Ja zacząłem na poważnie leczyć łuszczycę naprawdę niedawno. Wcześniej nie bardzo mogłem, bo brałem leki na inną chorobę, które wzmagały łuszczycę, więc to było bez sensu. Moja dermatolog poleciła mi smarowanie się Curatodermem i elocomem - na pewno znacie. Dodatkowo przed smarowaniem się kąpiel w wodzie z sodą oczyszczoną. Biorąc pod uwagę krótki czas stosowania tej terapii (dopiero około miesiąca) to musze powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony. Miałem bardzo silną łuszczycę, m.in. na dłoniach. W tej chwili widać już tylko leciutkie zaczerwienienie ale skóra w ogóle się już nie łuszczy. Łokcie wyglądają tak, że ktoś mógłby powiedzieć, że co najwyżej opierałem się długo - podobnie z kolanami. Jedynie plamki na tej miększej części ciała - typu uda - tam jeszcze widać, że to łuszczyca ale i tak się zmniejszyło. Pewnie wszysycy znacie tę terapię, skoro to sam początek. Ale mi wcześniej nie chciało się wierzyć, że to może choć na jeden dzień zniknąć z moich dłoni. I choć wiem, że to wraca jak cholerny bumerang to uczucie obudzenia się, spojrzenia na ręce i nie zastanawiania się, kto dzisiaj będzie się gapił na mnie jak na zarażonego jest warte wszystkich pieniędzy!
Pozdrawiam wreszcie tchnięty nadzieją.

ile tej sody na wanne?

Witam !nie wiem co to za lekarz ktory na sam pocztek łuszczycy daje takie silne sterydy!!!????rozumiem Cie ze sie cieszysz ze jej juz prawie nie amsz ale wiedz ze sa to silne dosc sterdydy po ktorych jak znow dostaniesz wysiem albo Ci pomoga (w co watpie)albo bedziesz musial siegac po coraz mocniejsze !nie rozumeim tych lekarzy ktorzy daja takie sterydy pzdr i pomysl o innym leczeniu oczywsicie poza sterydowym

Absolutnie nie na początek łuszczycy - ja ją mam od dawien dawna, tyle, że wczesniej nie mogłem jej leczyć - inne przypadłości... Mam taki rodzaj skóry, że niestety w grę nie wchodzą naświetlania. To duży pech, bo wiem, że to w miarę dobra metoda. Z tego też powodu nie mogę chodzić na solaria etc. Jak na złość mam przeciwskazania na przebywanie na słońcu, jak również polskie morze nie jest dla mnie wskazane, ze względu na jod, który dla mnie jest szkodliwy. A szkoda, bo kiedyś jak pojechałem na Hel, to miałem spokój na pół roku przynajmniej...
A co sądzicie o kosmetykach z morza martwego? Podobno ma to dziłanie dobre na naszą przypadłość. Słyszałem, że również Islandia jest wskazana dła chorych na łuszczycę. Pełno tam miejsc, gdzie się można kąpać, choćby słynna Błękitna Laguna ma działanie bardzo dobre. Kombinuję jak się tam wybrać. Fajnie by było połączyć przyjemne z pożytecznym i leczyć łuszczycę i jednocześnie zwiedzać. Tylko kasa jak zwykle mi bruździ

CZEŚĆ.JA TEŻ MAM NIESTETY TĄ CHOLERNĄ ŁUSZCZYCĘ.NA SZCZĘSCIE CZY NIE MAM JĄ TYLKO NA GŁOWIE I MAŁE PLAMKI NA CIELE.TAKIE DZIADOSTWO.SMARUJE TO ELOCOM LOTIO.ALE TO SĄ STERYDY I NIE MAM ŻADNEGO POMYSŁU JAK TO CAŁKIEM WYLECZYĆ.WYDAJE MI SIĘ ZE PRÓBOWAŁEM JUZ WSZYSTKIEGO.LAMPY,MAŚCI,ITP.