Ogólne :  www.luszczyca.pl The fastest message board... ever.
 

Idź do wątku: <---->
Akcja: ForaWątkiNowy wątekSzukajPodgląd do wydruku
Strony: <--|<-...89101112131415161718-->
Bieżąca strona: 17 z 18
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: graska (---.toya.net.pl)
Data: 15 wrz 2011 - 21:48:31

mi słońce pomaga,a nie szkodzi plamki bledną i jest o wiele lepiej,ale jak widać u każdego inaczej...

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: menia116 (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 28 wrz 2011 - 09:03:28

Witam.
Nikt nie pisze w tym wątku, ale ja chcę sie pochwalić. Biorę olej z wiesiołka dwa razy dziennie po dwie, wit A+E dwa razy, neoglandynę też dwa razy i kwas foliowy też dwa razy dziennie od 8 sierpnia. Tak gdzieś od tygodnia widzę poprawę i to znaczną smiling smiley. Polecam smiling smiley

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: anna (---.pl)
Data: 28 wrz 2011 - 09:44:43

czytam wlasnie w necie o tej neoglandynie jest to olj z ogorecznika i sporo ludzi sobie to chwali chyba dzisiaj zakupie i tez zaczne brac :-))))

Opcje: OdpowiedzCytuj
żel z żywokostu
Wysłane przez: daga (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 29 wrz 2011 - 14:23:27

czy ten żel z żywokostu pomaga na 100 %? czy lepszy jest olej z żywokostem?

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: żel z żywokostu
Wysłane przez: dora (---.ntlworld.ie)
Data: 29 wrz 2011 - 15:48:03

Nigdy nie mozesz powiedziec czy cos pomaga na 100%,napewno wspomaga leczenie.Na kazdego dziala cos innego. Trzeba probowac.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: żel z żywokostu
Wysłane przez: N (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data: 29 wrz 2011 - 18:22:17

U mnie żel świetnie działa próbowałam też maść ale lepszy jest żel wszelkie podrażnienia schodzą w ciągu tygodnia plamki łuszczycowe też a można go stosować według potrzeb w połączeniu z wyciągiem jest super.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: daga (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 06 pa� 2011 - 13:13:50

jaki żel z żywokostu kupic na łuszczyce? bo sa róznesmiling smiley

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: N (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data: 06 pa� 2011 - 15:10:33

http://www.gorvita.com.pl/el_z_ywokostem.html
Ja kupuje tylko ten

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: daga (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 06 pa� 2011 - 15:32:26

dzieki N smiling smiley żel zakupiłam pozniej dam znac jakie sa efekty.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: alcor (---.szczecin.mm.pl)
Data: 20 pa� 2011 - 08:23:30

Męczyłem się, przeżywałem horror przez 12 lat. Stosowałem różne sposoby, aby pozbyć się łuszczycy. Wszystko na nic. Aż wreszcie znalazłem zioła i po czterech m-cach pozbyłem się tej wstrętnej choroby. Do dziś nie mogę uwierzyć, a minęło już siedem lat, że można naturalnymi sposobami pozbyć się łuszczycy. [email protected]

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: daga (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 20 pa� 2011 - 08:31:25

co to za zioła?

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: żel z żywokostu
Wysłane przez: daga (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 26 pa� 2011 - 14:09:30

A WIEC ŻEL Z ŻYWOKOSTU POMÓGŁ.ŁUSZCZYCA ZACZEŁA MI WYCHODZIC NA ŁOKCIU SZYBKA MOJA INTERWENCJA I SMAROWANIE ZELEM POMOGŁOsmiling smiley ŁUSZCZYCA NA ŁOKCIU ZNIKNEŁAsmiling smileySMAROWAŁAM 3 RAZY DZIENNIE .I NIE MA ŚLADU PO PANI Łsmiling smiley

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: anna (---.pl)
Data: 26 pa� 2011 - 15:31:40

potwierdzam zel z zywokostem jest dobry mi nie zniknela ale bardzo zlagodzila zmiany przede wszystkim nie swedzi wlasnie po tym zelu

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: N (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data: 26 pa� 2011 - 15:35:47

Szybciej działa na świeże zmiany te co dopiero wychodzą na te starsze trochę dłużej trzeba poczekać na efekt ale też schodzą

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: andzia1212 (---.warszawa.vectranet.pl)
Data: 06 kwi 2012 - 22:35:52

Witam wszystkich łuszczyków serdecznie!!!
Sylwia kobieto, gdzie jesteś??? Wracaj do nas.Kto nas będzie pocieszał?
Przeczytałam to forum z wypiekami na twarzy(szczerze dałam rade do 13 strony) I wstąpiła we mnie nadzieja.
Moja przygoda z panią"ł" zaczęła się latem kiedy mieszkałam przez dwa miesiące na działce. Pamiętam, że strasznie żarły mnie wtedy komary a ugryzienia zmieniały się w miejsca zmienione chorobowo przez "ł" Nie wiem, czy jestem do końca pogodzona z tym dziadostwem, bo gryzie mnie fakt, że nikt w mojej rodzinie nie miał łuszczycy, zawsze miałam ładną cere i piękną opalenizne a tu nagle coś takiego??? Do tego mój organizm jest bardzo silny, wogóle nie choruje, jestem zdrowa jak koń, morfologia książkowa, zębiska mocne ,nie mam ani jednej plomby - jednym słowem zero infekcji, więc dlaczego to mi się przytrafiło?
Byłam u niejednego dermatologa wszyscy chórem mówili ŁUSZCZYCA, nie wierzyłam zrobiłam badania mykologiczne za 180 zeta i co mieli racje mam czystą skóre.
Mam wrażenie, że lekarze niestety zarbiają na nas. Wciskają sterydy (Tak jakbyśmy mało ich mieli w jedzeniu) które działają chwilowo a po odstawieniu wyglądam jak muchomor - niestety, jestem cała wysypana z wyjatkiem twarzy i dłoni a żaden lekarz nie zaproponował nic innego. SYLWIA !!! wierze , że jesteś autentyczna. Proponujesz tani zestaw capivit+ wiesiołek+ rutinoscorbin zaznaczę bez KWASU FOLIOWEGO!!! i ja go chętnie spróbuje, nie chce sterydów, niech lekarze wsadzą je sobie w d..., chcę wyzdrowieć. Jutro lecę do apteki po znany nam dzięki Sylwi zestaw, jak nie podziała spruboje jeszcze wielu rzeczy, tylko nie sterydów nie tradycyjnej medycyny. Moge nawet pić mocz, albo samrować się krowim plackiem, ale w moim przypadku lekarze zawiedli nie chcą mi pomóc wyzdrowieć. Mam wrażenie, że zaleczają choróbsko na jakiś czas i czekają na powrót pacjenta. No nic ja się nie poddaje. Będe eksperymentować, dopiero jak moja skóra będzie w stanie krytycznym pójde do lekarza, bede Was informować o postępach jak wogole chcecie to czytać, bo niezły poemat walnęłam. Sorry ale musiałm się komuś wyżalić a w realu nie mam komu bo ukrywam swoja przypadłość. Już mi lepiej, odezwijcie się czasem.Razem damy radesmiling smiley) Sylwia a ty wracaj bo jesteś moją iskierką!!!

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: szater (109.110.216.---)
Data: 07 kwi 2012 - 09:16:02

Moze tak spokojnie i po kolei:

1.luszczyca to choroba nieuleczalna-nie ma na nia jednego lekarstwa ,złotej jedynej metody,leku ktory działa na wszystkich
2.jest wiele rodzajów łuszczycy-kazda leczy sie troszke inaczej,jest takze około 300rodzajów przyłuszczyc-chorob doskonale imitujacych łuszczyce ale dajacych sie wyleczyc
3.skad sie bierze łuszczyca tego nikt jeszcze nie odkrył,wielu z nas nie ma nikogo chorego na łuszczyce w rodzinie.
4.badanie skóry na obecnosc grzybów:

Cel badania:

Badanie mykologiczne polega na ocenie i identyfikacji drobnoustrojów chorobotwórczych, grzybów lub drożdży w celu potwierdzenia i zidentyfikowania zmian stwierdzonych w badaniu lekarskim.

ABSOLUTNIE nie swiadczy o tym ze masz lub nie masz łuszczycy!!!

Proponuje spokojnie podejsc do sprawy poczytac dokładnie KONKRETNE WIADOMOSCI NA TEMAT CHOROBY ,JEJ POWSTAWANIA I METODACH LECZENIA.

Podaje pare linków zapewniam ze duzo tam wiedzy i koniecznych informacji:

wwww.luszczyce.pl

www.luszczyca.info

www.stowarzyszenie.luszczyca.org.pl


Zycze spokoju nabrania dystansu,zaakceptowania choroby i ZDROWYCH,SPOKOJNYCH SWIAT WIELKIEJ NOCY smiling smiley

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: szaga (---.ssp.dialog.net.pl)
Data: 22 kwi 2012 - 22:06:41

Witam.
łuszczycę krostkową stóp i rąk mialam w 2010r. ale myślałam ,że to grzybica i stosowałam lek dostępny w aptekach "lamisilat"(nie miałam czsu żeby pójść do lekarza) i w miejscu smarowania krostki zniknęły natomiast przesuneły się w stronę kostki od strony wewnętrznej.w styczniu 2012r. poszłam do lekarza który stwierdził łuszczycę krostkową i przepisał mi maści sterydowe,poradził też, żeby poczytać o tej chorobie w internecie więc zaczełam czytać i natknełam się na informację o "testach obciążeń organizmu" a ponieważ od listopada bardzo chorowałam a lekarze przepisywali mi tylko coraz silniejsze antybiotyki postanowiłam zrobić sobie test (kosztuje 140 zł).Podeszłam do tego testu bardzo sceptycznie ale uwierzyłam że to nie wróżenie z ręki gdy powiedziano mi o chorobach o których wiedziałam tylko ja np. bolerioza,hemoroidy i jeszcze kilka.
Otóż okazało się że mam w organiźmie grzyba Candida (występuje w jelicie grubym jako flora bakteryjna, jednak przy sprzyjających mu warunkach kolonizuje się w stawach, mózgu itp.), bardzo mało witamin,mikroelementów za to dużo choresteloru (tego złego) i powiedziano mi że dopóki nie zwalczę tego grzyba to nie ma sensu się leczyć na cokolwiek bo to wszystko to pożywka dla grzyba.Muszę też zaznaczyć że jadłam bardzo duże ilości słodyczy(nie mogłam bez nich żyć).Przepisano mi ziołowe leki, które zażywałam przez ok.5 tygodni i równocześnie stosowałam metodę "stokrotki"- z tym że szałwię sama parzyłam i używałam codziennie świeżej, na noc smarowałam Sudokremem a w dzień kremem z AVON-u CARE RENEWING MOISTURE-regenujący krem do rąk z kompleksem odmładzającym zapewniający 24-godzinne nawilżanie.Jak słusznie ktoś wcześniej napisał o cynku org.,selenie z wit.E,foliku-zaczełam to również brać co 10 dni robiąc przerwę tyg.wspomagałam to raz - dwa razy w tyg. wit.A i wit.z grupy B (Vitaminum compositum)zwłaszcza B2.Maści sterydowych dzięki Waszym ostrzeżeniom nie brałam.Muszę jeszcze powiedzieć, że zamiast leków na choresterol brałam "omega 3".Raz na tydzień smarowałam na dzień kremem KERATOLAN 3 w celu złuszczenia skóry , dopiero po 2 mies.pozwolilam sobie na starcie stóp miękkim pumeksem.Na rękach gdzie miałam bardzo mało to (jak na razie) nie mam śladu natomiast na stopach w kilku miejscach skóra jeszcze lekko różowa (zastanawiam się czy to nie efekt kremu intensywnie nawilżającego Cetaphil Da Ultra który mi rozognił podeszwy stóp) ale już nie taki cieniutki pergamin tylko normalna skóra.Teraz będę brała "Omega3+6+9"z oleju lnianego, po skończeniu mam zamiar kupić olej lniany z wiesiołkiem i stosować do sałatek itp.zamiast Omega.
Powyżej napisałam kurację jaką ja stosowałam a zastosowalam ją po przeczytaniu wszystkich Waszych wpisów jak również innych informacji dostępnych w internecie i wybrałam to co moim zdaniem może być najlepsze dla organizmu. Uważam, że powinien to zrobić lekarz a nie ja sama ponieważ często można sobie zaszkodzić np.przyjmując zbyt duże ilości wit.A.
Dużo się rozpisałam ale uważam, że powinnyśmi się dzielić swoimi " metodami leczenia" bo dzięki temu może komuś pomoże.
Osobiście namawiam wszystkich "łuszczyków" do zrobienia sobie Testu,lekarze leczą skutek a nie przyczynę.


Pozdrowienia i wytrwałości.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: N (188.95.29.---)
Data: 22 kwi 2012 - 22:37:15

też mam problem ze stopami i dłońmi a raczej miałam bo teraz umiem sobie poradzić w razie czego
nie robiłam takiego testu bo wiedziałam intuicyjnie gdzie leży problem u mnie
Cholesterol zbiłam magnezem a raczej wyregulowałam.................. wiesiołka łykałam na efekty jednak musiała bym długo czekać działał ale bardzo wolno.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: iwciaG (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 23 kwi 2012 - 10:06:03

Szaga mam pytanie odnośnie grzyba Candida- Możesz mi przybliżyć proces, sposób w jaki wykryto tego grzyba- jakiego rodzaju to testy??? I jeszcze jedno opisz metodę zwalczania go w organiźmie- jest metoda na pozbycie sie tego??? Pytam ponieważ Candida może być powodem autystycznych zachowań dzieci, gdy umiejscowi się w mózgu i chciałabym byś mi odpowiedziała jeśli to możliwe. Dzięki z góry.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: Kwas foliowy i olej z wiesiołka
Wysłane przez: szaga (---.ssp.dialog.net.pl)
Data: 02 maj 2012 - 15:01:57

Witam.
Właśnie grzybicę organizmu wykryto mi na tym teście.Jest to matoda elektroakupunktury.Polega na tym, że jedną ręką trzyma się elektrodę i drugą rękę dotykają drugą elektrodą.Z tego co wiem dzieci też badają.Własnie tam mi Pan wytłumaczył że ten grzyb przez jelito cienkie dostaje się do krwi i kolonizuje się np.w stawach (żywi się białkiem z kości stąd może być osteaporoza),w mózgu (miałam tak,że np.rozmawiając brakowało mi słowa,słaba pamięć).Dodam również że uwielbiałam słodycze b.dużo jadłam słodyczy mimo że jestem szczupła, teraz po skończeniu leków mój organizm już nie "woła" słodyczy (okazuje się że to grzybek wołał).Leków nie mogę podać ponieważ skończyłam je jeść i opakowania wyrzuciłam, ale były to leki przepisane przez "Revitum" w dodatku ja jadłam jeszcze na inne dolegliwości (miałam naprawdę dużo) tak że, nie mogłabym powiedzieć który lek na co. Dodam tylko że leki (ziołowe) od nich są dosyć drogie (70-80 zł).Dowiadywałam się w aptece to niektóre z nich można było kupić o wiele taniej (30-40 zł) tylko nie zapytałam się o ilość tabletek być może w efekcie cena przybliżona.
Odnośnie łuszczycy dodam tylko że przestałam stosować moczenie, nacieranie kremami a nacieram i na noc i na dzień pastą którą wyczytałam gdzieś na forum a mianowicie 1/2 kostki smalcu plus 1/2 opakowania koszyczka nagietka dusić to razem na bardzo wolnym ogniu ok.4 minut przecedzić przez gazę i zlałam do słoiczka który trzymam w lodówce (nawet przyjemny zapach,kolor zielonkawy) i smaruję czyste stopy a nawet łydki (bo mam suchą skórę) kilka razy dziennie (jak poprzednie smarowanie się wchłonie).Obecnie stopy są idealne jak bym wogóle nie chorowała. Tylko nie wiem czy na długo.

Pozdrawiam.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Strony: <--|<-...89101112131415161718-->
Bieżąca strona: 17 z 18



Akcja: ForaWątkiSzukaj
Nazwa użytkownika: 
Temat: 
Zabezpieczenie przed spamem:
Wpisz kod, który widzisz poniżej do pola pod obrazkiem. To jest zabezpieczenie blokujące boty, które chcą automatycznie wysyłać wiadomości. Jeżeli kod jest nieczytelny spróbuj odgadnąć. Jeżeli wpiszesz zły kod to obrazek zostanie automatycznie utworzy ponownie, a Ty będziesz miał(a) kolejną szansę na wpisanie poprawnego kodu.