Pullinguję od prawie miesiąca.Trudno po tak krótkim okresie oczekiwać widocznych efektów , nie mniej jednak wiem,że mój organizm inaczej zachowuje się.Wiem ,że działanie moje idzie w dobrym kierunku. Widzę też zmiany na mojej skórze, oczywiście pozytywne.Nie oczekujmy cudów, ten zabieg ma za zadanie oczyszczenie naszego organizmu z toksyn a nie wyleczenie łuszczycy.Wierzę ,że pullingowanie w połączeniu z odpowiednią dietę przyniesie oczekiwany skutek.Pozdrawiam niecierpliwych i niedowiarków.

Życzę wytrwałosci pullingującym - oczyszczenie z toksyn fajna sprawka ale ciekaw jestem skad wiecie że płukanie bużki oljem kokosowym słonecznikowym itp oczyszcza organizm czy jest to jakos stwierdzone czy tylko tak napisał autor darek ze plukanko olejem oczyszcza - nie jestem niedowiarkiem ale po prostu chce wiedziec skad wiecie że pullingujac oczyszczacie organizm z toksyn

no cos jest cofnąlem sie do 1 stronki noi czytam ze jednak sa jakies materialy publikacje podajcie autora tych publikacji i tytuł mysle ze to przyda sie ciekawskim tej metody mozna poczytac i ocenic co i jak a samo oczyszczanie przyznam ciekawe

wWitam. Nie wiem czy pilingowanie czy odkwaszanie organizmu woda z cytryna, najwazniejsze, że widze efekty. Było już naprawdę dobrze ale stres,ciężkie jedzonko i trochę (za dużo) alkoholu sprawiły,że się pogorszyło ale już znowu wracam na prostą. Stąd goraca prośba do Darka!!! Napisz proszę co dokładnie jest dla nas wskazane a co zabronione(chodzi o produkty spożywcze) bo wciąż trafiam na sprzeczne informacje i działam po omacku. Mniej więcej wiem co mi szkodzi ale chciałabym bardziej zadbać o prawidłową dietę. Pozdrawiam wszystkich. Dam znać o efektach i czekam na info. Pa.

Witam !

Ciesze sie ze sa widoczne efekty Co do szczegolow odnosnie diety narawde prosze o cierpliwosc poniewaz mam teraz na glowie duzo prywatnych spraw dzieki ktorym sam mam duzo stresu i zajety jestem od rana do nocy i do rana. Pozdrawiam wszystkich mniej i bardziej cierpliwych

Darek

Witam wszystkich luszczycowatych.Dlugo nie odzywalam sie,przepraszam bylam bardzo zajeta bedac w kraju.Ja plukanie olejem zaczelam pod koniec sierpnia i teraz moge wiecej napisac o skutecznosci tej metody.Wiec moja stopa prawie w 50% jest zdrowa mam coraz wiecej zdrowej skory,oczywiscie mam tez czasem nawrot ALE pecherze sa duzo mniejsze i jest ich coraz mniej.Nawet nie wiecie jak codziennie ogladam sobie stope i placze ale z radosci.Tu gorace podziekowania dla Darka,ze opisal tak prosta metode a tak bardzo skuteczna.Bardzo,bardzo i jeszcze raz bardzo Dareczku dziekuje za materialy.Widze rowniez bardzo duzo zmian w swoim organizmie.Nie stosuje zadnej specialnej diety,ale zawsze staralam sie i staram jesc duzo surowych warzyw i owocow,mies za duzo nie jadlam i nie jem,kawe pije papierosy tez popalam natomiast alkoholu nie tykalam i nie tykam.Pije rowniez wode z cytryna i moje zdziwiem bylo przeogromne gdy przebywalam wsrod grypowcow i nie zachorowalam co przed tym to bylo nie mozliwe.Prosze uwierzcie i badzcie cierpliwi a osiagniecie SUKCES tego zycze wszystkim.Pozdrawiam wszystkich bardzo goraco a szczegolnie Darka jak rowniez jego zone i mam nadzieje ze zona czuje sie lepiej,duzo zdrowia.O jeszcze jedno gdyby ktos pytal sie dlaczego predzej nie stosowalam tej metody,odpowiedz jest prosta bo od nie dawna mam komputer. Jeszcze raz pozdrawiam.Szczesliwa Teresa.

Witam wszystkich !...

...a szczegolnie Ciebie Tereniu ! HUUURRRRAAAA ! I tak wlasnie wygladaja efekty konsekwencji ! Milo jest przeczytac ze dzieki mojej informacji ktos pozbywa sie problemu i zaczyna cieszyc sie zdrowiem. TERENIU ! To nie moja a TYLKO TWOJA ZASLUGA ze zaczynasz wracac do zdrowia. Nikt inny jak tylko TY zaufal sobie podjal decyzje i jej sie trzymal, bez tego najlepsza metode mozna rozbic o kant d... . Mnie osobiscie cieszy informacja ze poza luszczyca dostrzegasz pozytywne zmiany w calym organizmie. To wlasnie jest nagroda za konsekwentne stowanie pullingu. Bo oto tez w nim chodzi ...to nie tylko metoda na luszcyce ale na doprowadzenie do pozytywnych zmian w calym ciele. No i jak taka zmiana wplywa na ducha, bo jak mawiaja w zdrowym ciele zdrowy duch . A dobre nastawienie to czasem wiecej niz polowa sukcesu

Pozdrwiam serdecznie zyczac dalszych owocnych postepow w pullingowaniu.

Darek

Witam,

przeczytałam dziś cały ten wątek i powiem że bardzo mnie zainteresował. Wysłałam już meila do Ciebie Darku z prośbą o informacje na ten temat. Bardzo będę wdzięczna za zwrotnego miela Choruje od 8 lat i bez dłuższej jak dwa miesiące remisji na początku mojej choroby nie miałam. Teraz wyglądam jak to mówią "przypadek książkowy". Myślę, że po przeczytaniu większej ilości informacji zacznę płukankę

Kajsiek

Witam wszystkich po długiej nieobecności. Dwa dni temu wróciłam z sanatorium nad morzem. Ale ja nie o tym chciałam pisać.
Niestety, podczas pobytu w sanatorium zaniechałam pullingowanie,ale już rozpoczełam ponownie. Dietę trzymałam i nadal trzymam. Musze sie pochwalić że i ja dostrzegam już efekty pullingu i diety. Schudłam od końca września 7 kg . O tej porze roku moja łuszczyca była już widoczna na 1/3 mojego ciała, w tej chwili jest jej znacznie mniej, a postać jej jest znacznie łagodniejsza. Nie jem warzyw psiankowatych,piję wodę z cytryną,w ilości 1,5 l dziennie. Jeszcze do niedawna nie wyobrażałam sobie życia bez ziemniaka, a teraz one mi nie smakują.Stwierdzam z odpowiedzialnością,że jestem przez to szczęsliwsza.
Dzięki Darku, masz wielką siłę przekonywania.
Chciałabym coś więcej jeszcze dowiedzieć się na temat diety bo sama sobie dobieram produkty , ale tak nie do końca wiem czy powinnam to jeść.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.Maryla

Witam !

Co sie przez ostatnie trzy dni nie moglem polacvzyc ze strona, ale juz jestem.


SUUUUUUPER !!!!

Oby tak dalej. POwiem to co Teresie, wyniki sa tylko i wylaczanie Twoja zasluga, po pierwsze wiara a po drugie wytrwaloscia. Drobna przerwa nie zaprzataj sobie glowy ani sie nie obwiniaj. Jesli sa wyniki jest i motywacja. Oby tak dalej

Wracajac do diety. Mialem na glowie troche spraw rodzinnych ktore zmienily calkowicie moj tryb zycia jak i spowodawaly nieco stresu lae to juz za mna wiec czym predzej zamierzam wrocic do obiecanych materialow. Jak wieceie cierpliwosc jest wynagradzana wiec prosze o jeszcze odrobine owej ciepliwosci a z pewnoscia wyskrobie cos sensownego.

Pozdrawiam serdecznie

Darek

Pullinguję od 20 sierpnia. Za bardzo nie mam się czym pochwalić bo latem trochę słońca nałapałam, no i na ciele prawie nic nie miałam. Może kilka pinezek, chodzi o wielkość zmian. Za to na głowie to i owszem owszem, tył głowy zajęty.Co się zmieniło po tych 3 miesiącach. Przestałam chodzić na solarium, a chodziłam co najmniej 2 razy w tygodniu.Jak mi jakaś pinezka wyskoczy, co się zdarza czasami to tylko melkfett, żeby nie swędziało i nie drapać. Na głowie jeszcze jest, ale jakby mniej łuski i mniej swędzi. Pullinguję przynajmniej 2 razy dziennie, czasami nawet 3x. Przeczytałam w książce p.Tombaka o metodzie oczyszczania organizmu sokiem z czarnej rzepy. Przymierzam się do tego ale nie mam zamiaru rezygnować z oleju. Tyle na dzisiaj, może mało ale jak ktoś ma to świństwo od 50 lat to wszystko cieszy. Pozdrawiam wszystkich

Witaj Daniela.
Pullinguję od dwóch miesięcy, a przy tym stosuję dietę, co prawda w okrojonej postaci, tzn. wypijam dziennie po 6 szklanek wody z cytryną. Odrzuciłam warzywa psiankowate czyli,ziemniaki,pomidory,paprykę,bakłażan.Nie jem słodkich rzeczy.
Ale co najważniejsze to jest to ,że widzę poprawę na mojej skórze. O tej porze roku byłam już wysypana na większej powierzchni skóry,co roku jestem w klinice dwa tygodnie. W tym roku wyszłam z kliniki pod koniec maja, wyszłam z czystą skórą a po czterech miesiącach ponowny wysyp. Ale w tej chwili mam o wiele mniej zmian chorobowych niż w poprzednich latach, przynajmniej o polowę. Co roku jestem w klinice w drugiej połowie maja. Ponadto schudłam 8 kg przez te dwa miesiące z czego bardzo się cieszę,bo mialam ich trochę za dużo.
Chciałabym coś więcej dowiedzić się na temat diety dla nas, nie wiem jakie mięsa możemy jeść ,a jeżeli tak to jakie.Czy wszystkie warzywa można jeść,a co z jajkami,rybami ,owocami.
Czekam cierpliwie na Darka, myślę ,że wywiąze się ze swej obietnicy.
Jestem ciekawa,czy jest więcej osób pullingujących i czy mają się czym pochwalić.
Ach jeszcze jedno, to zapewne moje lenistwo,ale ja pullinguję tylko raz dziennie.
Mam zamiar dołożyć jeszcze jeden raz dziennie bo na więcej chyba sie nie skuszę.
Stosuję słonecznikowy olej bo kokosowy jest za drogi (70 zl) za 0,5 l.
Za słonecznikowy płacę 24 zł.
Choruje juz 22 lata, mam juz dość,mój najdłuższy okres remisji to 4 m-ce.
Pozdrawiam wszystkich pullingujących.

Też piję dużo wody z cytryną.Słodyczy dawno już nie konsumuję, ale ziemniaki lubię. A za olej słonecznikowy płacę 20 zł.W książce p. Tombaka nie jest napisane że to ma być akurat olej z pierwszego tłoczenia.

co to za ksiązka p. Tombaka? można wiedzieć?? pozdrawiam

Do Janusza. Tombak napisał kilka książek. Nie będę ich wymieniać żeby nie posądzono mnie o kryptoreklamę, moja ma tytuł " Czy można żyć 150 lat " ale szukam książki wcześniejszej pt. "Uleczyć nieuleczalne" miłej lektury.

do Danieli: no właśnie ja mam książką Tombaka "uleczyc nieuleczalne". Daj mi maila to ci podesle pdf-a jesli chcesz. pozdrawiam

Do Janusza. Bardzo proszę, [email protected]

Witaj Janusz. Mam prośbę, czy mógłbyś tez dla mnie podesłać pdf-a książki Tombaka "uleczuć nieuleczalne"?Bedę bardzo wdzięczna.Z góry dziękuję.
[email protected]

wyslane...

Tak się zaczytałam że zapomniałam Januszowi podziękować. Janusz serdeczne dzięki!