Re: Szczepienia na COVID, a łuszczyca
Wysłane przez:
Ina (---.net.brewet.pl)
Data: 24 sty 2022 - 23:13:22
Dziś miałam trzecie szczepienie Pfeizerem. Bezpośrednio po nim byłam na wizycie u neurolog i mówię do niej, że czytałam, że podobno w Australii są ludzie, którzy mieli choroby skóry, np. brodawki, znamiona, wypryski, łuszczycę, i po szczepieniach zgłaszają, że im to paskudztwo znika. Na to doktórka mówi, że wie o tym, bo sama widziała taką sytuację. Ma pacjenta, który od lat miał stany zapalne skóry w postaci czerwonych plam na całym ciele. Nawet mówiła co to za cholerstwo było, coś tarczowate? nie dopytałam. Po szczepieniu plamy zniknęły. Był u niej ostatnio i jak powiedziała "ma skórę jak niemowlę". Nie znam człowieka, ale mu zazdroszczę... Też bym tak chciała.
Ja po pół roku od drugiej dawki zauważyłam, że jakby trochę mniej czerwone są plamy, choć skóra się nadal łuszczy, nawet pojawiają się nowe plamy, ale nie są tak zaognione jak wcześniej.