DO MICHALA
widze ze musze pare rzeczy uscislic, moj pobyt w szpitalu trwal 2 tygodnie , zaczynalem od stezenie 1/16 , natepnie po paru dniach bylo 1/8 potem 1/4 i na KONCU 1/2 czyli 0,5% i to wlaSNIE 0,5% STOSOWALEM W KONCóWCE POBYTU W SZPITALU ( MOZE 3 DNI ) , jesli chodzi o uodparnianie to mialem na mysli to ze jak dojdzie sie w stezeniu do 0,5 lub 1% i wrocisz do 0,1% to nie bedzie sie odczuwalo porawy stosujac to 0.1% , droga jest tylko w gore, masz racje mozna wrocic do niskich stezen ale w moim przypadku musialem zrobic sobie dlugo przerwe ( na szczescie bylo lato i slonce mi pomoglo na tyle ze nie musialem sie smarowac wiec skora odpoczela ) jak zaczela sie zima to ruszylem do boju z 0.25% , teraz jade na 1% przez 50 min i zmywam, czekam znowu na slonce
podkreslam PO ZADNYM POZOREM NIECH NIKT NIE STARTUJE OD 0.5 % LUB 1% BO SIE POPARZY, NALEZY ZACZAC OD 0.1% ( W SZPITALU MAJA 1/16)
Michal napisales ze ludzie ida do apteki i kupuja cygnoline 0.5 i sie smaruja, moja wiedza podpowiada mi ze cygnolina jest na recepte i to lekarz decyduje jakie stezenie przepisac ( starzy luszczycy ktorzy ZNAJA SWOJA SKORE i jej reakcje na cygnoline moga zasugerowac lekarzowi jakiego stezenie potrzebuja )
niestety moj szpital nie mowil ze po 2 godzinach ma sie dosyc, skore myla sie rano przed porannym obchodem
jeszcze tylko ustosunkuje sie do lzw zapychania lozek szpitalnych: ludzie ktorzy trafiaja do szpitala to najczesciej osoby ktore maja zajete duze powierzchnie ciala ( ja mialem duzo na rekach i nogach plus gorset z luszczytcy na tulowiu - czyli caly tulow
) wiec te 100gram ktore wypisuje lsie do smarowania w domu to kroplaw morzu potrzeb , wiec w tym pobycie w szpitalu chodzi tez o staly nielimitowany dostep do masci ( nielimitowany znaczy ze moge sie posmarowac na wszystkie zmiany luszczycowe kazdego dnia) i to jest zaleta szpitala (Michał nie wiem ile miales najwiecej w zyciu luszczycy , ja oceniam zajetosc na 65% , teraz mam moze 10 % )
druga zaleta - nie pobrudzimy nic w domu , nie martwilem sie czy moge cos dotknac czy nie , czy moge usiasc na krzesle czy nie bo tam wszystko juz bylo " skazone " luszczyca , w domu mam juz pare firanek, tapicerke wersalki z zabrudzeniami po cygnolinie ( recznikow nie wspominam )
jesli mozesz wspomoc doswiadczeniem , zapraszam do kontaktu mailowego
jesli wczesniejszym postem wprowadzilem nieco zamieszania to PRZEPRASZAM