Witam wszystkich. O łuszczycy mam bardzo mgliste pojęcie. Mógłby ktoś wytłumaczyć mi przystepnie czym charakteryzuje się łuszczca skóry owłosionej głowy? Choruje na łojotokowe zapalenie skóry, tzn. tak mi się wydaje, ale od pewnego czasu szampony na ŁZS (Nizoral, Selsum Blue, Vichy itp.) wcale nie pomagają. Zastanawiam się więc czy to nie łuszczyca. Swedzi mnie bardzo głowa na skroniach, nad uszami i dalej w kierunku tyłu głowy. Włosy na drugi dzien po umyciu się przetłuszczają. Czy Wie ktoś jak odróżnić łuszczycę od ŁZS? I kolejna prośba: co myślicie o szamponach z dzięgciem? Może polecicie mi jakiś? Tylko bez sterydów. Sterydy odpadają. Dziękuje za wszystki odpowiedzi i pozdrawiam.

To co opisujesz to raczej łojotokowe zapalenie skóry.
Z szamponów zwykle stosuje się przeciwgrzybicze. Ostatnio jest nowy szampon Stieprox lub też Sebiprox (saszetki).
Nie wiem dlaczego jesteś tak uprzedzony do sterydów, bo u mnie Laticort lotio pomagał i to bardzo.
Z szamponów z dziegciem można spróbować tani i polski Diolen lub droższy Polytar Af. Oczywiście szampony te mają charakterystyczny zapach.
Jeśli masz tłuste włosy to możesz też na noc wcierać w skórę głowy płyn Seboren.
Doustnie można brać vit. B compositum 3#1 tabl.

O ile się nie mylę Stieprox to ta sama substancja aktywna co Selsum Blue. Do sterydów jestem uprzedzony, bo lekarze zapisywali mi maści sterydowe na nos do leczenia ŁZS i przez to mam całą skórę na nosie spieprzoną((
A czy ktoś stosował szampon SVR Xerial P? Podobno to nowy szampon stosowany w ŁZS i wspomagająco w łuszczycy. Z tłustymi włosami to nie takie oczywiste...po umyciu są bardzo suche, ale już na drugi dzień są mega tłuste. No i nie sypie mi się z głowy lupież, tylko to swędzenie...

Stieprox to zupełnie inny szampon, który zawiera cyclopiroks. Cyclopiroks niszczy grzyby oraz działa przeciwzapalnie. Jest to co innego niż Selsun Blue, który zawiera siarczek selenu.
Szampon Xerial P stosowałem i moim zdaniem nie jest to rewelacja, a kosztuje ok. 50 zł. Już lepiej zwykłe dziegciowe.
Na skórę glowy stosuje się sterydy w płynie i to krótko np. 3-5 dni a potem co 7-14 dni. U mnie efekty były dobre i skóra też w porządku. Ze sterydów w płynie można polecić: Laticort o,1% lotio, Elocom i Dermovate.

Na twarz zwykle w ŁZS nie stosuje się sterydów, ale leki pzrzeciwgrzybicze oraz Metronidazol, a w ostateczności Elidel (lek do leczenia atopii, bez sterydów).
Zwykle po pewnym czasie trwania ŁZS u mężczyzn zaczyna się łysienie.
A jak u Ciebie z włosami?

Męcze się z ŁZS (na głowie) od paru dobrych lat, ale włosy mam nadal bardzo geste. Nie zauważyłem żeby się przerzedzały czy coś takiego. Dzisiaj umyłem włosy Sebiproxem (miałem próbkę). Sebiprox zawiera właśnie cyklopiroksolamine. Zobaczymy jak będzie. Muszę w aptece załatwić sobie kilka próbek żeby nie wyrzucać kasy w ciemno na cały szampon, który może nie będzie pomagał. Na temat leków na ŁZS wiem co nieco (siedze w tym pare lat), a kiedyś niestety ślepo wierzyłem lekarzom... Mądry Polak po szkodzie. Dziwne jest to, że ze skórą głowy żadne szampony nie dają sobie rady. Rozumiem, że ŁZS to choroba przewlekła, która wraca, ale gdy stosuje Nizoral czy inny szampon leczniczy powinno pomagać, a nie pomaga. Przecież w końcu te szampony na to są.

'lekarze zapisywali mi ma?ci sterydowe na nos do leczenia ?ZS' - emm O.o ?
?ZS to - ?uszczycoweZapalenieStaw?w - wiec co oni Ci przepisywali? Na nos? emm ?

Mat, dla mnie ŁZS to łojotokowe zapalenie skóry

Sebiprox jest w sprzedaży w saszetkach po 5 zł, a także w butelce. Stieprox jest silniejszy, bo zawiera 1,5% cyclopiroksu (45 zł). Jest też żel Pirolam, który też zawiera ten składnik i smaruje się nim skórę. Kosztuje tylko ok. 8 zł za opakaowanie, ale trzeba receptę.
Moja dermatolog zapisuje na to także Calcium pantothenicum tabl. 3#1 tabl. oraz Linomag kaps. 3#1 kaps. Sa to środki poprawiające wygląd skóry po ok. 2-3 miesiącach brania.
Jak szampony nie pomogą to zostaje np. Ketokonazol doustnie, sterydy miejscowo, płyny do wcierania w skórę robione w aptece.

Dziękuje Tomek za wszystkie rady. Mógłbyś mi coś bliżej napisac o tych tabl. calcium pantothenicum i kaps. Linomag? To jedno widze to jakieś wapno, ale co to wapno ma takiego szczególnego? A ten Linomag to co tjest? Łykam wyciąg ze skrzypu polnego z witamionami, który też niby polepsza wygląd skóry. Ketkenazol w tabl. brałem i w czasie kuracji może była poprawa o 10 procent, ale po zakonczeniu kuracji wszystko wracał do normy, czyli stan się znów pogarszał. A nie będe non stop brał Ketekonazolu w tabl., bo tabl. przeciwgrzybiczne są bardzo toksyczne...

manuel - nie wiedziałem że ŁZS to, również, łojkotowe zs.
pozdrawiam

Calcium pantothenicum to wit. B5 i działa przeciwzapalnie i łagodzi podrażnienia. Linomag to wit. F i działa przeciwzapalnie, ogranicza łuszczenie skóry. Zamiast Linomagu można też spróbować oleju z wiesiołka lub ogórecznika (Biogal). Witaminy bierze sie tak 2-3 miesiące.
Jeśli nie ketokonazol to jest też metronidazol w tabl. , ale to raczej jeśli masz zaczerwienienia i ropne krostki.
Zamiast sterydów można też spróbować Elidel. Niestety kosztuje ok. 100 zł. Łagodzi podrażnienia, zaczerwienienia i świąd. Jest bezpieczniejszy od sterydów.
Z szamponów można też codziennie myć włosy szamponem Pregaine. Do mycia twarzy też warto kupić łagodny żel np. Physiogel lub Lubex.

Cześć Wam. Podobno olej z nasion wiesiołka tłoczony na zimno (Oeparol) jest dobry i działa pomocniczo na problemy skórne. Do tego proponuję witaminy w kroplach A i E (na receptę). Pozdrawiam.

Czy ktoś wie co dzieje się z szmponem Selsum Blue.Podobno w hurtowniach go brakuje, a to najlepszy szmpon dla mnie.

Proszę, pomóżcie! Mój cztero miesięczny synek ma stwierdzone łzs, lekarze przepisują mu różne robione masci, jedne wysuszające drugie natłuszczające, stosuję tez laticort, ale nic mu nie pomaga. Chcę mu pomóc, ale nie wiem jak. Proszę odpiszcie.

znam lekarstwo na łuszczyce przeszła

co to za lekarstwo?????????????????????????

Wie ktos ile kosztuje laticort lotio?

Mat Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> manuel - nie wiedziałem że ŁZS to, również,
> łojkotowe zs.
> pozdrawiam


Dolegliwośc jest wybitnie upierdliwa:-(Walczę z nią na razie bez sukcesu.Na głowie mam całe pola łysiny co mnie wpędza w pepresję.Teraz łykam etokonazol,parzę zioła do płukania włosów,łuskę sciągam Stieproxem i prosze Pana Boga o zmiłowanie.i zero używek tylko herbatki ziołowe

proponuje wszyskim luszczykom,kupic olejek z wiesiolka w kapsulkach,3 razy dziennie po 2 kapsulki,przyjmowac razem z posilkiemdo tego 2 tabletki rutinoskorbin i raz dziennie capivit a plus e.super sprawa polecam.tylko kobiety w ciazy niemoga zazywac capiit a plus e zamiast tego to folik czyli kwas foliowy.