Witam Was,
Czytam co napisaliście i postanowiłem odpowiedzieć
Po pierwsze NIKA rozumiem Twoje obawy co do Ludzika, ale ja dzięki temu że zadzwoniłem do Niego dowiedziałem się sporo, a nawet udało mi się załapać póki co na badania przesiewowe do programu o którym piszecie (niestety wyników jeszcze nie mam pomimo że minęło półtora tygodnia - a Wy ile czekaliście?) więc uwierz mi że to człowiek z krwi i kości a na dodatek sympatyczny
Rozumiem w pełni Twoje obawy, ale mam nadzieję że choć troszkę Cię uspokoje.
A po drugir Ludzik dzwoniłem do Ciebie żeby podziękować za informacje jakie uzyskałem, ale niestety nie odebrałeś telefonu, więc dziękuje tutaj
Mam nadzieję że niebawem spotkamy się osobiście podczas wizyty na Szaserów i wtedy dane mi będzie podziękować face to face
Jak Wasze postępy w leczeniu brodalumabem - ktoś wie już że dostaje właśnie ten lek a nie np. placebo lub stelarę? Jakie rezultaty?
Powiem Wam że ja się napaliłem jak koń na owies na to leczenie i już się nie mogę doczekać - mam nadzieję że wyniki będą dobre i się zakwalifikuje
Pozdrawiam Was serdecznie
w.