Dziękuje Wam za rady (na pewno cenne). Jutro rano idę do p. Dermatolog i zobaczymy co powie. Mam iść niby na kontrolę ale na pewno poruszę temat "Novate" - może mi zmieni na coś innego. Zapytam o solarium i lampy PUVA. Co do tej cygnoliny robionej w aptece - czytałem że cygnolina "pali" i można się poparzyć, że trzeba zmyć itd. Mi nic na ten temat nie mówiła p. Doktor. 2 dni smaruję ostro (2x dziennie i gruuuubo) i zostawiam na noc. Fakt - pogodziłem się ze stratą ubrania bo pewnie się to nie dopierze ale nic nie pali ani poparzeń nie mam. Może jakieś małe stężenie... nie wiem, nie jestem jeszcze aż tak wtajemniczony.
P.S. Dziś miałem poważną rozmowę z moją Myszką (jesteśmy razem prawie 4 lata)... Wynik pozytywny
powiedziała "lepszy chory niż wcale"
)))))