ALe mi jest naprawde ciezko.Jestem jeszcze mloda,cale zycie przede mna...ja sie po prostu boje jego odrzucenia.Jezeli mnie nie zaakceptuje??Co wtedy...wtedy, to sie chyba zalamie
S[ecjalnie na ten turniej kupilam sobie dlugie skarpety...ale to i tak nic nie da.Jezeli teraz sie nie dowie, to kiedys na pewno bedzie mu sial sie dowiedziec.Po prostu boli mnie to,w jaki sposob on na mnie patrzy.Widze,ze podobam mu sie strasznie...Mowi,ze jestem jego idealem...nie hcce ,zeby potem przezyl szok...ze niby taka fajna dziewczyna...ale z czyms takim na ciele...blehhhhh :/ Nie chce zeby sie ze mna meczyl... wiem, ze jezeli kocha,to zrozumie...a jak nie zrozumie? To co wtedy...wtedy podlamie sie kompletnie.W prawdzie mam to tylko na lydkach, ale jak sobie pomysle, ze on moze miec zdrowsza i ladniejsza dziewczyne, to az mnie sciska z zalu.Jak ja mam mu to powiedziec? Jezeli nei przez gg to kiedy? Dopiero na turnieju,jak zobaczy i zapyta sie z wyrzutami co ty mas zna nogach? :/