Mogę żyć bez tego i pozostałych for również, nie są moim życiem czy jedynym zajęciem,
dotąd myślałam że piszą tu ludzie tacy jak ja pokrzywdzenie przez los, chorobą,
spotykałam się z nimi w realu jadąc przez pół Polski, teraz widzę co innego
no cóż lepiej późno jak wcale.
Niewielu tutaj oczekuje relacji z mojego leczenia tym specyfikiem,gdybym skrytykowała ze nie działa.......... o tak miała bym poklask co niemiara, wtedy była bym prawdomówna mądra i rozsądna