczymy. Wciąż mam nadzieję, że pokonam to paskudztwo i zacznę w końcu cieszyć się życiem.

A na tą stronę co podałaś już wchodziłam i przeczytałam wypowiedż na temat wpływu zażywania pigułek antykoncepcyjnych na bielactwo. Całkiem możliwe, że sama zrobiłam sobie krzywdę, bo od kilku lat biorę pigułki, a one niszczą moją wątrobę i stąd może pogłębia się moje bielactwo. Dużo dają takie wspólne doświadczenia dotyczące walki z bielactwem.

Pozdrawiam.

hejka wszystkim troszke mnie tu nie bylo bo korzystam z ladnej pogody mimo wszystko nad jeziorkiem ...

co do strony internetowej to super pomysl jestem za no i kolonie tez ..ale wiecie dziewczyny ze do takich akcji jest nie tylko potrzebna motywacja ale konkretne dzialanie

pS moze napiszcie z jakich jestescie miast tak tu sobie piszemy o tych naszych "cudownych" plamkach i sposobach na walke z nimi ale nie wiemy nic o sobie !! Ja jestem z TORUNIA

Ja jestem z Lubania, woj. dolnośląskie

Do Pati.
Cześć. Jak możesz to napisz mi adres tego Izydologa w Katowicach.
Z góry dzięki.

to może być łupież pstry, leczy się go jak grzybicę; ludzie często9 zarażają sie tym w solariach na brudnych łóżkach; radzę skontaktować się z lekarzem

Siemka
Tak sie składa że ja też mam tą chorobę, ale nie zupełnie> Pojawiło mi się pare plamek w wieku 4-5 lat. Teraz mam z 25 i nie wiele mi już ich zostało. Mam bardzo cieną cerę, gdyż dużo sie opalam najczęsciej gdzies nad zalewem
Palamki zawsze po opalaniu były całe czerwone ale po ok 2 dniach miały odcień blado brązowy, i tak po jakims czasie zostały mi tylko te które mam na stopach i pod pachami. Interesuje mnie leczenie, gdyż chcaiłbym sie pozbyc tej choroby na 100%(chodz mi ona nie przeszkadza tak bardzo jak niektórym z was) Więc jest metoda: Czytałem o laserze(nie pamiętam nazwy) ale jest dopiero testowany w Polsce. W stanach jest nawet wersja domowa. otóż znalazłem informacje o nim żę leczy ok 89-96% bielactwa. Znam wiele metod ale ta chyba jest nalepsza, więc nie będę się rozpisywał. Wiem chyba wszystko na temat tej choroby więc mogę poradzić niektórym My @ = [email protected]

Ja jestem z Częstochowy i jestem we "wzorki" od 5 lat a mam 15

Jula mi tez niejest łatwo ale czasami tylko, bo cały czas podbudowuje mnie cudowny mężczyzna z którym jestem, jak bylam sama bylam strasznie załamana (myslalam ze nikogo nie znajde itp., bez sensu bo jestesmy tacy sami jak inni tylko mamy plamki)dopóki go nie poznałam teraz jestem w stanie góry przenosic, i pozbęde sie tej chorby, dlatego, ze nie powinno sie zadnej choroby tolerowac, uda ci sie, trzeba fakt faktem wydac na to troche kasy i czasu ale warto, ja narazie mam barki w pieniadzach ale ciagle szukam porzadnej pracy dzieki ktorej sie wylecze wiem to, tobie tez sie uda, zobaczysz, mamy XXI wiek i darady leczyc juz ta chorbe, a optymizm napewno w tym dopomoze, pozdrawiam wszystkim i zycze powodzenia =)

bez imienia myslisz ze ja mam szanse poznac kogos nawet w stroju kapielowym ?

Misia jasne ze poznasz!! hehe ja tez mam plamki ,a ja tez mam chlopaka i jakos specjalnie go to "nierusza" ze mam , pozdrawiam:* Ja jestem z Alwerni , koło Krakowa

Nawet jak sie ma duzo ??

Witam wszystkich!! Dopiero wczoraj znalazlam tą stronkę - i bardzo się cieszę z tego powodu, bo w końcu nie czuje się osamotniona

Ja mam bielactwo od jakichś 4 lat. Próbowałam już wielu specyfików - od maści (Vitix, Elidel) po PUFA. Byłam 2 razy w szpilalu. Pierwszy raz mnie poparzyli - i nic nie zeszło! Drugi raz - było OK, większość plamek pozchodziło - ale po około miesiącu pojawiło się ich dużo więcej i do tego bardziej się rozrosły.

Jestem zainteresowana spotkaniem z Wami - i pogaduszkami też. Moje GG: 8529803.

Pozdrawiam

zauwazylam dzis ze mam na plamce takie jasno brazowe zabarwienie

PATI PATI PATI PATI PATI i jeszcze raz PATI
Bardzo proszę. prześlij mi namiary na tego irydologa.joma napisał(a):

> w tym www.klips.org na temat tych ziół nic nie moge znaleźć.
> Chyba jestem ślepa. Może podpowiesz mi coś bliżej

DO mISI:
nAWET JAK SIE MA DUZOO UWIERZ MI JESLI KOCHA TO DLA NIEGO WAZNIEJSZA JESTES TY A NIE PALKI ROZUMIESZ?? I JESLI KOCHA TO UMIE JE ZAAKCEPTOWAC MOJ CHLOPAK JEST W SLUZBIE MALTANSKIEJ POMAGA LUDZIA ITD MA 19 LAT I MIMO TO ZE JA TEZ JESTEM CHORA NA TO CHOLERSTWO JEST WE MNIE I WIERZY ZE WYZDROWIEJE:) TO TO MNIE NAJBARDZIEJ PODBUDOWUJE I TY TEZ SIE NIE MARTW BO ZNAJDZIESZ CHLOPAKA:**: WIERZE W TO MOJ NR GG JAK BY KTOS CHCIAL POGADAC: 1737376BUZIAKI:**

dzieki :*:* dodalas mi otuchy