Witam.
chciałbym się podzielić z wami moim sposobem na zaleczenie Ł.
od roku mam zmiany raz mocniejsze raz słabsze z tędencją do nasilania.
do tej pory radziłem sobie maścią NOVATE- steryd łagodzacy lecz po czasie wszystko wraca do stanu pierwotnego oczywiście więcej.
w styczniu postanowiłem podjąć walkę aby pokazać się latem w spodenkach, więc wybrałem się do dermatologa. pani doktor przepisała mi maść z cygnoliną oraz natłuszczanie. maść trochę pomogła (poparzyło mnie trochę przy okazji) lecz po czasie znowu pokazały się plamy.
Krok kolejny to wyleczyłem wszystkie zęby- podobno stan zapalny zęba bardzo infekuje organizm ( okazało się bezskuteczne poniewarz nie zaobserwowałem zmian),
Kolejnym etapem był EXOREX LOTION stosowany dwa razy dziennie do wyczerpania zapasów około 3 tygodnie.zmiany nastąpiły ale bardzo małe ( nie ukrywam że to właśnie z EXOREKSEM wiązałem nadzieję na wyzdrowienie).
następnie zacząłem eksperymenty we własnym zakresie.
kupiłem mydło siarkowe - (bardzo polecam) 2x dziennie. po dziecku został mi krem NIVEA BABY SOS (polecam po karzdej kompieli) ponadto kwas omega 3 codziennie, witamina A+E codziennie, Witamina C 1000 codziennie, witamina B12 co drugi dzień, oraz magnez co drugi dzień. Na dzień dzisiejszy zostały mi ślady na nogach (wyglądają super- są bardzo jasne i jest tendencja znikająca)

zapomniałem dodać do tej pory 1X na miesiąc smarowałem NOVATE ponieważ samo nie chciało znikać - ale najważniejsze że teraz nie wraca.

do całkowitego zagojenia planuję na kwiecień wprowadzić SYLIMAROL na poprawienie wątroby a odstawić B12 i A+E zaczynam wizyty w solarium 1x w tygodniu po 5 min oraz kompiele solankowe ( sól jodowana do wanny).

powiem szczerze mam nadzieję że pozbędę się tego świństwa i uważając na to co się je i pije przetrwam bez plam.
pozdrawiam kropkowiczów.