U mnie zaleczyło się, ale do ideału było daleko tzn. łuska zaszła szybko, ale ogniska w postaci zaczerwienionej skóry pozostawały, co po odstawieniu Daivonexu w przeciągu 1-2 m-cy miało wiadomy skutek
Odbicia oczywiście nie ma bo to nie steryd.
Jeżeli dostałaś taką maść to pewnie masz lekką lub średnią postać łuszczycy.
Po zaleczeniu Daivonexem proponuję zastosować jakieś naturalne metody np. kąpiele w soli z MM, okłady z błotka z MM (to akurat mi pomaga) lub inne - poszukaj na forum jest dużo info.
pozdrawiam
Agnieszka