Ja robię ''miksturę'' z konwalii też pomaga mi na łuszczycę .
Dowiedziałam się o niej jakieś dwa lata temu, od mojej znajomej która miała córkę w wieku 7 lat chorą na łuszczycę. I gdybym nie widziała na własne oczy to w życiu bym nie uwierzyła że to tak pomaga. A w tym roku mnie dopadła ta choroba. Wysypało mnie po anginie.Smarowałam się konwaliami przez około 2 tyg. dzień w dzień i pomogło
Ja dostałam taki przepis na 1 litr spirytusu 3 solidne pęczki konwalii ,kwiaty z łodygami, do tego 8 samych liści bez łodyg i to zostawiam na 6 tyg. w ciemnym miejscu po tym czasie przecedzam i smaruje . Nie wiem jak to będzie działać na Pana , ale jak na razie to na nas działa leczy sie też mój mąż . A i najlepiej po tym smarowaniu natłuszczać skórę np.ja smarowałam się rano a wieczorem natłuszczałam to zwykłą oliwką .
Lekarz mnie straszył że konwalie to roślina trująca , ale do tej pory żyję i mi nic nie jest.Wybór należy do pana .Pozdrawiam i życzę powodzenia
Słyszałam już kiedyś o nalewce z konwalii (do smarowania a nie do picia ) i jej pozytywnym działaniu. Nalewkę trzeba zrobić w maju, czerwcu wtedy kiedy kwitną kwiaty konwalii bo teraz to chyba nie idzie dostać świeżych.
Czesc mam 14 lat i od paru miesiecy choruje na łuszczyce co miesiac jezdze na kontrole do dermatologa i zapisuje mi rozne leki ale pomagaja na troche albo wcale moze wy zancie jakes metody??