Re: TP1 i TP2
Wysłane przez:
bela (83.2.212.---)
Data: 23 lut 2012 - 12:31:06
...spróbowałam i wiem,ze działa....moje dziecko chorowało co dwa tygodnie, miał zupełny brak odpornosci,w przychodni i szpitalu byłam stałym bywalcem, antybiotyk był na porządku dziennym..lekarze przepisywali kuracje, które nie dosc ze kosztowały sporo to jeszcze cięzko było dopilnowac czasu ,podania preparatów,było to niewygodne i utrudniało normalne funkcjonowanie(wyjazdy,wyjscia,zabawy itp).musiałam budzic dziecko w nocy zeby zazyło lek..to było bez sensu
..na swoja ręke kupiłam tp2...najpierw poradziłam się w sklepie,bo mam go na miejscu...
od prawie 4 lat moje dziecko nie zachorowało, nawet gdzy panuje epidemia gryp i innych wirusów, nigy z powodu choroby nie opusciło ani jednego dnia w szkole.
niestety jednak lekarze nie wypowiadaja się na ten temat i nie polecają tego leku,bo mieliby mało pracy,moze dlatego jest tak mało odwiedzin tej strony.wiem,ze te praparaty leca nawet na inne kontynenty głownie do kanady..osobiscie poxniej przyznalam sie lekarce do tego "leku",jednak zostało to bez odpowiedzi...szczerz mówiąc mam to gdzies co mysla lekarze to działa
w leku chodzi o mikroelementy-nie o witamuny...chodzi o wyrównanie ich poziomu w naszym organizmie, to tak jak z autem, jak nie ma oleju to tez nie bedzie dobrze działać...a w róznych rejonach geograficznych tych mikroelementów jest rózny poziom..czegos zawsze bedzie nam brakować
suma sumarum nie namawiam - to jest tylko moje osobiste zdanie