Ja mam od kilku lat co roku na jesień wysyp, na głowie, na około twarzy na czole, uszach, za uszami i na szyi, jeden wileki plac, jakby mnie szalik owinął ;D Dobrze że mam długie włosy i grzywkę , to mi zasłania
trzyma mi się to co roku ok 4-5 miesięcy, zaleczam Curatodermem (nim można na twarzy) plus Sorel ( nim na szyi ) , a skura głowy to kuracja z maści siarkowej
jakoś schodzi tylko straszne jest smarowanie się 2 razy dziennie i codzienne zmywanie tych maści z rana
pozadrawiam