Witam.. sorry nie czytalem wczystkich wypowiedzi..... zatem tak mam 23 lata choruje na luszczyce kolo 4 lat... mialem ja kolo 2 lat bez przerwy nie pomagaly zadne mascie... nie przesadzam z tym stwierdzeniem zadne... poczawszy od cygnoliny skonczywszy na roznego rodzaju smolach co niektozi moze wiedza o co chodzi czyli najpierw smarowanie mascia a nastepnie zawijanie bandarzem .... pomogla jedynie fotochemioterapia... na jaki czas... Hmm na okolo 1,5 roku.. poniewaz znow widze zmiany oczywiscie na felernych lokciach.... oraz piszczelach... zaczynam znowu od cygnoliny... ktora nic nie pomaga ...... czyli znow czekaja mnie lampy.... licze ze znowu pomoga... mam na jej wyleczenie gora 2 miesiacie... mam taka nadzieje ze pomoze.....
Pozdrawiam

Drogi Marcinie ,jesli mozesz to w kilku slowach odpowiedz czy w tej calej palecie lekarstw stosowales juz masci z poch. vit D3 ,co uzywasz do pielegnacji i co dokladnie aplikowano tobie przy "fotochemioterapii"-(brzmi to dla mnie troche onkologicznie)
Glowa do gory! Pozdrawiam

Witam!Dziwna pora wiem,ale dziś wlasnie wróciłam od lekarza który zapropnawał mi leczenie Neotigasonem.Czytam wszystkie wasze wypowiedzi od poczatku,ponieważ na tej stronie jestem pierwszy raz.Jestem załamana!Na łuszczycę zachorowałam w wieku 14 lat obecnie mam 37,odkąd sięga moja pamięć z tą choroba walczy sie u mnie w domu , ma ja równiez moja mama a więc jak przystało na najwiekszego pechowca w rodzinie ja ja właśnie odziedziczyłam.Jestem pielęgniarką i muszę sie przyznać że przyszedł dzień w którym i ja chyba sie poddałam!Do tej pory sobie radziłam lampy , geralen, maści róznego rodzaju kąpiele w krochmalu, błoto z morza martwego ale to chyba wszystko na nic????!!!!Wystarczyło tylko to,że dwa razyw ciągu miesiąca zachorowałam na anginę, a później na grypę i całe moje ciało pokryte jest drobnymi wykwitami ( o tak to sie pięknie nazywa)nic mi nie pomaga moje maści zawiodły a w szpitalu chodze "opakowana"jak na Antarktydzie ,bo jakos musze wyglądać!Ale buzi nie mam już czym zakryć.Zdobyłam sie na to by iśc do szpitala ale boje się teraz co to bedzie dalej? Czy mam skorzystać z tej kuracji Neotigasonem??? Sama nie wiem co z tym wszytkim zrobić ?Drapię sie do krwi jeszcze nigdy mnie tak nie swędziało i bolało! Ciało samo mi pęka! Zastanawiam sie czy to wogóle coś mi da?Czy to wszystko ma sens?Pozdrawiam wszystkich moich wspóltowarzyszy tej obrzydliwej niedoli!
Anna

Hmmm
Jestes ze Stargardu tak jak i ja.
Ja bym sie nie zdecydowal na leczenie Neotigasonem z wielu powodow.
Jest stosowany w bardzo ciezkich przypadkach luszczycy,ale jego srodki uboczne mnie powalaja.
Wejdz sobie na strone: www.xyz.webd.pl, zaloguj sie i wpisz w wyszukiwarce slowo: neotigason.
Przeczytasz wiele cennych informacji.

Moze zanim zdecydujesz sie na taka kuracje sprobuj mojego sposobu walki z luszczyca?

P.S.
U jakiego lekarza bylas?

Tez mialem teraz niefarta.... zachorowalem na angite i co... mozna sobie dopowiedziec....narazie mam mascie czyli standard delatarek oraz cygnolonilka... ale jak wszystko bedzie szlo jak idzie to za tyd znow zaczynam lampy....darek napisał(a):

> Bardzo sie ciesze że powstaje takie miejsce w ktorym wymienimy
> swoje doswiadczenia - i pomożemy sobie wzajemnie ...

Jescze jedno... chodze na silownie, biegam... widzialem ze na rekach i troszke na nogach powyskakiwaly mi potowki..... a mysle co 2gi sportowiec ma wiec sie nie przejowalem... i poszedlem do lekaza... a On... powiedzial ze kiedys moze byly to potowki ale w tej chwili to luszczyca... sa to anprawde male zmiany ale jest ich bardzo wiele... zbliza sie lato a moje rece wygladaja jak..... sami wiecie jak.... nie chce aby znowu mnie bardzo bardzo wysypalo.. pani dr przepisala na te lekkie zmiany Delatar a na wielksze ktore mam na lokciach od jakiegos miesiaca.. znowu powrocily po 3 latach przerwy.... Cygnoline..... nie wiem czy pomoze ale watpie... moze cos Wy poradzicie...
Pozdrawiam

Witajcie

Monika mnie zadziwia -- widze ze naprawde interesujesz sie łuszczyca , moze nie doczytałem - jestes lekarzem ???

Jestem pełen podziwu. Twoja intuicja jest równiez prawie OK

DOBRZE ZE JESTES Z NAMI !!!!

Ja w przeciwienstwie do Ciebie choruje a raczej chorowałem na łuszczycę i mam konika na punkcie zgłebiania wiedzy na temat tej choroby. Po 20 latach badan ( we własnym zakresie , nie jestem lekarzem) widze jakie błedy popełniają lekarze próbujac leczyc łuszczycę. RÓWNIEZ TY IDZIESZ W ZŁYM KIERUNKU
Opisujesz rózne metody leczenia, dietę, itp ale nie widzisz rzeczy oczywistej. Łuszczyca jest chorobą całego organizmu, i leczenie nalezy rozpocząc od uporządkowania wnętrza. Wszystkie preparaty , masci , silne leki , naswietlania pomogą jedynie na chwilkę. Jestes osobą bystrą wiec zastanów sie dlaczego tak jest ? NIE POWIELAJ BŁEDÓW WSZYSTKICH LEKARZY ! Powiedz wprost - nie umiem wam pomoc , nie wiem jak, nikt nie wie.
Moim zdaniem kazdy organizm jest inny, do kazdego nalezy podejsc indywidualnie, jak mowisz dieta to pomysl jaka , musi byc jeszcze realna, i co najwazniejsze musisz przekonac osobę której pomagasz do jej stosowania. NIE WIEM CZY MNIE ZROZUMIALAS ?
Jezeli mowisz wiecej owoców i warzyw to napisz jakich i uswiadom wszystkich ze mają byc z upraw EKOLOGICZNYCH . Powiem ci jedno !! Łuszczycę prowokuje spozywanie warzyw i owoców które pochodzą z upraw na które stosowano pestycydy !!! WIEC JEDZIENIE WSZYSTICH ROSLINEK KUPOWANYCH W SKLEPACH, MARKETACH ITP JEST NIEPOROZUMIENIEM

To tylko jeden z tysiaca przykladów jakie błedy popełniasz doradzając innym. Traktuj moje uwagi po przyjacielsku nie zamierzam cie ganic wrecz przeciwnie, widze w Tobie dobrego lekarza.

Chetnie Ci pomogę w zrozumieniu funkcjonowania naszego organizmu.

Ja łuszczycę leczę bez zadnego problemu
tzn problem jest !!! ale polega on na zastosowaniu sie do terapi osób leczonych.

NIE PYTAJ MNIE O PRZEPIS NA LEKARSTWO ZMIEN TOK ROZUMOWANIA !
NA TO NIEMA LEKARSTWA W POSTACI TABLETKI . RÓWNIEZ SAMA DIETA NIC NIE ZDZIAŁA

rozpisałem sie niesamowicie

nie nudze wiecej

bede z Wami , z Moniką również

do następnego razu

ps
Jezeli jest ktos kto uwaza ze zastosował wszystkie metody i niema nadziei na wyleczenie metodami które poznał do tej pory służę pomocą , prosze o kontakt mailowy . Z braku czasu nie mogę pomagać wielu osobą naraz dlatego bede udzielał rad na forum , Monice ( jezeli zechce) a indywidualnie wybiorę sam osoby które do mnie napiszą. Acha moja pomoc jest zupełnie bezinteresowna i moze polegac jedynie na poradach za posrednictwem maila.

papa
PAWEL

witaj Barthez!Tu Ania ze Stargardu prosze o konakt gg 7790392 lub tel.502585004. Ja w przyszłym tygodniu ide do szpitala na Pomorzanach a leczylam sie bardzo dlugo u dr. Bojko>Pozdrwiam i dzieki za wsparcie

napiszcie ile czasu trwa leczenie lampami ijak dlugo macie spokuj z luszczyca.sam mam zamiar isc na te lampyi chce sie dowiedziec od was jak przebiega leczenie. Do lekarzy nie mam zaufania

1. Zalezy na jakie lampy chcesz isc
2. Zalezy jakie masz zmiany
3. Zalezy jak bedzie na nie reagowal Twoj organizm

nie wiem jak sie nazywaja fachowo te lampy wiem tylko ze w trakcie leczenia przyjmuje sie jakies srodki doustnie .Zmiany mam na glowie na nogach i na plecach .Jesli ktos mial taka terapie prosze o napisanie przebiegu leczenia czasu leczenia i jak dlugo mial spokuj z ta choroba

PUVB
PUVA

Ja mialem kolo 6 tygodni 3 x w tyg.

Za tydzien znow zaczynam...

napiszcie jak dlugo macie spokuk.Prosze o kilka opini od roznych osob.Ijak wyglada leczenie ile sie czasu lezy pod tymi lampami i co i ile sie lykai jeszcze jedno pytanko czy po tej kuracji mozna sie opalac

jest ok

OBECENIE DOBRE EFEKTY DAJA LAMPY EMITUJACE PROMIENIE UVB 311
PUVA nie polecam poniewaz w tej metodzie musimy zazywac psolareny (leki uczulajace nas na swiatło) . Dzialaja one bardzo niekorzystnie na organizm. Promienie UVA okazaly sie mniej skuteczne, UVB DAJA LEPSZE EFEKTY !

bardziej szczegolowo na stronie :

http://www.cornetis.com.pl/artykul.php?id=1&rok=2003&numer=3&str_p=146

papa

Pawel

chodze na takie lampy jak jest potrzeba. jestem zadowolona z efektow bo schodzi. szkoda ze takie drogie- mozna by je miec w domu. napewno sa lepsze niz puva ,bo ograniczono w nich szkodlowosc promieniowania do minimum. wole wydac na te lampy niz na solarium.

Wydac?? Placisz za lampy... czy moze zle zrozumialem )... U mnie w miescie (Gorzow) placi sie jedynie jak nie jest sie ubezpieczonym... to 10 zl za jedno naswietlenie... ja rowniez polecam UVB mialem wiele rozkwitow.. i zeszlo po niecalych 2 miesiacach... chodizlem 3x w tyg.

czy ktos wie gdzie mozna skorzystac z lamp uvb w okolicach Tarnowskich GOR lub Bytomia

Do Marcina; 1,5 roku temu,jak bralam pierwszy raz to byly platne-8 zl. teraz na kase chorych.

halo