od razu mowie ze to nie zadna reklama. znalazlem ten prywatny gabinet szukajac info o luszczycy i umowilem sie na wizyte na pon. w przyszlym tyg. mam zaplacic 150 PLN za wizyte i do 250 PLN za leki ale nie wiem na jak dlugo maja one starczyc. Czy ktos korzystal juz z uslug on clinic, czy warto, czy macie jakies zdanie na ten temat? Prosze o jakis komentarz(szczegonie zanim tam pojde)

Pozdrawiam.

wpisz w "szukaj" on clinic.

leki - kremy w 90% stanu pierwotnego przechowywane są u mnie w lodówce - mogę Ci odsprzedać za powiedzmy 80 zł (3 różne kremy - maści)
Byłem w on clinic - zanim wszedłem do gabinetu, leki już czekały na mnie na biurku lekarza g-3 kremy.
Nic mi nie pomogło wręcz przeciwnie głowę wysypało mi jak nigdy,
zużyłem powiedzmy jakieś ok 10% . Reszta stoi w lodówce i czeka
mogę przesełać zdjęcia (oczywiście kremów nie lodówki)
możesz spróbować się troche posamrować - nic innego nie dostaniesz
skasują Ciebie tylko na 4 setki
zdrowia

Ja tez tam bylam i mi tez nie pomoglo tylko za kazda masc mi wzieli po 100zł czyli w sumie 300zł +wizyta 250zł szok normalnie zeby jeszcze cos pomoglo pozdrawaiam

ja korzystalem,warto sprobowac

czyli zdania są podzielone, ale raczej na forum spotkasz opinie na minus

Ja korzystałam z leczenia w tej klinice i uważam że jest to wyrzucanie pieniędzy, gdzyż ich ich leki niepomagają a kosztują strasznie dużo .Nie polecam i Pozdrawiam

i ja tez korzystalem z ich cudownych masci oprocz tego ze ladnie pachna to nic mi nie pomogly a zostawilem u nich duzo pieniedzy wiec ja osobiscie nie polecam pozdrawiam i zycze wytrwalosci w walce z pania "L".

no coz, poszedlem zaplacilem 420 zl, od jutra zaczynam, zobaczymy. Troche mialem wrazenie jakby pani dr chciala mnie sie pozbyc jak najszybciej. noc coz dziwne zwazywszy na fakt ze ro prywatny biznes. Niestety solarium ani sterydowe leki jak elocom czy lorinden mi przestaly pomagac tak jak kiedys pomagaly wiec warto sprobowac czegos nowego. Chyba chlanie musze ograniczyc niestety (przynajmniej na 2 tyg. na czas kuracji), coz za ból.

skorzystalem te leki. nic z pomoglo.,

pierwszy dzien.narazie nic.najmniejszej zmiany.moze troche lepiej nawilzone.ale tyle to sam moglem zrobic.ale spokojnie konsekwentnie bede robil, zebu nie bylo potem pieprzenia.

ja tam się lecze i naprawde są skuteczni

no nawet w niektórych miejscach wyglada to o wiele lepiej, sa ciensze placki i troche zrozowialy (nie wszystkie). zobaczymy co dalej. ps.nie oni są skuteczni, tylko leki jesli juz. baba lekarka mnie wkurzyła w onclinic bo o zadnej diecie ani witaminach i mikroelementach nie rozmawiala, a to nie ja powinienem pytac tylko ona sama powinna o tym porozmawiac, w koncu to tez ma znaczenie. bylo pozno i chyba do domu chciala juz wracac. tak wiec jesli jest mozliwosc zdobycia tych lekow bez posrednictwa on clinic to teraz wiem ze bym tak to zalatwil. o skutecznosci lekow definitywnie jeszcze nie bede sie wypowiadal.

Ja tez mialem sie tam leczyc ale przedtym udalem sie do szpitala. Tam mi powiedzieli ze on clinic bieze ze szpitala leki. Oczywiscie za darmo a sami sprzedaja po kosmicznych cenach. Lekarz mi dal dosc spora ilosc tej masci i pomogla ale na 4dni... awiec ze szpitala dostalem to samo za darmo a w onclinic macie za 400zl pozdrawiam

kochani,

tak naprawdę OnClinic to jedna wielka ściema!!!
wydają sporo kasy na reklamy, to i dobrze - niektórzy mają z tego pracę hehe
firma jest przereklamowana...

ja też tam byłem, wydałem 400 zeta (150 wizyta + 250 preparaty)
baba, która tam pracuje nie daje dojść do głosu... ona jakby wywiera na nas-pacjentach nacisk, czego NIE powinien robić żaden lekarz...

nie wierze aby preparaty były pochodzenia z morza martwego...
każdy dermatolog to potwierdzi... potwierdzi również, że OnClinic to ściema
nabierają ludzi...

najgorsze jest to, że każą podpisywać papier, że zrozumiało się fakt, że ich preparaty nie dają pewności zaleczenia choroby, gdyż choroby nie da się wyleczyć całkowicie, można ją jedynie zaleczyć nawet do końca życia

na drugiej wizycie popędziłemkobiete, któa robiła foty...
po jaką cholerę im fotografie? chyba, że wieszają je nad łóżkiem i oglądają jak piękna może być łuszczyca.. hehe
gdy pytałem o to, który z pacjentów został tym zaleczony, niestety nie uzyskiwałem jasnej odpowiedzi tylko reklamowy ****, że te preparaty pomagają...

ludzie, nie dajcie się nabierać... ta firma powinna dostać po dupie za oszukiwanie ludzi... nie wiem czy wszyscy wiedzą, ale teraz nawet jest taka ustawa...

[pozwolę sobie powtórzyć ten na innych forach, bo nie znosze oszustów]

on-clinic to jedna wielka sciema bylem tam na wizytach i juz mnie raczej nie zobaczazostawilem tam oolo 700 zlotych i jak mialem pania "Ł" tak dalej mam tylko narazi skorupka misie nie robi ale plamy sa dalej