Re: Exorex lotion - lek na łuszczyce, ktory pomógł mi w 3 tygodnie (0 sterydów)
Wysłane przez:
j (82.160.79.---)
Data: 10 gru 2011 - 18:21:12
henia Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Zwróciłam Ci tylko grzecznie uwagę, ze prawisz
> tu brednie. Exorexem można się zaleczyć, więc
> to co prawisz o nim, z mojego punktu widzenia,
> jest brednią.
Z Twojego Heniu jak najbardziej, z mojego to szajs jakich mało, umiejętnie tylko tutaj sterowany, by wątek był na widoku. Gdyby to była taka oczywistość jak piszesz, nie byłoby problemu łuszczycy. A jest i na forach o Exorexe panuje cisza,nikt peanów na jego cześć nie wznosi. Poza tym wątkiem-tutaj, gdzie moderator wyznaje zasadę, a pozabijajcie się.
Tak jak brednią jest to, co w
> napisałeś w Swoim poprzednim poście, na temat
> dostępności dziegci w Polsce.
> Co do ceny tych specyfiku zza wsch. granicy:
> atestowane mazidła, oparte o dziegcie,
> pochodzące ze wsch. są w cenie ok. 100 zł.,
> także jakby i w tym temacie, mijasz się z
> istniejącą rzeczywistością, przynajmniej w
> moim odbiorze.
No to zacytuj, gdzie ja pisałem na temat ich dostępności. Mnie dziegcie same w sobie po prostu nie interesują. To przestarzałe są medykamenty, (rakotwórcze- poprzez długi okres stosowania) dlatego wycofano z obrotu w Polsce(Delatar). Napisałem tylko, że mozna kupić na allegro już od 10 złotych
No i zmusiłaś mnie do podania linku, z góry przepraszam, nim nie handluję.
http://allegro.onet.pl/listing.php/search?sg=0&p=3&string=%C5%82uszczyca
Kosztuje 10 złotych i niczym się nie różni od tego za 150, który nazywa się Exorex. Jeśli chodzi o atest, to ani ten ruski, ani angielski go nie posiadają. Zresztą wszystkie te dziegcie powinny być usunięte z aukcji z allegro, bo w Polsce są niedopuszczone do obrotu. Chyba trzeba to zgłosić włodarzom- zdaje się, że taka mozliwość jest.
Zaś cocois może się mylę, ale kosztuje mniej niż 40 złotych w aptece a exorex na allegro -140zł. Gdzie tu sens i logika tyle przepłacać.
> Nie interesuje mnie Twoja osobista wojenka z
> exorexem. Powtarzam po raz wtóry, dzięki niemu
> udało mi się osiągnąć remisję ł.
Cieszę się, że masz remisje, tylko pytanie, co to daje czytającemu, jakie nasuwają się wnioski? Że też zastosuje i będzie miał taki sam efekt. Życzę powodzenia. Przecież to bzdura jest totalna. Czytający musi wiedzieć podstawowe przynajmniej dane(ile lat chorujesz, jaki to typ łuszczycy, gdzie umiejscowione chore miejsca, czym się leczyłaś wcześniej,jak wyglada Twoja dieta. Miałby wówczas jakieś porównanie.
> Śmieszne są te Twoje wywody czy to tyczące ceny
> czy też skutków ubocznych tej mojej metody.
> Cena? a weź ty i ogarnij się, i poczytaj: ile
> kosztują na polskim rynku, medykamenty, które
> tak tu zachwalasz? o skutkach ubocznych ich
> stosowania nie będę nawet wspominać, bo jak
> już wcześniej wspomniałam.... "Mołotow".
> Naprawdę radze poczytać o skutkach ubocznych
> leczenia, które sobie aplikujesz. I aż tak
> bardzo nie jestem zdziwiona, że to działa.
Ja rozumiem, że autorytety naukowe dla Ciebie te w Anglii są zerem, zerem nasi są też dermatolodzy, którzy zalecają kontynuować mi tę kurację. Dla ciebie to bomba, a dla mnie sposób na uniknięcie oddziału dermatologicznego i całkiem niezły komfort psychiczny, a że powracają w śladowych ilościach raz na pół, czy rok. No cóż, gdybym mazał się exorexem to by była heca. Byłbym cały w ciapkach i czekał miesiącami na efekt, bo jakaś pisia osiągnęła go w 3 tygodnie. Niezły ubaw.
Co do bomby Mołotowa, to się powtarzasz, masz wiedzę podziel się nią, bo z tego co ja wiem, to stężenie oraz użyty rodzaj w Dowonexie i Alphosylu powoduje, że jest go tyle, co kotek napłakał.Zaś w calcypriolu nie ma go wcale. No ale dla Ciebie jest to bomba.Sympatyczna waść panna jest.
> Ciekawam na jak długo? U mnie remisja już tak z
> 1,5 roku (pojawia się coś tam na łokciach ale
> idzie to ogarnąć). Dlatego uważam, że mam
> pełne prawo, wyrazić tu swoją opinie.
Jak najbardziej, cieszę się, że dziegć ci wystarcza do walki z tą francą. Mi niestety w żadnym stadium choroby nigdy nie pomógł.Zaś we wspólczesnej dermatologii, leczenie samym dziegciem jakby się on nazywał - nie jest stosowane, ani w Polsce, w WB no może u Papuasów.
I to jest fakt naukowy, wystarczy poczytać, udać się do dermatologa i podyskutować o samych dziegciach.
No, ale Henia wie swoje.
Wniosek.
Ileż już tu lekarstw nam łuszczykom proponowano. Pisano i gloryfikowano je,triumfalnie ogłaszano zwycięstwa, jednocześnie umiejętnie umiejscawiano żródełko zakupu. Tak już to jest w tym biznesie.
Jeden pozytek jest, przynajmniej bywalcy tegoż forum mają trochę ubawu.
Pozdrawiam
j.