Urea = mocznik, dba o prawidlowe nawilzenie skory, "zatrzymuje", "przyciaga" wode.. = kremy do rak typu Eucerin, Eubos ale i od niedawna znacznie tanszy 'biały' Garnier, dostepny w kazdym hipermarkecie...
Shea = maslo z orzeszkow shea, rowniez pod nazwa Karite, to juz tylko drozsze kremy, osobiscie uzywam Vichy z Karite i Shea Body Butter z Bodyshopu, bardzo ladnie sie wchlaniaja... alternatywnie do shea mozna uzywac Melkfett np. z Rossmana, nic z shea nie ma wspolnego, slabo sie wchlania, ale tez pieknie natluszcza, tylko, ze osobiscie nie lubie jak cos sie nie wchlania
No i oczywiscie SOLARIUM, to chyba kazdy luszczyk potwierdzi...
Jezeli zamierzasz sprobowac z tea tree, to w razie gdyby jednak te krostki zaczely swedziec staraj sie ich nie przecinac, wtedy bowiem tea tree je wysuszy, ale nie wyleczy, nieprzeciete pecherzyki natomiast po prostu znikaja, u nas, oczywiscie nie u kazdego, gdyby byl to bowiem 100% lek na luszczyce to chyba nie byloby tylu for, terapii, itp.itd.