niby mam a jednak nie mam
Hej, Mam łuszczyce od 15 lat .... tzn niby mam a jednak nie mam... wiem jaki to "syf" jak ciezko jest mowic komus o tym, kiedys dawno temu kombinowalam ze to niby uczulenie i takie tam potem w koncu sie odwazylam i teraz nie mam juz zadnego problemu z mowieniem o chorobie... 15 lat temu z dnia na dzien obudzilam sie z plamami mowili ze to rak skory, hehehehe ah Ci lekarze, potem byly sterydy smierdzace maści naswietlania i takie tam, za kazdym razem bylo super ale jak tylko odstawialam lek wszystko bylo od nowa... pewnie nie jedna osoba na tym forum wie doskonale o czym mowie... ale do czego zmierzam, chodzi o to ze teraz wlasciwie od prawie 10 lat nie mam prawie nic (zostalo juz tylko we wlosach, ale to akurat da sie pzrezyc), byc moze to zwykly stan remisji i kiedys wysypie mnie znowu ale w sumie 10 lat bez tego czegos to juz calkiem niemalo.... w Gdansku jest taki lekarz homeopata (Mieczysław Wiktor - to nazwisko
, co to patrzy w oczka i mowi na co czlowiek jest chory mozna wierzyc lub nie to juz osobista sprawa, w kazdym razie dawno temu dostalam zastrzyki, 3 razy w tygodniu, ostrzegam nie jest latwo bo na poczatku mowiac nieladnie wywala na maxa i wyglada sie fatalnie kuracja tez nie jest krotka i dosc ciezko jest to znosic, po zastrzykach pzrez okolo miesiac wygaldalam jakbym sie wykapala we wrzatku, do tego jest jeszcze plyn (taki chinski chyba smierdzacy, nie wiem jak sie nazywa) koniec koncow po miesiacu wszystko zaczelo znikac zastrzyki bierze sie jeszcze dlugo ale juz na spokojnie czyli chyba raz w tyg, cala kuracja nie jest tez tania bo chyba 1 zastrzyk okolo 10 zl, tak chyba miej wiecej (kumpela brala niedawno ale nie znam ceny dokladnie a plyn do smarowania chyba 30) Pisze to bo moze komus sie przyda i wyprobuje, wiem ze sa dwa rodzaje zastrzykow i na mnie dzialaly tylko jedne ale i tak nie pamietam juz nazwy, aha i zeby nie bylo nie jest to zadna reklama bo do faceta jezdza ludzie z calej polski i jest zawsze dziki tlum pod drzwiami wiec reklamy nie potrzebuje, cena wizyty to cos w granicach 50 zl,byc moze znajda sie osoby ktore byly i ktorym nie pomogl ale no coz moze warto sprobowac
wszystkim zycze powodzenia w walce z choroba, trzymam kciuki, nie poddawajcie sie