Witam,
Bardzo łatwo oceniać. Trudniej znosić bycie ocenianym. Ktoś mógłby uznać, że pisanie wiadomości w tak osobliwie zatytułowanym wątku jest czystym aktem desperacji. Nie zgadzam się z tym. Dosyć długo rozważałem zostawienie tutaj swojego śladu i w przypływie czystej spontaniczności postanowiłem w końcu to zrobić.
Od 8 lat cierpię na sezonowe reemisje łuszczycy głównie skóry głowy. Choroba została mi przekazana w materiale genetycznym odziedziczonym po dziadku.
Jako, że moja łuszczyca przybiera raczej łagodną postać, już na początku po otrzymaniu diagnozy zrezygnowałem z konwencjonalnego leczenia i nauczyłem się z tym żyć.
Chętnie poznam kobietę z ambicjami, która szuka akceptacji, spokoju, stabilizacji i mentalnie wzajemnego rozwoju.
Sam jestem asertywnym introwertykiem. Kiedy byłem młodszy miałem tendencję do bycia idealistą. Obecnie z racji wieku produkcyjnego zdarza mi się zbaczać na materialną ścieżkę.
Na co dzień prowadzę własną działalność gospodarczą.
W wolnych chwilach lubię czytać książki, przeglądać Internet, spacerować i zadawać sobie egzystencjalne pytania. Interesuje się naukami przyrodniczymi, technologią, muzyką, literaturą i filozofią.
Jestem raczej domatorem. Lubię planować, chociaż nie ukrywam, że zdarza mi się podejmować nagłe i nieprzemyślane decyzje. Zdecydowanie bardziej cenię sobie kameralne spotkania do 4 osób. W większym gronie nigdy nie byłem duszą towarzystwa.
Nie znoszę lata. Uwielbiam jesień.
Jestem szczupły, co by nie napisać chudy. Powyżej 180 cm wzrostu. Brunet w okularach.
Nie gryzę.
Pozdrawiam
[email protected]