Cześć.
Choruję od 10 lat. Choroba zajęła całą lewą nogę, na szczęście tylko skórę(oby tak zostało jak najdłużej a najlepiej na zawsze). Straciłam juz wszystkie nadzieje na wyleczenie jej w jakikolwiek sposób.
Pytacie czym leczono. Mnie różnie, metodą prób i błędów. Maści: Cutivate, Dermovate, Jakiech robione, Dermobazą, Alantanem. Te ostatnie to żeby poprostu natłuszczać bo u mnie różnie to wygląda, czerone plamy, zaniki skóry, brązowe plamy. Reaguje na ciepło i zimno(duzo bardziej czerwone). Co do tabletek: Piascledina, wit E, wit PP, Agapurin. Tyle pamiętam. Penicyline miałam 3 razy serie po 30 zastrzyków z przerwą co rok. Próbowałam matą ozonową załagodzić, akupunktura też nie pomogła. Chyba już sie z tym pogodziłam. Przynajmniej na ten okres. I naprawdę współczuję tym z odmianą układową
Ostatnio było gorzej, zaczęłam odczuwac bóle w nodze. W maju mam mature, jesli sie pogorszy do maja, będę szukać pomocy za granicą. Gdy znajdę, napiszę.
Powodzenia!