Juz blisko miesiac testuje ostropest i Oto moje wnioski.
Ziolo w 100% zatrzymuje luszczyce i proces luszczenia sie skory oraz nowych wykwitow.
Luszczyca praktycznie stanela u mnie w miejscu. Plamy zbladly i zplaszczyly sie.
Od 2 dni dlonie smaruje tylko kremem nawilzajacym i to wystarcza co wczesniej nie bylo mozliwe.
Trzeba sie mocno przyjrzec by dostrzec na dloniach jakies zmiany.
Ja jestem w szoku.
Dlonie wczesniej wymagaly tlustych masci ktore zluszczaly codziennie skore. Wyglad byl przerazajacy.
Pozostaje jedno pytanie: czy ostropest poradzi sobie ze zregenerowaniem skory i czy plamki ktore mam na ciele za pomoco ostropestu znikna calkowicie.
Albo proces ten musi potrwac kilka miesiecy albo warto uzyc konkretnych masci by te zmiany usunac.
Ja swoj swoj stopien zadowolenia oceniam na 90% po miesiacu kuracji.
Poniewaz juz dzis moge bez obaw podac kazdemu reke na regeneracje skory moge poswiecic kolejne miesiace. Jak bedzie to u mnie przebiegac oczywiscie Wam napisze.
U mnie stan rak byl juz tragiczny i bylem zalamany. Bardzo czesto Mialem luszczyce podleczona, ale wracala jak bumerang. Zdecydowanie polecam ostropest tym ktorzy nie chca by luszczyca sie wrocila i by nie powstawaly nowe wykwity i placki.
Ja sprobuje zlikwidowac blade juz plamki ostropestem i efektach napisze.
Masci odstawiam.
Pozdrawiam wszystkich.

ja własnie dzisiaj zakupiłem to zioło mam 75% zajętego ciała i juz nie wiem jak sobie z tym poradzic jedyna deską ratunku jest byc moze ostropest spróbuję a co mi szkodzi tylko nie wiem jak dawkowac moze pomozesz

Napisalem wszystko na poczatku postu.
Ja polecilem 4 swoim znajomym za miesiac bede mial od nich informacje.
Jedna z osob juz mi mowi o złagodnieniu stanu chorobowego.
Mysle ze warto Ci sprobowac. Kosz 12 zl za kilo to smiech na sali a starczy Ci na miesiac.
Tanszej kuracji na luszczyce nie znam.
Nie rezygnuj z leczenia jakie stosujesz. Ostropest bierz dodatkowo to szybciek zauwazysz pozytywne zmiany.
Pierwsza bedzie brak narastania luski, ale nie bede sie powtarzal Bo juz o tym pisalem wyzej.

Mogę powiedzieć ze 100% pewnością że ostropest czyli sylimaryna w nim zawarta leczy PRZYCZYNĘ ŁUSZCZYCY działąjąc na wątrobę co zauważalne jest już po 3-4 tygodniach od momentu stosowania w zależności od organizmu i stanu wątroby.
Jeśli chodzi o leczenie SKUTKÓW łuszczycy czyli zmian które powstały na skórze i jej regenerację to na tym eteapie ( po miesiącu stosowanie ) trudno mi jeszcze ocenić.
Moim skromnym zdaniem połączyłbym ostropest z jakimkolwiek lekiem jeżeli ktoś chce zobaczyć cofanie się choroby.
Nie chcę Wam nic sugerować. Każdy bowiem lek łagodzący skutki wykwitów na skórze w połączniu z ostropest da Wam efekt jakiego się niespodziewacie.
Moja rada to - stary poczciwy Dermovate lub kompozycja
( Daivobet + Krem Balneum Babe proporcja 1:2)
Dziwna rzecz ale Daivobet kompletnie na mnie nie działa sam. W połączniu z kremem który jak mi powiedziano zawiera dużo witaminy D3 ) daje dobry efekt.
Ten pomysł nie jest mój a pewnego dermatologa i tu czapka z głowy w jego kierunku.
Gwarantuje że nie będziecie stosować tego dłużej jak miesiąc. Są to sterydy a więc należy stosować je rozsądnie i w tak któtkim okresie nie wyrzadzi Wam szkody za co Wam ręcze. Sam "jechałęm na sterydach ponad 30 lat.
Życzę zdrówka a jak komuś pomogę to będę bardzo szczęśliwy.
Żeby było jasne - Daivobet z Kremem Baneum stosowany miesiąc wcześniej zanim zacząłem brać ostropest dał poprawę na poziomie 20%.
W połączeniu z leczeniem PRZYCZYN czyli z ostropestem daje efekt na poziomie 90%.

Andrzeju może tak to zamiast sterydu??
http://mojaluszczyca.pl/viewtopic.php?f=18&t=51&sid=ebd8696548a26593f04129b6b0a7dd9e
Nie bardzo widzę sens stosowania sterydu łącznie z ostropestem
wiadomo sterydy ścienczają naskórek wchłaniając się do organizmu po długotrwałym stosowaniu czas zależy od skóry
więc jaki jest sens wspomagania wątroby jednocześnie ją osłabiając???
wspomagając układy wydalnicze jak nerki wątroba itp można zaobserwować znikanie zmian i po lżejszych lekach jak dermokosmetyki czy okłady z octu jabłkowego
jak i kąpiele w soli i oleju

Dermokosmetykiem to sobie można...... czoło posmarować
Przepraszam za żart ale leczymy tu łuszczyce a nie wypryski na twarzy.
Zreszta nie będę sie na ten temat rozpisywał. Odradzam takie wynalazki.
CO do masci sterydowej.
Stosując ją przez miesiąc czy dwa nie robisz szkody wątrobie w stopniu o jakim mówisz. Spytaj deramtologów to Ci to potwierdzą.
Mówie to z pełną świadomością ( ponad 30 lat z przerwami na sterydach )
Takie działanie ma neotigason w tabletkach i temu podobne. zresztą pacjntom robione są wcześniej próby wątrobowe i tylko ludziom ze zdrową wątrobą przepiszą ten lek.To chyba wiesz.
Nie wiem czy ty mnie dobrze rozumiesz.
To co pisze wypóbowałem najpierw na sobie i dziś mogę Ci z dumą pokazać czyste ręce i zatrzymaną łuszczycę.
Jak chcesz możesz zmienić kolejność, czyli najpierw steryd czy cokolwiek innego a potem ostropest. Wsio rawno. Efekt będzie pozytywny w obu przypadkach w okresie max do 2 miesięcy. Mówie to z pełną odpowiedzialnością.
Takie kuracje zaproponowałęm moim 4 znajomym więc może poczekaj z opinią jakiś miesiąc bym potwierdził to co wygłosiłem wcześniej.

Ja za moment będę już brał dawkę ostropestu profilaktycznie tylko nie wiem kiedy to zrobić. Nyślę że po 2 miesiącach. Tak radzi mi plantator ostropestu.

Andrzej jak każdy łuszczyk przeszłam najpierw terapie sterydową zanim zmieniłam na zupełnie naturalne metody i tez wiem co mówię miałam dwie remisje bez sterydów czy inszych mazidełek typu cygnolina czy dziękcie i wiem że można jak się tylko chce
dermatolodzy niewiele mi już mogą podpowiedzieć od 5 już chyba lat leczę się sama z dobrym skutkiem
Jeśli masz ścienczony naskórek bądż osłabiony stanem zapalnym jest możliwe wchłanianie sterydu do organizmu w czasie krótszym jak miesiąc
tyle moich wieści sprawdzonych na sobie
a skutki uboczne sterydów usuwałam dość długo tak zewnętrzne jak i wewnętrzne
co chodzi o ostropest dawka lecznicza to 3 łyżki dziennie w dawkach podzielonych profilaktyczna 3 łyżeczki po pół roku stosowania można zakończyć,łykanie jako lek
a brać sporadycznie dodawany do pokarmów,tak według mnie

Roznimy sie w podejsciu do problemu ale wazne ze z luszczyca sobie radzimy
Ja dermatologow tez staram sie omijac szerokim lukien hehehe

Kolejna relacja z leczonka ostropestem.

Rączki czyste z lekką białą "poświatą" łuska nie narasta.
Nie smaruję już żadnymi maściami.
Postanowiłem wybrać olej z oliwek jako czynnik nawilżający skórę.
Jeszcze miesiąc temu było to nie do pomyślenia, bo po 2 dniach skóra zrobiłaby się twarda jak na "byku" zaczęłaby pękać i krwawić czyli sukces w 100% tach.
Skóra na głowie - łuszczenie zatrzymało się. Skórka zaróżowiona. Lekko i to bardzo złuszczony naskórek któy nie wymaga smarowania aczkolwiek można by go czymś smarnąć bardzo delikatnie. Pod palcami praktycznie nic nie jest wyczuwalne czyli sukces w 100% tach.
Za taki stan jeszcze miesiąc temu bodaj bym cyrograf podpisał
Pozosytał mi proces zregenerowania naskórka bo mam go zniszczony ponad 30 lenią pier...ną łuszczycą. Teraz może mnie ona w d..ę pocałować.
Za kilka tygodni przechodze na dawkowanie profilaktyczne.
Pozdrawiam wszystkie biedronki i zachęcam do spróbowania tej metody.
Koszt raptem 20 zł !!!!

Hej,

Dzis wlasnie przyszla paczuszka. Sprobujemy.
Ja rownolegle od piatku zaczalem kuracje Exorex lotion.

Zobaczymy co bedzie z tego polaczenia.

Takze bede zdawal relacje

Pozdrawiam

PS: widze, ze nie tylko ja mialem mysli: "Szatanie jak istniejesz to wez to zabierz ode mnie" XD

Na regeneracje skóry na dłoniach krem bambino,epikrem balsam z nagietka,czy żel z żywokostu polecam
czy okłady na krótko olejem rycynowym

Balsam z nagietka i zel z zywokostu rozumiem ze kupie W aptece ?
Mysle ze to moze byc dobre. Dziekuje i napisze o efektach.

Do maras2012.
Ostropest dobrze jest laczyc i innymi lekami a szczegolnie z masciami, bo przy xatrzymaniu procesu ludzczenia ( tego solina ostropest ) trzeba bedzie usunac ze skory to co juz wylazlo.
Exorex stosowalem i nie byl zly, ale wszystko zalezy od odmiany jaka masz.

Zel z żywokostu napewno kupisz w aptece
balsam z nagietka szybciej w zielarniach
ja kupuje tylko ten
http://www.ceneo.pl/7411381
http://www.firmarelax.pl/zel-zywokostowy-200ml-p-556.html
http://farbus.pl/fr/herbamedicus-balsam-z-nagietka-250ml.html

Andrzej,

Na ta chwile nie jest zle, mam zajete moze jakies 2% ciala w tym glowe (uszy, czolo).

Co do leczenia to od 10 lat nie stosowalem nic poza sloncem, sloncem i masciami typu AA. Przyznam, ze mam dosc chyba mocny charakter do tej choroby + naprawde wyrozumiale towarzystwo.

Ale tak jakos sobie postanowilem teraz cos sprobowac, zobaczymy.

Bede oczywiscie informowal

PS: stosuje exorex od piatku, czyli 5 dzien, na cialo rano i wieczorem, na twarz tylko wieczorem. Efekty sa dosc ciekawe.

Beda ciekawsze ja dolaczysz ostropest . Gwarantuje Ci to.

Do "N"

W aptece byl żel z żywokostem i boswellią. Czy to jest to ?

Nie to nie jest to i inaczej działa
ma być dokładnie taki jak z linka bez dodatków

Do N kiedyś czytałem że przy łuszczycy nie powinno się stosować kosmetyków regerenujących skórę dlatego że u zdrowego skóra się odnawia chyba jak dobrze pamiętam co miesiąc a u osób z łuszczycą co 3-4 dni efektem tego przyspieszenia jest stan zapalny czyli zaczerwienienie.Takimi kosmetykami tylko wspomagasz ten stan zapalny.

Zel regeneruje skórę po stanach zapalnych świetnie działa na różne podrażnienia uczulenia itp,nie stosuje go stale jak inne nawilżacze ale jest pomocny