Mam od 2 lat na tylku zarozowienie okraglawe o srednicy 2 cm. Czasem skora sie tam zluszcza. Stan tego raczej sie nie zmienia, no moze sie zmniejsza. Nie swedzi.
Raz bylam u dermatologa to zbadal mnie w kierunku grzyba i rzekl, ze nie wie co to.

Pytanie brzmi: czy mozliwe by luszczyca byla taka "pojedyncza" ? Taka mala?
Czy mam sie obawiac, ze w przyszlosci mnie zasypie?

hanka

łuszczyca może się objawiać w postaci pojedyńczej zmiany, ale to raczej wielka rzadkość
umiejscowienie na tyłku też nie jest szczególnie typowe dla łuszczycy, ale nie ma miejsca u człowieka na skórze, gdzie nie mogą się objawy pojawić

sprawdź objaw Auspitza - po zdrapaniu łuski pojawia sie punkcikowate krwawienie - to cecha charakterystyczna dla łuszczycy

czasem konieczne jest badanie biopsyjne dla rozstrzygnięcia

nie obawiaj się, że w przyszłości Cię zasypie, bo z samego strachu przed chorobą może się ona objawić w całej okazałości. Będziesz się martwić jak ona Cię ,,obdaruje' swoim brzemieniem. Tymczasem carpe diem

Bardzo dziekuje za odpowiedz.
Prosze o jeszcze jedna pomoc: 1. co to dokladnie oznacza punkcikowanate?
2. czy zmiana moglaby byc w jednym miejscu (ta pojedyncza) przez 2-3 lata?

hania

punkcikowate - znaczy że mają małe rozmiary - około milimetra - małe punkciki krwawiące, jakby po ukłuciu szpilką

zmiany w łuszczycy często utrzymują się przez wiele lat, a jak są nieleczone to i przez całe życie - smutne to, ale tak to już jest

jedna zmiana to jeszcze nie problem, zwłaszcza na tyłku - to nie jest często pokazywana część ciała, no chyba, że ktoś czasem potrzebuje wyrazić swoje poglądy za pomocą pantomimy, co na przykład wykonali moi koledzy na wakacjach pozując do zdjęcia, które mieliśmy przesłać do zakładu pracy z pozdrowieniami dla szefa