Cześć, długo nie było mnie na tym forum,moja uwagę przyciągnął ten oto wątek. Ja także całkowicie zaleczyłem łuszczycę, zacznę od początku może komuś w ten sposób pomogę. Mam 27 lat na łuszczycę choruje od 12 roku życia. Zmiany w przeważającej mierze na skórze głowy, jedna wielka skorupa. Mimo wszystko lekarzy unikałem jak ognia, jedyne co potrafili to przepisywać płyny sterydowe diprosalic itp. Żaden nawet nie zasugerował mi, że rozwiązanie problemu może leżeć zupełnie gdzie indziej. Dziś jestem całkowicie czysty. Jak tego dokonałem?
Oczyście swój organizm, dbajcie o siebie, tak jak wspomniał Andrzej, patrzcie co jecie z praktycznego punktu widzenia u mnie to wygląda tak:
0 cukru, żadnych batonów, ciast, lodów, serków typu danio, napojów kolorowych, mleka itp.
0 alkoholu
picie przynajmniej 2,5 L niegazowanej wody dziennie,
spożywanie małej ilości owoców ( ja lubie kiwi)
spożywanie dużej ilości warzyw
ograniczenie fast-foodów do minimum
ograniczenie produktów mącznych
spożywanie ciepłych posiłków (wołowina, wieprzowina, kurczaki, ziemniaki gotowne są ok
ogólnie słone mocno nie szkodzi ale chipsy stanowczo opadają może dlatego że są mocno przetworzone, jajka też mi nie szkodzą
spożywanie oleju z wiesiołka- 6 kaps dziennie do posiłków
picie ziół; z karczocha, ostropest plamisty, itp.
dbanie o prawidłowe BMI ciała
ponadto regularny wysilek fizyczny; bieganie; pływanie; siłownia- endrofiny dzięki temu nie tylko wywalicie z siebie wszystkie toksyny ale i staniecie się po prostu mniej podatni na stres, bo on także szkodzi.
Na rezultaty będziecie musieli zaczekać, u mnie trwało to około pół roku u mojego znajomego w wieku 60 lat podobnie. Wiem że bardzo trudno jest sobie wszystkiego odmawiać, szczególnie wtedy gdy od razu nie widać rezultatów, ale odpowiedzcie sobie sami czy warto, ja uważam że tak.
pozdrawiam