Do Danieli.Przeczytałam ten link ale coś mi tu nie pasuje. Znalazłam link o oleju bio kokosowym tłoczonym na zimno a cena za 500 ml jest 70 zł. Z tego co wiem to ma być olej tłoczony na zimno a na tym za 20 zł nie ma żadnej wzmianki na ten temat. Który więc jest właściwy do oil pullingu?

Witam Marylu !


Odpowiem ... olej kazdy (slonecznikowy, kokosowy, sezamowy lub palmowy), w miare zasobnosci kieszeni. Jesli kogos stac na lepszy niech stosuje lepszy jesli nie wystarczy nawet zwykly slonecznikowy. Rosjanie stosowali slonecznikowy w USA najpopularnieszy jest kokosowy i sezamowy...a Vanilka stosuje lniany - chcoc cos ostatnio zamilkla i nie wiadomo jak jej z nim idzie.

Tak wiec bez stresu, przeliczyc budzet domowy i dosotosowac do niego olej

Nadmienie tylko ze u mnie 500 ml oleju kokosowego w sklepie ze zdrowa zywnoscia w przeliczeniu na zlotowki to koszt ok. 18 zlotych.

z tego co wiem to taniej mozna olej kokosowy dostac w Niemczech no ale trzeba miec rodzine lub mieszkac przy granicy, bo z inetrenetu do Polski jakos nie hcca wysylac (przynajmniej te firmy ktore ja znam).

Pozdrawiam serdecznie


Darek

temacik sie zawiazał daro przekonał do metody kilka osobek noi stad moje pytanko troche czasu juz mineło prosze uczciwie napisac komu ten pulling pomaga zauwazyl poprawe domyslam sie ze systematycznosc jest tu najwazniejsza i najtrudniejsza

Gregi, weź na wstrzymanie. Myślisz że jak się choruje pół wieku to za miesiąc się wyleczy?

Dzięki Darku za informacje. Tak sie składa ,że ja mieszkam własnie na granicy z Niemcami w Zgorzelcu. Dziś własnie wybieram sie na drugą stronę granicy na kręgle i przy okazji popatrzę na oleje.

Witaj Marylu !

Zycze przyjemnego "kreglowania" w moim ulubionym miescie...mam na mysli Gorlitz, bo Zgorzelec to niestety duzo gorszy "braciszek" - chyba ze cos sie zmienilo przez ostatnie 5 lat.

Pozdrawiam serdecznie

Darek

Witajcie. No i pullinguję. Podaję kopiastą ale małą łyżeczkę oleju kokosowego. Z dużą łychą mi nie wychodziło, straszne odruchy wymiotne, takie uczucie jakbym zatykała się woskiem, porażka. I pytanie : czy myć zęby przed płukaniem czy po. Może gdzieś o tym było ale nie mogę doczytać, a moze to lenistwo, wybaczcie

Witam !

najpierw czyszczenie jezorka, potem pulling potem papu a po jedzonku mycie zabkow jak mawiaja dentysci

co do ilosci, lepiej mniej niz wcale, miejmy nadzieje ze z biegiem czasu sie przyzwyczaisz.

Pozdrawiam serdecznie

Darek

Witam wszystkich. Coś nam aktyw ruchu pullingowców ucichł, nikt sie nie chwali jak idzie.U mnie występują już pierwsze objawy,pobolewają mnie zatoki, ale to można przeżyć.Idzie coraz lepiej,robię to dwa razy dziennie,na więcej brakuje czasu.Pytanie do Darka.Wspominałes coś na temat diety,kiedy udostępnisz nam materiały?Pozdrawiam.M

Witam !

Ciezko powiedziec kiedy znajde troche czasu, cos ostatnimi czasy zakrecony jestem jak sloik, ale postarm sie jak najszybciej cos przygotowac. co do zatok to zdrowy objaw niech dziadostwo posplywa

Pozdrawiam serdecznie

Darek

Witam wszystkich. Choruję na zapalenie krostkowe juz od kilku lat(łuszczycowe). Zadna terapi do tej pory nie dała żadnego efektu a próbowałam wszystkiego. Sterydy, Biseptol i inne cuda. Mój stan wciąż sie pogarszał. Od kilku dni pilinguję ale wytrzymuję jakieś 20 25 minut. To moja ostatnia deska ratunku. Dam znać o efektach. Pozdrawiam.

Pulinguję, oczywiście. Wy też napiszcie proszę o efektach.pa

Witam Wiolu!

Nie pamietam juz czy pisalem o tym na forum czy tylko jednej z Was, ale luszczyca krostkowa wg amerykanskich lekarzy wywolywana jest przez bakterie. Jesli tak jest w rzeczywistosci to pulling powinien zalatwic sprawe. Zycze wiec zdrowia i konsekwencji, przy okazji obserwuj wpisy Teresy ktora zaczela wzcesniej od ciebie.

Pozdrawiam serdecznie

Darek

Taka jest diagnoza na podstawie oględzin bo po zrobieniu wycinka ze skóry raczej wykluczono podłoze łuszczycowe ale lekarze dalej się upieraja... Jutro pojde do swojego doktorka i zarzadam skierowania na badanie mikologiczne. Jest kilka chorób o róznych podłożach z takimi objawami klinicznymi. (nie wiem czy to lepiej czy gorzej).Tak jak napisałam wczesniej pulling to chyba ostatnia deska ratunku bo przestałam wierzyć w medycynę. To dla mnie prawdziwe piekło. Pozdrawiam pa

Witam !

Kilka ! ? To i tak niewiele. Ja za kazdym razem kiedy szukam czegos z podobnymi ojawaami to wynajduje co najmniej kilkadziesiat . Jestem chyba jedynym na tym forum gosciem ktory wierzy w potege ludzkiego systemu immunologicznego. Problem niestey w tym ze wiekszosc z nas go nie docenia a jescze wieksza ilosc zaniedbuje wrzucajac do siebie co popadnie. Ktos madry powiedzial kiedys g....wrzucasz g..wychodzi. I tutaj nalezy szukac przyczyny nie tylko luszczycy ale kazdej prawie choroby. Zmienmy styl jedzenia, zycia i myslenia a pozbedziemy sie chorob. Wiele osob z forum nie przyznaje sie do tego ze walacza z innymi chorobami poza lusczyca, stosuja metode i licza ze od razu zadziala na luszczyce (np. pulling) a co z innymi schorzeniami. Moze organiza wie lepiej od czego zaczac samoleczenie ? BA ON WIE LEPIEJ ! Pulling nie jest remedium na wszystko, byloby to zbyt piekne ale zabiera sie za czlowieka od srodka i wielu przypadkach wystracza aby zaprowadzic porzadek i dac szansewlasnemu systemowi immunologicznemu. Tak wiec zaczynajmy od pullingu a pozniej mozemy popracowac nad indywidualnymi "opornymi" przypadkami. Ci ktorzy naprawde chca sie wyleczyc wylecza sie ci ktorzy beda sie oszukiwac skazani sa na kleske. Zacznijmy od lepszego traktowania wlasnego ciala. Przyjrzyjmy sie co jemy. Wkrotce co nieco wiecej na ten temat napisze i rozesle indywidualnie do zainteresowanych. Pozostawiam z przemysleniami do poduszki

Pozdrawiam wszystkich serdecznie

Darek

Bylabym wdzięczna za dodatkowe informacje. Dobranoc.

Witam !

jak mawiala moja babka pospiech jest wskazany jedynie przy lapaniu pchel !

zacznijmy od regularnego czyszczenia jezyka i pullingu oraz na zachete... dwie szklanki czystej wody mineralnej niegazowanej dziennie z cytryna (polowka wycisnietej cytryny na szklanke) oraz do 6 szklanek czystej niegazowanej wody mineralnej, to dodatkowo na oczyszczenie oraganizmu oraz zmniejszenie kwasowosci krwi (na to jest cytryna). Dodatkowo o czym juz gdzies pisalem wyeliminowac z diety papryke, pomidory, tyton oraz ziemniaki (o ile sie da). Ponadto jesc kazda ilosc selera korzennego i naciowego, cebuli i czosnku, marchewki. Generalnie maksymalnie zwiekszyc w jedzeniu "zielone". BArdzo dobrze byloby jesc jedno dziennie awokado (silnie zasadowe) oraz pic obowiazkowo min. jedna herbate z czystego rumianku - nie pic wogole czarnej dopuscza sie zielona oraz roibos. Zero alkoholu i kwasnych przypraw jak musztarda, sztuczne sosy do salatek, ocet itp. Jesli naprawde zastosujecie sie tylko do tych wskazowek (bez wyjatkow) powinniscie bardzo szybko zauwazyc zmiany. Bedziecie miec wiecej energii, zaczniecie jesc mniej (schudniecie) lub przytyjecie jesli jestescie za chudzi. Wazne - od stolu wstawc nalezy glodnym, jesc mniej ale czesciej. UWAGA na gluten, niektorzy nawet o tym nie wiedzac moga byc na niego uczuleni. Objawy - np. po zjedzeniu chleba burczenie i przelewanie sie w zoladku. jesli tak jest niestety chlebus odkladamy na polke (ja np. tak mialem). w zastepstwie produkty bezglutenowe (np. krazki ryzowe). AHA i bardzo wazne zero kawusi i slodkiego jak najmniej najlepiej tez wogole. Jesli ktos to wytrzyma to bedziemy kontunuwac prawdziwa diete ( a w zasadzie wprowadzimy wam nowy sposob na zycie - w tym na odzywianie - oczywiscie LEPSZY !)

Pozdrwiam serdecznie

Darek

Witam. Pulinguje dalej i staram się stosować do rad Darka odnośnie odrzywiania.Oczywiście nie jest to ławe.Poza tym kupiłam mydełko natutalne z nanosrebrem i myje nim stopy nie smaruje juz niczym. Byłam u swojego doktorka. Nie dał mi skierowania na badanie o które go prosiłam. Obiecał, ze popilotuje moja wizyte u jego kolegi profesora w Szczecinie i ewentualnie położa mnie tam na oddział(do tej pory byłam 3 razy w Koszalinie).Oczywiscie konsultacja u profesora jest prywatna. poza tym Dal mi próbki jakegos kremiku liposomowego i tyle...aha, poraz kolejny namawia mnie na zajscie w ciążę bo to ma przestawić mój system immunologiczny.Wolne zarty......Myśle,że droga którą teraz obrałam da lepsze rezultaty czego sobie i wszystkim życze z całego serca. pozdrawiam i miłego weekendu (ja właśnie ide do pracy)pa.

Witam !

trzymam kciuci, zycze wytrwalosci
...a reszte sama podsumowalas trafnie

PS.
...a ja w weekendy tez nie odpowczywam

Daarek

Szkoda, że moje dziecko nie wytrzyma tyle z tym płukaniem, bo chętnie bym to z nią przetestowała. Powiem Wam, że w tym oczyszczaniu organizmu jest siła. Pamiętam jak moja córcia (ma b. lekką łuszczycę kropelkową) miała rotawirusa i bardzo ciężko to zniosła (szpital). Przez 4 dni kroplówki, biegunki i tylko woda do picia. I po kilku dniach nie miała ani jednej plamki. Wydaje mi się, że oczyściła organizm i wszystko zniknęło. Potem po kilku dniach jak zaczęła stopniowo jeść to zaczęły się pojawiać. Oczywiście jeść trzeba "-) ale oczyszczać organizm też. Dlatego pilnuję żeby jadła mało słodyczy dużo warzyw. Gdyby w tak niewielkim stopniu u niej ta ł. została to tragedi by nie było, bo jest prawie niewidoczna.