Witam wszystkich, którzy podzielają mój los, wiem, że nie jest to portal matrymonialny, ale tylko tu moge byc sobą... Mimo, że należe do kobiet uchodzących za atrakcyjne, moja choroba bardzo wpływa na poczucie własnej wartości. Czuję ogromną blokadę i opory jeżeli mowa o kontaktach z mężczyznami, szczególnie tych bardziej intymnych. Każdy facet z którym spotykałam się po moim związku(z zaakceptowaniem w pelni mojej dolegliwosci, nawet przy 90% erytrodermii) wiedzial/ wie o tym co mi jest, co to jest, jakie jest itp. Mimo wszystko zauwazylam, ze najwiekszy problem mam z tym ja sama. Dlatego doszlam do wniosku, ze najlepiej bedzie jesli poznam kogoś, kto wie co to znaczy byc cholernym łuszczykiem... co to znaczy bac sie dotyku, wnikliwch spojrzeń i zbyt odsłonietego ciala... gdy upal na dworze a nasze rączki/nózki/brzuszki etc. nie zachwycaja spoleczenstwa...
Mozna mnie znaleźć na n-k: Anna Szołtysik, Katowice, 19 lat
moj nr gg: 9552449
lub meil:
[email protected]
Zapraszam do kontaktowania interesujących facetów z łuszczyca, ale takze wszystkich innych, ktorzy szukaja wsparcia i pomocy w niedoli.
Pozdrawiam serdecznie i wybaczcie ten cały SHOW.
Anna