Bardzo dziekuje za miłe slowa...czasami i mnie przyda sie jakas pozytywna uwaga
jak czytam o stezeniu 2% cygnoliny stosowanym w warunkach domowych to przyznam ze cała dretwieje....wybacz ale to nie jest dobra droga
Rok przerwy to zasadniczo duzo aby skora odpoczela od cygnoliny,mogłas zaczac leczenie stezeniem nizszym....moze chociażby 0,75% lub 1%.Pomalutku stosowac sobie te minutowke.bardzo nie chciałabym ci zaszkodzic...nigdy takiego stezenia sama nie uzywałam.Stosowanie przez okres 6tyg-smarowanie jak rozumiem dzien w dzien na 30 min? i nie ma efektow?tak bardzo ostroznie :gdyby to dotyczyło mnie mysle ze poszłabym dwiema drogami
-albo przedłuzyła czas ,powolutku
-albo zastosował okluzje na te 30 min
obie te drogi uwazam za złe i prosze ich bron Boże nie brac za porade czy pewnik.
Zostaw moze te cygnoline i teraz poprobuj cos innego:dziegcie lub analogi wit D3....prosze