Nie wiem czy to ma znaczenie u kogo się kto leczy, przecież ludzie z różnych stron pisza tutaj i nie można znac wszystkich specjalistów nawet bardzo dobrych
przeważnie i tak jest jeden schemat...101 maści, specyfików, po prostu jestesmy lub wszyscy byliśmy królikami doświadczalnymi, bo który lekarz wie, co komu pomoże? I tak przez lata, aż w końcu na coś się trafi lub nie. Tak samo z kartalinem, jednym pomaga a innym nie. Każdy pisze o swoim doświadczeniu i nie ma co naskakiwać jedni na drugich, bo jak komuś się nie podoba, nie wierzy w działanie, to po prostu nie kupuje i nie stosuje, koniec... ja osobiście stosuje kartalin około roku czasu i jestem zadowolona, nigdy nie było tak dobrych efektów. Owszem wymaga czasu i systematyczności ale można już prawie normalnie żyć. A to chyba jest nasze marzenie
Najpierw trzeba spróbować, żeby coś osądzać...a i tak nie wiadomo jak u kogoś innego poskutkuje..