Byłem, doktor widziała, jest ok. Swędzenie niby po opaleniźnie, tylko minął już miesiąc a skóra od czasu do czasu swędzi.
Nie ważne, Pani sędzia, o przeprasza, Pani Profesor powiedziała, że trzeba dmuchać na zimne, więc dmucham, ale na razie zimne
Jest OK.
Do przodu.
Powiedziała : co się Pan ta przejmuje znowu, toż to nie jest choroba śmiertelna, to się leczy jak by co, a że tego dużo, no dużo, a jakich teraz chorób jest mniej.
Do takiego poziomu komunikacji doszedłem z Panią Profesor po dziesięciu latach
Pozdrawiam wszystkich, co będzie, nigdy nie wiadomo. Walczymy mili Państwo i robimy swoje.