Witam!
Pamiętam jak wszedłem na to forum pierwszy raz wraz z nasza przyjaciółką we włosach, na brzuchu, plecach, rękach, nogach. Pisałem, że trenuje pływanie. Ale nie ważne. Chciałem się podzielić z Wami moim szczęściem i wiedzą. Moja mama przeczytała w jakiejś książce- poradniku, że na łuszczyce polecają olej z siemienia lnianego. Zacząłem pić ten olej. Codziennie po parę łyżeczek do jogurtu, twarożku, czy nawet można dodawać go do sałatek. Pomógł mi! Odstawiłem wszystkie leki (on clinic, sterydy), bo nic nie pomagało kompletnie, a jak wiemy z doświadczenia zaczęło działać na odwrót. W każdym bądź razie od ponad 2 miesięcy nie mam już nic. nie jestem pewny na 100% czy to ten olej tak pomógł czy może moje stan psychiczny się poprawił, ale na pewno można spróbować polecam! Pozdrawiam i liczę na to, że pomoże także Wam!

Chciałoby się powiedzieć, oby było więcej takich wpisów.

w piatek kupilam tej olej i jem go , nie powiem zeby byl smaczny ale w serku czy jogurcie jeszcze da sie wytrzymac , zobaczymy jaki bedzie efekt

Ja od trzech tygodni jem ziarenka siemienia lnianego,prażone-poleciła mi pani w aptece,do tego łykam capivit a +e forte i witaminę b complex(przeczytałam o tym na forum).Najbardziej uciążliwa jest u mnie łuszczyca na głowie.Stosowałam dodatkowo cocois i złuszczjącą maść z kwasem salicylowym.Ponadto niedawno, po lampach w niedługim czasie miałam wysyp,taki jakiego nigdy wcześniej nie miałam,gdyż łuszczyca objawia się u mnie w formie placków na kolanach,łokciach,tyłku.Obecnie na głowie nie mam prawie nic.A na ciele po czterech naświetlaniach kropki parktycznie zeszły.Nie chcę się zachłystywać,ale jestem zdziwiona.O tym że zadowolona nie wspomnę

pije etz olej lnian dobry ejst ale poelcam tez aloes

Ja również piję olej lniany i do tego 1 łyż oleju z wiesiołka na razie nie mogę powiedzieć o efekcie ale mam nadzieję że będzie dobrze. Pozdrawiam

Sam stosuje olej lniany od 3 lat z przerwami,polecam spozywanie oleju wg zalecen dr.Budwig niemieckiej biolog,która opracowała metodę leczenia wielu schorzeń olejem lnianym w swojej klinice w pierwszej połowie ubiegłego wieku.Po pierwsze to musi być olej nieoczyszczony na zimno tłoczony i przechowywany w absolutnie w lodówce np. firmy OLEOFARM, która wytwarza dużo innych ciekawych produktów m. innymi olej z wiesiołka, a po drugie to należy spożywać w postaci pasty serowej tzn. do kuracji,która trwa 3 m-ce stosujemy 6-8 łyżek oleju lnianego, 100g sera koniecznie chudego, kefir ok. 150g i to wszystko miksujemy do konsystencji gęstej smietany to jest bardzo ważne dlatego,że dzięki temu skuteczność działania wynosi blisko 100% natomiast pijąc go wynosi zaledwie do 40%.

CHĘTNIE PODZIELĘ SIE SWOIM DOŚWIADCZENIEM W SPOSOBACH LECZENIA.JESTEM TEŻ" NA MOŻE WARTO..."

halo ;] Ja olej lniany pije od tygodnia. Narazie efektów żadnych nie widać ale slyszalam ze zaczyna działac co najmniej po 2 tygodniach. Tak, wiec ide w zaparte i probuje dalej ;]

Zgadzam się z wami, ja też piłem olej, wypiłem chyba 4 butle, dodatkowo stosowałem kremy z aloesu - polecam, oraz na bieżąco brałem i nadal biorę omega 3-6-9 co znacznie pomagało mi w walce z tym ścierwem. Niestety po jakimś czasie pomimo wszystkich specyfików które brałem miałem kolejny wysyp, teraz próbuję exorex, zobaczymy.

Czas na zdanie relacji po miesiącu picia oleju lnianego. A więc niestety ale jest tragedia ;/ Zamiast poprawy jest coraz gorzej Główka w takich ranach, że aż się z nich coś leje a na ciele pełno swędzących, czerwonych plam Dodatkowo od miesiąca jem tylko bezglutenowy chleb. I co tu zrobić, ciągnąć dalej kuracje czy dać sobie spokój? ;/

Daj spokój,jak coś nie działa w miarę szybko to nie działa i już.A ja skórę mam czystą ale...dopadł mnie łsz.

Powiem wam tyle,choruję na łuszczycę i łuszczycowe zapalenie stawów.Obie choroby bardzo zaostrzone,ciężkie.Biorę Methotrexat,Sandimmum Neoral.Metypred i Aravę.Nic nie pomaga,ani na stawy,ani na skórę.Stosowałam najróżniejsze zabiegi,maści itd,itp.W końcu zaczęłam stosować kąpiele w szałwii,oraz liściach orzecha włoskiego z dodatkiem płatków owsianych.To było dla mnie najlepsze rozwiązanie.Po tych kapielach skora mnie nie swędziała.plamy zaczęły się goić,a i stan zapalny zaczął się zmniejszać.Już starzy ludzie to wiedzieli,że płatki owsiane świetnie działają na skórę,niemowlęta,które mją kłopoty ze skórą kapie się w płatkach.Moja dermatolog jest w tej chwili bardzo zadowolona ze stanu mojej skóry.Zostały mi tylko niewielkie plamki i przebarwienia po łuszczycy.Nie stosuję żadnych maści oprócz tych kąpieli.Po kąpielach wcieram balsam do suchej skóry.Jest to tani sposób,warto spróbować.Polecam.

Mam ostrą wersję łuszczycy oraz łzs. Nic nie pomaga. Dlatego chciałabym dowiedzieć się więcej o tych kąpielach z szałwią, liśćmi orzecha włoskiego i płatkami owsianymi ... Rozumiem, że wcześniej robi się napar z ww. ziół. Można poznać proporcje? Płatki owsiane się gotuje? Z góry dziękuję i życzę zdrowia.

moim zdaniem lepsza jest sloma owsiana a proporcje samemu mozna ustalic ja gotuje wszysko 15min

Ja smaruje łuszczycę olejem lnianym i po tygodniu mam już widoczne efekty.

Moze nie poprawi to humoru wiekszosci uczestnikow tego forum, ale wszystko co moge powiedziec na temat tej choroby (a wiem, ze wiekszosc z nas zna juz jej mechanizm) jest choroba nawrotowa. Czasami latwiej jest uzbroic sie w cierpliwosc i czekac na moment kiedy objawy jej zaczna poprostu samoczynnie ustepowac. Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze nie ma cudownych srodkow, owszem mozemy pomoc sobie unikajac ostrch potraw, uzywek, uzywajac lagodnych srodkow zapobiegajacych nadmiernemu swedzeniu lub pekaniu skory, ale jedynym pocieszeniem jest ze ewentualnie, tak jak w moim przypadku, choroba zaniknie i to na dluzszy czas. Moja rada wiec jest dla tych ktorzy tymczasowa so wolni od jej objawow kozystajcie z tego ile mozecie, odkrycie swoja skore, wystawcie ja do slonca i cieszcie sie, chociaz przez jakis czas ze swojej wolnosci. Zas dla tych ktorzy w mniejszym lub wiekszym stopniu cierpia z jej powodu, nie jest to koniec swiata i musimy sie nauczyc z nia jakos zyc, chociaz zdaje sobie z tego sprawe, ze nie jest to takie proste.Zycze powodzenia. Pozdrowiam.

//////" i czekac na moment kiedy objawy jej zaczna poprostu samoczynnie ustepowac

ale jedynym pocieszeniem jest ze ewentualnie, tak jak w moim przypadku, choroba zaniknie i to na dluzszy czas."/////////


Nie zgodzę się z tym samoczynnym ustępowaniem
zawsze jest jakiś czynnik który to powoduje nawet jak zmiany na skórze znikają bez szczególnych zabiegów
istnieje czynnik wewnętrzny który do tego prowadzi
u jednych będzie to zmiana diety
u drugich miną sytuacje stresujące itp
każdy ma inny powód wysypu

wiosna Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Sam stosuje olej lniany od 3 lat z
> przerwami,polecam spozywanie oleju wg zalecen
> dr.Budwig niemieckiej biolog,która opracowała
> metodę leczenia wielu schorzeń olejem lnianym w
> swojej klinice w pierwszej połowie ubiegłego
> wieku.Po pierwsze to musi być olej nieoczyszczony
> na zimno tłoczony i przechowywany w absolutnie w
> lodówce np. firmy OLEOFARM, która wytwarza dużo
> innych ciekawych produktów m. innymi olej z
> wiesiołka, a po drugie to należy spożywać w
> postaci pasty serowej tzn. do kuracji,która trwa
> 3 m-ce stosujemy 6-8 łyżek oleju lnianego, 100g
> sera koniecznie chudego, kefir ok. 150g i to
> wszystko miksujemy do konsystencji gęstej
> smietany to jest bardzo ważne dlatego,że dzięki
> temu skuteczność działania wynosi blisko 100%
> natomiast pijąc go wynosi zaledwie do 40%.
>
> CHĘTNIE PODZIELĘ SIE SWOIM DOŚWIADCZENIEM W
> SPOSOBACH LECZENIA.JESTEM TEŻ" NA MOŻE WARTO..."

witam myśle żebyś nadal stosował olej może to być to że coś się dzieje z twoim organizmem,nie wiem czy w polsce jest taka maść Dovobet tą maść dostałem w anglii jest naprwde dobra jest na sterydach działa rewelacyjnie, ale po jakimś czasie choroba powraca,moze jeszcze spróbuj pić zmielone zalane gorącą wodą siemie lniane

Nie wiem jak olej lniany wpływa na łuszczycę, ale myślę, że warto spróbować, bo niewątpliwie radzi sobie świetnie z przeróżnymi problemami skórnymi. Sama go na sobie testowałam i bardzo mi pomógł, nawet moja Pani dermatolog mi go polecała. Nie tylko jako bezpośredni środek leczniczy, czyli tak jak stosowałam wcześniej - 3 łyżeczki dziennie z serkiem wiejskim, ale także warto go stosować podczas gotowania i smażenia. Ja używam teraz rzepakowo - lnianego golden drop.