Ciągle piję Betasol - to już ponad 2 tygodnie - i chyba jeszcze za wcześnie na ocenę, ale rzecz ciekawa - twarz, na której bez przerwy pojawiały sie zmiany, szczególnie na granicy czoła i włosów oraz po obu stronach nosa - jest czysta, całkowicie gładziutka, bez sladu zmian, nawet nie ma minimum czerwieni. Ciągle sie gładzę po policzkach i czole nie mogąc się nacieszyć tą gładkością
. Uszy też są czyste, za nimi także - zawsze miałem tu przynajmniej małe złuszczenia. Reszta ciała - zmiany nie znikają, ale nie ma łuski, są czerwone plamki. Na pewno nie tworzą się nowe zmiany - to jestem pewien na 100% - znam doskonale swoje ciało (tak jak każdy).
Nie używam żadnych maści od 2 tygodni, nawet odstawiłem diprosalic (płyn na głowę). Nie mam pewności czy jest to efekt Betasolu, czy diety, a może jednego i drugiego.
Jeśli chodzi o dietę to powiem od razu, że :
nie piję kawy, herbaty, alkoholu, soków - właściwie tylko wodę (strasznie ją polubiłem i praktycznie się z nią nie rozstaję
nie palę (chodząca doskonałość
), nie przyprawiam potraw
nie jem mleka i żadnych jego produktów (nawet sera, masła)
nie jem mięsa, raz na kilka dni kurczak (z ryżem i warzywami - mniam, mniam)
słodycze za to wcianam, bo bym nie wytrzymał, ale nie dużo - dziennie cztery torty, dwie torby herbatników i kilka paczek piegusków (to żart oczywiście), nie jem czekolady, nic co zawiera kakao
chyba wszystko jeśli chodzi o dietę
pracuję tyle samo co wcześniej, stresy mam takie same raczej
jest poprawa. piszę żeby się z wami tym podzielić, może komuś też tak się poprawi
pozdrawiam
jak coś się będzie zmieniało to od razu napiszę raport