z mojego doświadczenia
Wysłane przez: mirek (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 22 wrz 2010 - 12:28:04

Choruje na ł. 11 lat, próbowałem dziesiątki cudownych terapii, maści i przeróżnych wynalzaków wydając na nie kupe forsy, żadne drogie maści, nalewki z aloesa czy chińskie ziółka nie pomagały tak jak zdrowy tryb zycia! Z zewnątrz można sobie zakamuflować plamki masciami ale w moim przypadku po tygodniu - dwuch wychodziły od nowa i coraz bardziej odporne były na maści. Łuszczyce trzeba leczyć od wewnatrz. Całkowicie zrezygnowałem z cukru, słodzików, unikam alkoholu, jak juz to tylko jedno piwko od czasu do czasu. Nie spożywam smażonych potraw jak popularne kotlety, rybe gotuje. Nie jadam wieprzowiny, wołowiny, tylko drób. Ryby tylko gotowne. Do tego jakies ziółka od czasu do czasu. To naprawde niewiele, a w moim przypadku pomaga znacząco. Plamki są tak blade że prawie ich nie widać, wiekszość zginęła. Ze znajomych mało kto wie że choruje. Tym co są w gorszym stanie polecam też opalanie promieniami uvb 311, i kąpiel w soli ok 1kg (sól bocheńska do kąpieli) na pół wanny wody, kiedyś to stosowałem i bardzo pomagałało. Tyle że uvb to spory wydatek, jednak lepiej zainwestować w taką lampe na lata niż w te trujące maści.

Pozdrawiam i życze powrotu do zdrowia.

Re: z mojego doświadczenia
Wysłane przez: Nova (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data: 22 wrz 2010 - 17:11:16

Z tymi dietami to ja nie wierze cale zycie sporadycznie jadalam wolowine i wieprzowine scislej dwa razy do roku cukier ograniczylam do minimum tlustosci nie jadam bo nie lubie i co tez mnie malpa dopadla czasem mam przymusowa diete i nie widze zadnej poprawy