Ogólne :
www.luszczyca.pl
NONI
Wysłane przez:
teresa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 08 lis 2005 - 10:53:47
Czy ktoś próbował soku noni i czy komuś pomógl ?
Re: NONI
Wysłane przez:
alegoria (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 08 lis 2005 - 14:13:43
Witam,
ostatnio, po kolejnej decyzji, koniec z luszcyca, tradycyjnie zasiadlam do komputera i zaczelam buszowac po zasobach internetowych.
Trafilam najpierw na strone opisujaca roznego rodzaj suplementy w tym sok noni, a potem na specyfik ocean21 (http://www.algi.pl/home.html) oraz paraprotex (http://www.gronkowiec.pl/). Co do pierwszego - ocean21, to analizujac jego sklad mozna wnioskowac, ze zawiera wiekszosc od dawna znanych i uzywanych w medycynie niekonwencjonalnej specyfikow, prowadzacych do oczyszczania organizu z toksyn, bakterii, itp. Dlatego polaczenie: alg, kory p'audarco, aloesu, grejfruta w jednym byc moze nie jest zlym pomyslem. Pisze byc moze, poniewaz nie znam osob, ktore zazywaly i nie slyszlam wczesniej o efektach wymienionych produktow.
Podobnie jak Ty chetnie nawiaze kontakt z osobami, ktore moga podzielic sie doswiadczeniami w tym zakresie.
U mnie towarzystwo luszczycy pojawilo sie 10 lat temu, miala wzglednie lagodny przebieg, wiec moje dzialania w zwalczaniu jej nie byly zbyt nasilone, a podejmowane kuracje zwykle konczylam po pierwszych efektach lagodnienia.
Ostatnio podczas szerszych badan okazalo sie, ze oprocz luszczycy mam jeszcze towarzystwo paciorkowca, ktory moze miec w linii prostej wplyw na wysyp i zaostrzanie sie choroby. Tak naprawde nie moge wykluczyc, ze jej pojawienie sie nie ma bezposredniego zwiazku wlasnie z ta bakteria. Jetsem po kilku kuracjach antybiotykami, furaginami, szcepionka polyvaccinum i... nic, ostatnio streptococcus agalactiae - wzrost obfity. Zmiana lekarza, kolejna terapia antybiotykowa i zobaczymy.
Tak czy owak, mysle, ze polaczenie osiagniec zachodu (logika) z doswiadczeniami i sposobami wschodu (intuicja) prowadzi do harmonii, czyli miec dobre efekty.
Pozdrawiam
Alegoria
ostatnio, po kolejnej decyzji, koniec z luszcyca, tradycyjnie zasiadlam do komputera i zaczelam buszowac po zasobach internetowych.
Trafilam najpierw na strone opisujaca roznego rodzaj suplementy w tym sok noni, a potem na specyfik ocean21 (http://www.algi.pl/home.html) oraz paraprotex (http://www.gronkowiec.pl/). Co do pierwszego - ocean21, to analizujac jego sklad mozna wnioskowac, ze zawiera wiekszosc od dawna znanych i uzywanych w medycynie niekonwencjonalnej specyfikow, prowadzacych do oczyszczania organizu z toksyn, bakterii, itp. Dlatego polaczenie: alg, kory p'audarco, aloesu, grejfruta w jednym byc moze nie jest zlym pomyslem. Pisze byc moze, poniewaz nie znam osob, ktore zazywaly i nie slyszlam wczesniej o efektach wymienionych produktow.
Podobnie jak Ty chetnie nawiaze kontakt z osobami, ktore moga podzielic sie doswiadczeniami w tym zakresie.
U mnie towarzystwo luszczycy pojawilo sie 10 lat temu, miala wzglednie lagodny przebieg, wiec moje dzialania w zwalczaniu jej nie byly zbyt nasilone, a podejmowane kuracje zwykle konczylam po pierwszych efektach lagodnienia.
Ostatnio podczas szerszych badan okazalo sie, ze oprocz luszczycy mam jeszcze towarzystwo paciorkowca, ktory moze miec w linii prostej wplyw na wysyp i zaostrzanie sie choroby. Tak naprawde nie moge wykluczyc, ze jej pojawienie sie nie ma bezposredniego zwiazku wlasnie z ta bakteria. Jetsem po kilku kuracjach antybiotykami, furaginami, szcepionka polyvaccinum i... nic, ostatnio streptococcus agalactiae - wzrost obfity. Zmiana lekarza, kolejna terapia antybiotykowa i zobaczymy.
Tak czy owak, mysle, ze polaczenie osiagniec zachodu (logika) z doswiadczeniami i sposobami wschodu (intuicja) prowadzi do harmonii, czyli miec dobre efekty.
Pozdrawiam
Alegoria