Sylwia
BSM stosuje chyba od czerwca, do konca sierpnia efekty byly takie ze sciolem sie na krótko
i latalem po plazy w samych kompielowkach
, majac jedynie slady jak po swiezo zagojonych strupkach
z tej radosci popilem troche... no dobra, dobrze popilem
i po powrocie z wakacji zaczely sie pojawiac znow te cholerne luski... niedawno, z miesiac temu znow odstawilem wszystkie uzywki i zaczalem BSMowanie i dzis jest juz niezle i mam nadzieje ze wkrotce bedzie po sprawie ale mam zamiar pociagnac kuracje nieco dluzej az calkiem bez apelacyjnie zniknie najmniejszy nawet slad... nie pije alkoholu, kawy, herbaty
i w sumie dobrze mi z tym