Re: SYLVECO = BETULECO I KREM BRZOZOWY
Wysłane przez:
Stanisław (---.wist.com.pl)
Data: 09 lis 2006 - 23:04:29
Odpowiedź moja skierowana jest do Ciebie Michałku i do Teresy.
Na Kraj tylko 5% produkcji bo jest dokładnie tak jak pisze elisabeth1, Nasi rodacy najpierw wszystko skrytykują zanim się z tym zapoznają. Żal mi Teresy, bo pracując w sklepie kosmetycznym, do dzisiaj nie trafiła na mydło dziegciowe, które dawniej było z powodzeniem stosowane na łuszczucę. Niestety dziegieć Brzozowy strasznie cuchnie i pomimo, że do dzisiaj jest uznanym lekiem w Farmakopei, wyszedł z obrotu właśnie z powodu swojego zapachu. Dziegieć brzozowy jest uzyskiwany poprzez suchą destylację białej kory brzozowej. W swoim składzie zawiera 40% triterpenów (betulina, kwas betulinowy, oleanolowy i inne) rozpuszczonych w fenolach. Dodany do mydeł, szamponów i innych preparatów nadal funkcjonuje w Farmakopei,
Ja uzyskuję triterpeny wymienione wyżej na zasadzie ekstrakcji z kory, nie jak w przypadku dziegciu na zasadzie termiczne destrukcji. Ponieważ technologia jest trudna i dość droga stąd wynika cena Kremu Brzozowego. Na Zachodzie cena triterpenów jest jednak dziesięciokrotnie wyższa niż wyprodukowanych u mnie, nawet w przeliczeniu w stosunku do moich produktów finalnych. Stąd między innymi zainteresowanie "Zachodu moimi produktami.
Teresa ma rację, łuszczyca jest chorobą całego organizmu. Zmiany skórne są tylko jej objawem. Do niedawna w Japoni była nie znana. Pojawiła się tam wraz ze zmianą sposobu odżywiania. Owoce morza, które były podstawą wyżywienia zastąpiono w części europejskimi potrawami.
Owoce morza zawierają dużo skwalenu, który jest prekursorem steroli i triterpenów. Występuje równocześnie jako główny składnik łoju ludzkiego wydzielanego w gruczołach łojowych skóry. Sterole i triterpeny są również składnikami olejów roślinnych. W naszych organizmach stanowią surowiec do produkcji hormonów, kwasów żółciowych jak również skwalenu, który jest niezbędny do ochrony skóry i całego naszego organizmu. Występują również w błonach komórkowych w warstwie lipidowej, stanowiąc barierę dla patogenów i toksyn. Szczególnie jest to ważne w osłonkach mielinowych komórek nerwowych. Ubytki steroli i triterpenów prowadzą do stwardnienia rozsianego.
Brak tych składników w pokarmach (rafinacja olejów skutecznie je usuwa) powoduje zaburzenia hormonalne u jednych, a łuszczycę u drugich. Jeszcze u innych mogą wystąpić różne choroby spowodowane osłabieniem bariery immunologicznej, od chorób bakteryjnych, poprzez wirusowe, aż po onkologiczne.
Dostarczenie organizmowi steroli i triterpenów jest niezbędne w coraz to bardziej sztucznej diecie.
Krem Brzozowy jest przeznaczony do usuwania objawów skórnych jednak przy dłuższym stosowaniu ilość triterpenów i steroli (niebielony wosk pszczeli) jest wystarczająca do utrzymania całego organizmu w dobrej kondycji. Do użytku wewnętrznego przeznaczony jest preparat Betuleko, który dobrze jest zastosować w początkowej fazie kuracji.
Niezależnie od moich preparatów polecam: olej z oliwek dziewiczy (zawiera kwas oleanolowy i sterole), olej z pestek winogron nierafinowany ( kwas betulinowy, kwas oleanolowy betulina i sterole), olej rzepakowy nierafinowany ( zespół triterpenów i sterole), buraki ćwikłowe ( kwas oleanolowy- najwięcej w skórce), owoce morza (skwalen-najwięcej w tranie), olej jojoba (skwalen,sterole- stosować tylko zewnętrznie), Do diety wprowadzić rośliny z rodziny wargowe tj. mięta, melisa, szałwia, szanta, oregano, majeranek, bazylia, hyzop, rozmaryn itd., w postaci przypraw lub herbat. W przypadku herbat należy nadmiar olejku eterycznego odparować zwłaszcza z szałwi i rozmarynu, gdyż zawierają szkodliwy izotujon. Wszystkie te rośliny zawierają kwas ursolowy (w szałwi i rozmarynie dochodzi do2% sm.). I jeszcze parę innych składników i uzyskujemy tzw, dietę śródziemnomorską. Np, rodzynki (kwas betulinowy, oleanolowy, betulina), sałatka z mniszka lekarskiego (taraksasterol), sałatka z płatkami nagietka (karotenowiec-zeaksantyna, kalendulozydy identyczne z ginsenozydami żeń-szenia tj. glikozydy kwasy oleanolowego).
Myślę, że zastosowanie tej diety obniży Wam koszty leczenia i wyjdzie na zdrowie. Triterpeny, które występują w moich preparatach są naturalnym składnikiem wielu produktów odżywczych. Występują tam jednak w niewielkiej ilości i w postaci ograniczającej ich biodostępność.
Michałku nie martw się o brzozy one dadzą sobie radę. Przez leśników traktowane są jako chwast leśny. Ja natomiast pozyskuję korę z wytwórni patyczków do lodów, które są produkowane właśnie z drewna brzozowego.
Nobla za to nie dostanę , bo opatentować tych substancji nie można, są naturalne. Patent należy do Boga (lub jak uważają inni do Natury).Poza tym, były już kiedyś stosowane w postaci śmierdzącego dziegciu i do dzisiaj są w Farmakopei. Ja opracowałem jedynie inną formę, przyjemniejszą w stosowaniu, tych skutecznych w działaniu substancji.
Wybaczcie za ten przydługi wywód. Życzę wszystkim zdrowia.
Stanisław.