Witam wszystkich Forumowiczów
Tak szczerze pisząc, wczytałem się w ten wątek z uwagi na dyskusję tow. lenina ze sceptykami nt. Żywienia Optymalnego doktora Kwaśniewskiego i chciałbym dodać coś od siebie...
Zaznaczę, że diety tej (albo raczej: sposobu żywienia) nie stosowałem, ale przymierzam się do tego w niedalekiej przyszłości.
Wszystkich sceptyków odesłałbym do kilku pozycji literaturowych dr Kwaśniewskiego:
- "Tłuste życie"
- "Dieta optymalna" (współautor Marek Chyliński)
Pozycje te wyjaśniają nie tylko zelety zmiany nawyków żywieniowych, ale także w dość przystępny sposób opisują procesy biochemiczne zachodzące w organiźmie ludzkim, na podstawie obserwacji których dieta została skomponowana.
Jeśli ktoś po wnikliwej lekturze dalej będzie uważał, że to niedorzeczności i trzeba bezgranicznie ufać przede wszystkim z "ledwością" wiążącym koniec z końcem zwykłym pracownikom służby zdrowia (absolwentom medycyny) i "charytatywnie" działającym koncernom farmaceutycznym to szczerze mu współczuję. Tak jak tym, którzy dalej wierzą, że WTC zniszczyli terroryści, armia USA działa w imię pokoju na Świecie, a prezydentem naszych "sprzymierzeńców" Amerykanów został czarnoskóry prezydent, by skończyć z dotychczasowymi praktykami światowego establishmentu...
Pozdrowienia dla ludzi samodzielnie myślących!