Ogólne :  www.luszczyca.pl The fastest message board... ever.
 

Idź do wątku: <---->
Akcja: ForaWątkiNowy wątekSzukajPodgląd do wydruku
Strony: <--1234567891011...->|-->
Bieżąca strona: 3 z 26
Re: łuszczyca krostkowa na dłoniach i stopach
Wysłane przez: lekarz (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 26 pa� 2005 - 21:15:55

Co by chciał Pan wiedzieć konkretnie?

Mam zmiany na rękach - na grzbietowych powierzchniach, kilka drobnych czerwonych plamek w okolicach stawów sródręczno-paliczkowych, o średnicy kilku milimetrów - trudne w leczeniu. Aktualnie testuję na sobie curatoderm i po dwóch dniach smarowania jeszcze nie mam zdania, może zmiany trochę są spłaszczone, bez łuski. Ręce są niezwykle istotne, tak samo jak twarz. Generalnie mam to gdzieś , że plamka wyskoczyła mi na łydce, ale zmiany na rękach wyprowadzają mnie z równowagi. Każdy się pyta: CO TO CI WYSKOCZYŁOOOOOO? I wtedy mam ochotę tak odpowiedzieć ciekawskiemu, aby koledzy ortopedzi i chirurdzy mieli zajęcie :-). Większośc zmian nie swędzi mnie, może czasem te na nogach, ale podobno dobrze działa na swędzenie hydroxyzinum i clemastinum. Krosta jest obrazem klinicznym raczej innych dermatoz, choć czasem może pjawić się łuszczyca krostkowa - postać dłoniowo-podeszwowa, ale to rzadkość (np po doustnym stosowaniu sterydów i odstawieniu). Jest to zwykle pęcherzyk z płynem - bezbarwnym (surowiczym) lub ropnym. Może mieć podłoże zapalne związane z drobnoustrojami - nadkażenie uszkodzonej skóry lub objaw uogólnionego zakażenia wewnętrznego.
Podstawowym obrazem klinicznym łuszczycy jest przede wszystkim grudka - łuska na podłożu rumieniowym. Ja akurat nie mam krost, więc doświadczenia własnego w tej materii też nie posiadam.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: łuszczyca krostkowa na dłoniach i stopach
Wysłane przez: krystyna (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 26 pa� 2005 - 23:48:54

a co Pan sądzi o tym prawie jednoczesnym nakładaniu opisywanych przez Danę maści ?

z taką "wersją" leczenia jeszcze się nie spotkałam...

bardzo bym chciała pomóc swojej 18-letniej córce, którą łuszczyca dopadła kilka miesięcy temu budząc zdziwienie i przerażenie całej rodziny...

przeanalizowaliśmy całe drzewo genealogiczne - i nic, żadnych skórnych...

przed wysypem miała potężną anginę, zaraz po niej łupież różowy giberta (wirus) i zaraz po nim - łuszczyca !

Jestem ciekawa, czy ten typ tzn. nabyty w wieku młodzieńczym, łatwiej czy trudniej jest cofnąć (chociaż na chwilę....) niż wersje typowo genetyczne, albo ciągnące się od wczesnego dzieciństwa ?

a w styczniu studniówka, a tu całe ręce i nogi (reszta nie) w ogromnych, czerwonych plamach...

a już najbiedniejsze są stopy, które wyglądają jak czerwona skarpeta, która niestety boli, bo jest naprężona i tak jakby "za ciasna" i ma się wrażenie, że zaraz pęknie !

dlatego czytam i szukam i ciągle mam nadzieję...

pozdrawiam

krystyna

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: łuszczyca krostkowa na dłoniach i stopach
Wysłane przez: lekarz (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 27 pa� 2005 - 16:30:01

Jeśli chodzi o stosowanie jednoczesne maści to sądzę, że nie jest to dobry pomysł. Co prawda mechanizmy działania sterydu i pochodnej wit.D są różne i pojedyńczo mają działanie korzystne w łuszczycy, więc teoretycznie łączone działanie powinno być silniejsze niż pojedyńczym lekiem ,ale nie sądzę, aby ktoś sprawdzał interakcje pomiędzy jednocześnie nakładanymi lekami. W końcu są to jakieś związki chemiczne, które mogą ze sobą reagować, buforować, zmieniać wzajemnie swoją aktywność, nasilać działanie szkodliwe, alergiczne itp. Myślę, że można stosować różne maści na to samo miejsce, ale w pewnych odstępach czasowych, aby dać możliwość wchłonięcia się pewnej ilości leku. Więc opcja - jedna maść rano druga wieczorem - chyba powinna się sprawdzić. Jak zwykle grunt to nie przesadzać. Zawsze można przerwać kurację jak pojawią się jakieś efekty uboczne - swędzenie, pieczenie, bąble itp.
Z tego co wiem o leczeniu łuszczycy to stosujemy jedną maść przez pewien okres czasu i nie łączymy różnych specyfików. Stosowanie lamp PUVA i maści jednocześnie też dla mnie mija się z celem, ponieważ maść tworzy filtr dla promieni UV i ich działanie jest osłabione i wydłuża się w ten sposób czas leczenia co nie jest korzystne dla skóry w dłuższej perspektywie.

Rozsądne jest dobranie odpowiedniej maści do danego rodzaju łuszczycy. W przypadku Twojej córki sprawa nie jest prosta, bo z tego co opisujesz zmiany są spore. Stosowanie sterydów raczej nie wchodzi w grę ze względu na powierzchnię, chyba że nie przekroczysz zalecanej przez producenta dawki. Polecałbym raczej pochodne wit.D, po wstępnej kwalifikacji przez dermatologa i okresowej kontroli poziomu wapnia we krwi (skoro masz zamiar używać duże ilości maści, a to może mieć wpływ na gospodarkę wapniową). Nie można też oczywiście przesadzać z tym kontrolowaniem, aby nie popaść w jakąś nerwicę lękową, bo nie o to tu chodzi. Zaburzenia metaboliczne są mało prawdopodobne po stosowaniu maści, bo jej ilość która się wchłania do krwioobiegu jest bardzo mała.

Wprowadź dietę dla dziecka - wg ogólnych zasad - spróbuj wycofać z jadłospisu pieczywo z białej mąki ( chodzi tu o gluten ), słodycze i produkty kwaśne. Dieta bezmięsna, zwłaszcza bez wieprzowiny też podobno dobrze działa, ale nie można z drugiej strony całkiem wyeliminować białka zwierzęcego, bo to też jest szkodliwe. Kurczaki znowu niby są zdrowsze, ale każdy wie, w jakich warunkach rosną takie pisklaki i na czym są pędzone, więc sama wysnuj wnioski. Nie może jesć też potraw przyprawionych i zbyt mocno solonych - generalnie można by powiedzieć, że już nie pozostaje nic innego do jedzenia tylko trawa smiling smiley, ale sam się przkonałem na sobie, że dieta wyraźnie zmniejsza nasilenie choroby.

Skoro u córki choroba pojawiła się po anginie to można wnioskować, że przyczyniły się do tego albo paciorkowce (rodzaj bakterii wywołujących między innymi infekcje gardła) albo wyjałowienie przewodu pokarmowego przez antybiotyki, które stosowała. Ale tu już wchodzimy w tematy, które są przedmiotem dyskusji dotychczas nie rozstrzygniętych.

Im później w życiu pojawia się łuszczyca tym lepiej sie nią leczy. Choroba pojawiająca się w dzieciństwie zwykle ma przewlekły, pogarszający sie przebieg. Jeśli pojawia się wieku późniejszym to dużo częstsze są remisje (czyli okresy ustąpienia objawów).

Upewnij się, że jest to na pewno łuszczyca, bo nie jestem pewien czy Twoja córka ma na pewno tę chorobę. Duże czerwone plamy na kończynach, napięta skóra - takie zmiany mogą występować też w innych dermatozach, a jest ich wiele - może warto zrobić biopsję zmiany (no chyba , że dla dermatologa rozpoznanie jest oczywiste).

Jeśli maści nie będą skuteczne (przez okres 2-3 tygodni), a ilośc zajętej powierzchni skóry jest duża to chyba warto zdecydować się na leczenie światłem - lampy PUVA. Warto zapisać się wcześniej, bo zazwyczaj są kolejki.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: łuszczyca krostkowa na dłoniach i stopach
Wysłane przez: rozalka (---.filg.uj.edu.pl)
Data: 28 pa� 2005 - 16:31:47

Dano, własnie weszłam na forum na którym dawno nie byłam, u mnie wszystko wygląda dokładnie tak jak u Ciebie - herbata pomagała i łagodziła ale tylko czasowo i potem wracało. Krostki z wysiekim potem prawie cała stopa, tylko dłonie i stopy, zajete paznolcie - kropka w kropke to co opisałas. Wiec na razie bez zastanowienia tylko pisze ze TAK OKROPNIE SIE CIESZE! Mam nadzieję wziąć z Ciebie przykład i niech mowi ktokolwiek cokolwiek nawet bez poradzenia sie lekarza (jeszcze nie wiem, musze pomyślec), ale na szczęście pewnie bede te leki mogła sprowadzic nawet z Nowego Jorku (akurat tak sie składa). Ale przede wszystkim w tej chwili cieszę sie że Tobie się udało!!!! To naprawde pomaga i innym ,zwłaszcza, że ostatnio znow miałam okropnego "doła" z tym związanego. Od razu mi raźniej! Ściskam mocno - dzisiaj Wszystkich Naokoło! Jak bede miała jakies szczegółowe pytania to jeszcze się odezwę, mam nadzieję że bedziesz tu zaglądac. (poki co chodze na akupunkturę winking smiley

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: łuszczyca krostkowa na dłoniach i stopach
Wysłane przez: Dana (---.proxy.aol.com)
Data: 29 pa� 2005 - 00:52:11

Moi Drodzy....Wlasnie wrocilam od mojego dermatologa i nie posiadam sie
z radosci....Otoz nie bylo zadnej pomylki!.Doktor zalecil mnie jednak
stosowac sterydy dluzej niz dwa tygodnie (czyli przepis sobie, a zycie sobie)...
lecz nie zmienia to faktu, ze jestem wyleczona po raz 1 od 1 i pol roku, od
kiedy wystapily pierwsze krosty na stopie. Dodadm jeszcze, ze po ok. 3 tygodniach nakladania tych masci, o ktorych pisalam wyzej (wczesniej)
na tym forum i kiedy zostaly tylko czerwone plamki na obrzezach lekarz
wstrzyknal mi w te miejsca ( na stopie) i w palec u reki ( przy paznokciu)
cortizon (zastrzyki).Dzisiaj bylam u kontroli z pieknie wyleczona stopa
i takimi dlonmi.Ani sladu po chorobie!!!!!Uwierzcie mi !!!!!!!Na moje pytanie,
czy uporalam sie z tym raz na zawsze - lekarz odpowiedzial, ze ma taka
nadzieje, choc mial przypadki, ze po jakims czasie byly nawroty.
Mnie , poniewaz za 2 tygodnie wybieram sie do Polski na ok. 2 m-ce
na wszelki wypadek wypisal jakas masc (jeszcze inna), ktorej nazwe
podam jutro, bo na recepcie jest nieczytelna, a jeszcze jej nie wykupilam.
Teraz wracajac do listu lekarza, ktory neguje wszystko, o czym napisalam
( a co ja Wam mowilam wczesniej ?), mowiac miedzy innymi, ze Halobetasol
jest jednym z najciezszych sterydow, tylko nie doczytal , ze jest to 0,05 %.
Sa sterydy i sterydy.Pan doktor nie radzi tez Krystynie nakladac tych masci
jedna na druga, bo moga zachodzic rozne reakcje......itd. itd.
Zanim trafilam do tego , aktualnego lekarza - prowadzil mnie inny
amerykanski profesor, ktory stwierdzil, ze jest to egzema i on mnie
napewno wyleczy. Doladowal mnie na start konska dawke sterydow
w tabletkach plus masci typu Ultravate, Protopic, czy Elidel.
To tylko pogorszylo sprawe i to znacznie.Po kilku wizytach rozlozyl rece
mowiac, ze musze nauczyc sie z tym zyc, poniewaz jest to nieuleczalne....
Na moje sugestie, by zrobic badanie krwi chociazby, czy testy alergiczne,
odpowiedzial z buta, ze on nie musi, bo on wie co to jest.....
Po tym, udalam sie do Polski, tam szukac ratunku ( wlasnie z Ameryki
jechalam do kraju wierzac w polskich lekarzy.Trafilam rzekomo do naj-
lepszych z kliniki na Szaserow w Wa-wie. Boze sie zmiluj.....
Zaczelo sie od tego, ile to kosztuje itd, itd., znacie to z autopsji zapewne.
Lekarz ten postawil diagnoze: Krostkowica (rodzaj luszczycy).
Znow sterydy i w aerozolu Dexapolcort N . Kolejny, wojskowy lekarz
w Polsce potwierdza diagnoze poprzednika.Okazuje sie, ze sa kolegami
z tej samej uczelni...... Zero postepu.... rana obejmuje juz 1 3 stopy, nie
mowiac o dloniach.Takze Panie doktorze, jak Pan widzi, nie mialam
uprzedzen do polskich lekarzy, ani nie pialam na czesc amerykanskich.
Az tu nagle, kolejny i mam nadzieje ostatni lekarz na wstepie bierze sie
za badania i od progu mowi, ze nie wydaje mu sie, zeby byla to luszczyca,
choc objawy sa bardzo podobne. Tak jak mowilam, w przeciwienstwie
do wiekszosci, mnie te zmiany chorobowe nigdy, przenigdy nie swedzialy.
Wyniki badan wykluczyly luszczyce.Byla brana tez biopsja).
Teraz diagnoza brzmiala: Zapalenie skory, zle leczone od poczatku.......
Dodam tylko, ze lekarz ten ma spore doswiadczenie, poniewaz nie nalezy
do mlodzieniaszkow, a raczej wiekowego emeryta.
Jak widac nakladane masci nie tylko nie zaszkodzily, ale wrecz odwrotnie.
Nareszcie moge isc znow do kosmetyczki i nie obawiac sie pytajacych
oczu.....chociaz doktor przestrzegal przed kontaktem z woda.
Jeszcze mam ten nawyk, ze biorac prysznic zawijam stope folia.
Mija juz drugi miesiac, odkad mam nowa, zdrowa skore.
Boze, co za ulga....i Wy wszyscy nie zalamujcie sie, ja zawsze wierzylam,
ze sie z tego wykaraskam i gdyby nie daj Boze mialo to sie kiedys
jeszcze powtorzyc, to dobry jest i kazdy miesiac i kazdy dzien bez
tego koszmaru.Zycze pomyslnosci. Prosze napiszcie, jesli komus pomoga
te leki. Rozalko, jakbys miala problem, to moge odstapic Ci swoje masci
(ktorych sporo zostalo), a ktorych juz nie potrzebuje. Daj znac. Dana

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: łuszczyca krostkowa na dłoniach i stopach
Wysłane przez: Dana (---.proxy.aol.com)
Data: 29 pa� 2005 - 03:50:53


Hej....Wykupilam masc i jestem troche zdziwiona szczerze mowiac,
bo jest to rowniez masc sterydowa, ktora mialabym uzywac w przypadku
gdyby cos sie zaczelo odnawiac, gdy bede w tym czasie w Polsce.
Mam nadzieje, ze nigdy nie bede musiala po nia siegnac, jednak na wszelki
ja wykupilam.Sadzac po cenie chyba jest niezla, po za tubke zaplacilam
68 dol. ok. 210 zl. Krem ten nazywa sie DERMATOP emollient cream
prednicarbate emollient cream 0,1%
Jest to produkt niemiecki. Mysle, ze lekarz ten wie co robi, skoro osiagnal
jako jedyny tak wspaniale efekty, a czego jestem najlepszym przykladem.
Niewazne co i jak , wazny jest efekt koncowy.
Wracajac jeszcze do poprzedniego mojego listu, chce Rozalko bys mnie
dobrze zrozumiala. Ta oferta ewentualnego przeslania Ci tych moich masci
jest oczywiscie bezplatna.Moze skonsultuj sie z lekarzem, czy w Twoim
konkretnym przypadku nie ma zadnych przeciwskazan by brac te sterydy.
Ja nie zamierzam nikogo leczyc, a jedynie podzielic sie swoim sukcesem
w leczeniu i by nie byc goloslowna, dlatego przytoczylam te wszyskie leki,
jakie mnie pomogly. Gdyby jednak komus jeszcze okazaly sie pomocne
( chocby nawet 1 osobie ) bylabym podwojnie szczesliwa, bo wiem co
kazdy z Was przezywa i wiem co to za straszna choroba. Nie wyobrazam sobie, bym mogla pochwalic sie przed Wami - moim sukcesem i nie
powiedziec czym zwalczylam to chorobsko i robic z tego jakas tajemnice....
Raz jeszcze zycze wszystkim wiary w siebie jak i tez pokonania
tej cholernej przypadlosci, bez wzgledu na to , jak sie to nazywa.
Lacze serdeczne pozdrowienia. Trzymam za Was kciuki.
Dana

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: łuszczyca krostkowa na dłoniach i stopach
Wysłane przez: lekarz z Polski (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 29 pa� 2005 - 04:20:41

Nie przeczytałaś widzę ze zrozumieniem tego co napisałem. Nie neguję wszystkiego co piszesz, bo cóż tu negować skoro piszesz o swojej radości z wyleczenia sterydami zmian skórnych - sprawa normalna i nie dziwiąca nikogo chyba. Skomentowałem tylko podejście chorych do zagadnienia leczenia w Polsce sterydowymi maściami i wysnułem refleksję, że amerykański doktor nie wyróżnia się niczym szczególnym i też stosuje te związki, stosuje nawet iniekcje sterydów ( co już w ogóle jest chyba najbardziej krytykowanym w Polsce przez wszystkich chorych sposobem podawania tych leków). Halobetasol, obojętne w jakim stężeniu, czy 0.1, czy 0.05, czy 0.01%, dalej jest ciężkim sterydem (do takiej grupy należy ze względu na budowę chemiczną, a nie ilość leku w tubce), to niczego nie zmienia miła Pani. Wg Bristol -Myers Squibb Company produkującej lek halobetasol propionate to ,,super-high potency corticosteroid.........as other highly active drugs....' i nie zaleca stosować dłużej niż 2 tygodnie.

Co do stosowania jednocześnie dwóch maści wyraziłem swoją opinię i po prostu nie jestem przekonany, czy to jest słuszne, bo nie czytałem jeszcze o taki sposobie w żadnej książce, a czytam przede wszystkim literaturę angielsko- i hiszpańskojęzyczną.

Poza tym zalecono Ci stosować lek na dzień pod okluzją (pod bandażem) czego nie zaleca producent leku. ,,Ultravate cream should not be used with occlusive dressings'.

Sprawa jest oczywista - gdzie by człowiek nie pojechał to i tak wszędzie, czy to na łuszczycę czy na zapalenie skóry - bo leczy się te choroby bardzo podobnie, dają sterydy i to widzę, że bez oporów nawet pod okluzją i w zastrzykach. I nie trzeba lecieć do NY, aby otrzymać silny steryd do leczenia, bo u nas ci on pod dostatkiem.

A poza tym to bardzo się cieszę, że udało Ci się wyleczyć z choroby. I to jest sprawa najważniejsza.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: łuszczyca krostkowa na dłoniach i stopach
Wysłane przez: Dana (---.proxy.aol.com)
Data: 29 pa� 2005 - 17:02:03

Dzien dobry.... Milo, ze do dyskusji wlaczyl sie lekarz z Polski (chyba po raz
pierwszy) i o dziwo odpowiada z wlasnej woli i w dodatku nieodplatnie
na pytania internautow. Czyzby pan doktor tez mial te przypadlosc lub
przebywa aktualnie na zwolnieniu lekarskim? Przy okazji i ja sie troche
doksztalce, choc zaluje, ze tak pozno....Wracajac do Pana wywodu na temat sterydow, tochyba sie jednak zgodzi Pan ze mna, ze sa sterydy
i .... sterydy. Tak jak i w przypadku innych lekow, sa rozne na te sama
dolegliwosc i tylko od lekarza, jego wiedzy i doswiadczenia zalezy czy
trafi w ten wlasciwy dla nas.....Nie ukrywalam, ze od poczatku leczono mnie
sterydami, a choroba postepowala w zastraszajacym tempie, dlatego sama
tez mialam awersje do sterydow. Dlatego nie dziwi mnie wcale, ze jest
taka opinia o nich, skoro nie przynosilo to zadnych efektow. Prosze zatem
wytlumaczyc mnie ten fenomen uzdrowienia poprzez sterydy wlasnie,
tylko inne od tych, ktore dotad zalecali inni lekarze.Czyli mozna wyleczyc
prawda ?Jak dotad nie spotkalam sie na forum chocby wlasnie z taka
metoda nakladania tych masci, czy chociazby z halobetasolem (chyba, ze
przeoczylam). Cokolwiek mialo na to wplyw - zawdzieczac to bede mojemu
lekarzowi. Najwyrazniej lekarze w Polsce ( i nie tylko w Polsce) nie maja
czasu na indywidualne zajecie sie pacjentem - nawet w prywatnym
gabinecie i stad takie skuki leczenia. Daje mnie Pan jasno odczuc,
ze nie wnioslam tym artykulem nic nowego i ze metody leczenia sa
jednakowe w Polsce jak i w USA. Moze i ma Pan racje, tylko skutki jego
sa rozne, a ja jestem tego najlepszym przykladem.
Pozatem, uwazalam za swoj obowiazek podzielic sie z innymi na tym
forum - moim doswiadczeniem - i szczesliwym zakonczeniem mojej
choroby. Gdyby ( nie daj Boze) stalo sie inaczej to tez obiecuje, ze napisze
o tym. I jeszcze jedno: odnosnie "bandazowania" na dzien stopy.
To nie lekarza , tylko moim pomyslem bylo - po nalozeniu masci ( jesli chcialam natychmiast wyjsc ), by masc nie brudzila i nie tluscila obuwia
przykladalam w to miejsce cieniutka gaze, tak by skora mogla oddychac
i nic wiecej.... Pozdrawiam wszystkich, a Pana Panie doktorze serdecznie
zachecam do pozostania na tym forum i sluzenia rada tym wsystkim,
ktorzy tego oczekuja.Wszystkim zycze powodzenia.
Dana

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: łuszczyca krostkowa na dłoniach i stopach
Wysłane przez: lekarz z Polski (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 29 pa� 2005 - 19:01:15

Nie ważne kto wyleczył Ciebie, gdzie lepiej leczą, za ile, kto mniej lub więcej wie na temat dermatologii, czy Ty masz rację, czy ja. To nie jest ranking i nie mam też zamiaru walczyć o dobre imię polskiego lekarza, bo jedni są lepsi, drudzy gorsi, a niektórzy to sam wiem, że lepiej się do nich nie zbliżać. Jest też wielu rozsądnych i niepazernych medyków, którzy mają rzetelną wiedzę i wcale nie gorszą od kolegów zza oceanu. Chodzi tylko o to, że niektórzy ludzie, których nie stać na przelot do Stanów i leczenie tam mogą czuć się źle myśląc, że tylko tam czeka dla nich ratunek i tu w Polsce nie ma szans na otrzymanie odpowiedniego leku. Bo jak widać można otrzymać preparaty każdego rodzaju, wedle wiedzy jaką posiada medycyna światowa. To już nie średniowiecze i mamy dostęp do odpowiedniej literatury i najnowszych badań klinicznych. Nie sądzę więc, żeby było konieczne szukanie pomocy daleko poza granicami kraju. Oczywiście dla tych dla których odległość nie ma znaczenia jak najbardziej polecam leczenie w każdych, nawet najdalszych zakątkach świata, choćby po to, aby sobie pojeździć po świecie i pozwiedzać. Ja osobiście najchętniej leczyłbym się w ośrodkach SPA w Niemczech, ale muszę ograniczyć się do smarowania maścią siedząc przy kominku we własnym domku. I też sobie to bardzo cenię.

Twoja historia jest dla mnie pocieszeniem. Może ja kiedyś będę mógł tak o sobie napisać, oczym marzę, tak jak każdy. Pozdrawiam Cię i życzę zdrowia.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: łuszczyca krostkowa na dłoniach i stopach
Wysłane przez: Ela (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 29 pa� 2005 - 21:51:16

A ja tam sie cieszę, że Danie sie udało pozbyć dokuczliwej dolegliwości i że taki fajny lekarz jest tu z nami, przynajmnij nam coś powyjaśnia.
Życzę miłej niedzieli wszystkim smiling smiley))

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: ?uszczyca krostkowa na d?oniach i stopach
Wysłane przez: Dana (---.proxy.aol.com)
Data: 30 pa� 2005 - 02:17:11

Czesc..... Widzicie, nie trzeba bylo "isc do wrozki ", by zgadnac, ze
doktora tez trapi ta sama choroba.Inaczej - jestem przekonana, ze nie
zagladnal by nigdy na te strone, chyba, ze pisalby dopiero prace
dyplomowa i w ten sposob zbieral materialy na temat klinicznych przypadkow luszczycy- jako nieuleczalnej choroby 21 wieku.......
A teraz serio: sami widzicie, ze nie jest latwo uporac sie z ta choroba,
skoro i lekarze nie zawsze sa w stanie pomoc nawet samym sobie.
Choc wcale nie powiedziane jest, ze ' lekarz z Polski " - jak okresla siebie
autor jest akurat dermatologiem.I jak sam ladnie to okreslil, nie wazne
kto i jak, wazne by znalezc skuteczny srodek na pozbycie sie tej choroby.
Wiec skoro mnie sie udalo, dlaczego nie moze udac sie Wam ?Dlaczego
by nie sprobowac ? Najwazniejsze, ze jednak sa szanse na to by sie
z tego wykaraskac i wierze, ze wielu z Was tego dokonana znajdujac
z czasem odpowiedni lek, o odpowiednim stezeniu itd.....- dla siebie.
Na marginesie dodam jeszcze, ze ten cudotworca - moj lekarz jest
Polakiem z pochodzenia. Urodzil sie w Polsce i tam tez ukonczyl Akademie
Medyczna,a w Stanach robil specjalizacje.
PS. Nigdy tez nie bylo moja intencja sugerowac komukolwiek wyjazdu na leczenie do Stanow. Napisalam tylko, ze jesli by ta medota i leki pomogly
komukolwiek, to tak jakby byl tutaj z wizyta i to za free.....
Ja nie przylecialam do Nowego Jorku na leczenie, jakby sie komus
wydawalo. Tak sie sklada, ze ja tutaj mieszkam (juz prawie 20 lat ).....
Ela, Rozalka - dziekuje Wam za Wasza zyczliwosc i mocno wierze w to,
ze i Wam uda sie , jesli nie w tej chwili, to z czasem pokonac te chorobe.
Tego samego zycze tez doktorowi, by siedzac przy kominku z lampka
dobrego wina lub szklaneczka whisky - poki co , zapomnial o chorobie.
Lacze pozdrowienia.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: łuszczyca krostkowa na dłoniach i stopach
Wysłane przez: lekarz (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 30 pa� 2005 - 09:51:17

Choruję na Ł od dziecka. Chciałem być dermatologiem, ale to w Polsce bardzo trudne. Przez wiele lat i chyba teraz także była to specjalizacja zamknięta. Stara wiara nie dopuszcza nowej konkurencji. Lobby dermatologiczne w Polsce jest silne, wzajemnie się wspiera, promuje swoje rodziny - synów, córki i znajomych. Czyli syf tak jak wszędzie.
Zajmuję się trochę bardziej skomplikowaną częścią medycyny, ale nie o tym mamy tu mówić na forum.
Wiesz Dano, pewnie masz rację, że nie zajrzałbym tu gdybym nie chorował, ale głównie dlatego, że tą problematyką zajmują się inni. Ja zaglądam na strony związane z moją specjalizacją i nie dlatego, że piszę pracę naukową , ale po to aby lepiej rozumieć choroby, które leczę i żeby faktycznie pomagać swoim pacjentom.
Nieważne. Każdy ma takiego lekarza na jakiego zasługuje - tak mi kiedyś powiedziała jedna pacjentka.

To miłe co piszesz - widzę, że dostrzegasz piękno i ciepło płynące z domowego kominka, mi to wystarczy do szczęścia. Wino to i owszem, ale za whisky nie przepadam, chociaż podobno nie ma się po nim kacasmiling smiley

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: łuszczyca krostkowa na dłoniach i stopach
Wysłane przez: Dana (---.proxy.aol.com)
Data: 31 pa� 2005 - 16:53:28

Hej.....
Az trudno uwierzyc, ze mamy jeszcze w Polsce Judymow..... i w dodadtku
romantykow.Cudownie !!!! Tak trzymac !!!! Dotad bylam przekonana, ze
ten Gatunek dawno temu juz wymarl....
Przykro mi, ze tak dlugo walczysz doktorze z ta cholerna L.W takiej sytuacji
mozna tylko sie z nia zaprzyjaznic.(jak nie mozesz byc lwem, to badz lisem)......- mowi stare powiedzenie.
A co do kominka... to mamy podobne odczucia.Z tym, ze ja preferuje cieplo
domowego ogniska, a zaraz po nim cieplo plynace z kominka.
Odnosnie whisky, to tak jak z kazdym trunkiem.Kiedy sie "przedobrzy ",
to i rodzaj nie pomoze.Znam to z autopsji......niestety.
Zauwazylam, ze teraz na forum pozostalam tylko ja i doktor.Gdzie sie
podzialy Agnieszki, Anie, Rozalki......
Jeszcze jedno doktorze....Czy zechcialbys napisac nam szerzej na temat
skutkow i reakcji organizmu po i w trakcie uzywania sterydow?
Wiem, ze nie jestes dermatologiem i przepraszam za "per Ty ", ale na tym
forum wszyscy jestesmy po imieniu, a Ty jestes jednym z nas, wiec mam
nadzieje, ze mi to wybaczysz. Jestem przekonana, ze na dzien dzisiejszy
masz wieksza wiedze, niz niejeden dermatolog na temat L, wiec podziel
sie z nami prosze choc troche swa wiedza.
Czy sterydy, ktorych sladowe ilosci dostaja sie do krwi, tak jak hormony
powoduja hustawke nastrojow ? i czy np. moga powodowac tycie?
Lekow sterydowych nie powinno odstawiac sie z dnia na dzien, lecz
stopniowo zmniejszac dawke. Jak jest z masciami?
Aktualnie moja stopa jak i dlonie maja sie wspaniale. Zadnych nowych
pecherzykow, ani innych sladow po chorobie.Nie musze Wam tlumaczyc,
jakie to uczucie... Zycze wszystkim wytrwalosci i powodzenia w leczeniu.
Pozdrawiam

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: łuszczyca krostkowa na dłoniach i stopach
Wysłane przez: Ela (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 31 pa� 2005 - 17:10:00

Miałam łuszczycę krostkową kiedyś, męczyłam się z nią chyba z 1,5 roku. Wyleczyła się przy okazji. Pisałam już kiedyś o tym. Było to z 15 lat temu. I nie wróciła. Chyba ona jest troszkę inna od tej grudkowatej, która mi nawraca jesienią i zimą.
Wierzę więc Dano, że osiągnęłaś sukces trwały. smiling smiley

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: łuszczyca krostkowa na dłoniach i stopach
Wysłane przez: kwark - lekarz (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 31 pa� 2005 - 18:31:37

Witaj Dano. Też uważam, że mówienie sobie na per Pan/Pani na tym forum to jakieś dziwactwo. Dyskretny sarkazm chyba zawarłaś w swojej wypowiedzi na temat Judymów, ale mnie to tylko cieszy, chociaż trudno mi uwierzyć, że spotykałaś w życiu tylko lekarzy-pijawki. Jesli tak to dalibóg Waćpanno - przykro mi i wstydzę się za przedstawicieli swojego zawodu. Teraz to jest chyba jeden z najbardziej znienawidzonych zawodów w Polsce. Cały czas jestem na granicy zrezygnowania, interesuję się stolarką i czekam na ten dzień, kiedy ta cała przygoda z medycyną brzęknie o stól rozbijając się na drobne kawałeczki. I nie będzie mi szkoda ani trochę. Więc powoli mi to zlewa co się wokół tego zawodu dzieje. Robię to dla przyjemności, ale coraz mniej mi to radości przynosi. Tyle widziałem pięknych rzeczy co tragicznych i w sumie uczestniczę czasem w wydarzeniach o których nie zapomnę do śmierci. Kiedyś to ten zawód miał jakieś znaczenie, teraz to prosta droga do kłopotów. A ja jakoś chce sobie żyć w spokoju i chyba wolę naprawić jachty i łodzie dla rybaków

Dziękuję Ci za słowa otuchy i pozytywne nastawienie. Jeśli chodzi o sterydy to większośc informacji jakie mam zawarłem w wątkach pisząc pod ksywką Kwark. Wpisz słowo sterydy w ,,szukaj' i tam znajdziesz wszystko, nie ma sensu pisać tego ponownie.

Moja ostatnia obserwacja jest taka - nie musimy stosować sterydów, są inne środki o mocy porównywalnej z nimi - na przykład pochodne witaminy D3. Ale to zmiatanie śmieci pod szafę nic nie da bez całej otoczki leczenia - dieta, spokój i modlitwa

Poza tym ..... carpe diem... w 2012 roku w grudniu świat ma się zawalićsmiling smiley

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: łuszczyca krostkowa na dłoniach i stopach
Wysłane przez: Dana (---.proxy.aol.com)
Data: 01 lis 2005 - 14:44:46


Hej Kwark....

Jestem zszokowana Twoja wypowiedzia.I to pisze lekarz ? Nie chcialabym
byc pacjentka lekarza, ktoremu przyswieca motto: " Zyj Chwila "....
A juz mialam o Tobie dobre zdanie - porownujac Cie do Judyma.
To, co piszesz nie ma zadnego sensu, ani logiki. Raz mowisz, ze robisz
to dla przyjemnosci i nazywasz przygoda, po chwili zas, ze nie bedzie Ci zal
zamienic bialego kitla czy skalpela na wachanie kleju stolarskiego i klecenia
lodek. Nie zabieraj chleba szkutnikom. Pozatem, zeby zjesc jablko, nie trzeba zaraz miec sadu. Nie neguje Twoich zainteresowan, ale te lodki
mozesz przeciez traktowac jako hobby.Wnioskuje, ze piszac to, miales
wielkiego "dola " lub przedobrzyles z ta lampka wina przy kominku......
Mysle, ze nie masz dlugiego stazu w tym co robisz, a moze jestes
akurat bez pracy i dlatego nachodza Cie takie czarne mysli.
Wyczuwam w Tobie wrazliwca i estete..... Moze piszesz tez wiersze?
Uzyles ladnej przenosni piszac " kiedy ta cala przygoda z medycyna BRZEKNIE O STOL, rozbijajac sie w drobne kawalki "....
I jeszcze jedno: Nie dziwi Twoj nastroj , skoro czekasz konca swiata....
(cha, cha, cha.....)Nie wiem jak nazywa sie ta sekta do ktorej nalezysz,
ale ktos najwyrazniej robi Ci pranie mozgu.Kilka lat temu (slyszales
zapewne) juz jedni odlecieli w trampkach za Kometa... do Wiecznosci.
Bylo to w Kalifornii.Mieli nawet po 5 dolarow w kieszeni (chyba na bilet)!!!!
w te jedna strone.....Takze doktorku nie pisz tych bredni i wez sie
w garsc! A propos... jak dziala curadoterm? Czy sa jakies postepy?
Zycze zdrowia i wiary w lepsze jutro.

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: łuszczyca krostkowa na dłoniach i stopach
Wysłane przez: Dana (---.proxy.aol.com)
Data: 01 lis 2005 - 15:58:17


To jeszcze raz ja.....Zeby bylo jasne: " carpe diem "- Chwytaj chwile,
nie oznacza zycia chwila.To, ze napisalam, iz nie chcialabym byc Twoja
pacjentka, nawiazywalo do Twojej wypowiedzi o rzekomym koncu swiata.....
Mam nadzieje, ze nie jest to fobia, bo inaczej strach pomyslec, co sie
z Toba stanie za te 7 lat.......
SELAVI.......

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: łuszczyca krostkowa na dłoniach i stopach
Wysłane przez: kwark (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 01 lis 2005 - 23:06:46

To znaczy że nie mogę żyć chwilą? Muszę tylko i wyłącznie zadręczać się tworami wyobraźni?
Miałem na myśli korzystanie z życia póki trwa i branie go takim jakim jest, dostrzeganie nadarzających się okazji, aby choć na krótko poczuć się szczęśliwym, nie odkładanie przyjemności na później, bo to później może nigdy nie nastąpić. Oczywiście wszystko w rozsądnych granicach, z wyczuciem. Hedonizm dionizyjski jest dla mnie ekstremum, którego nigdy bym nie spróbował. Chodzi o zwykłe przyjemności, których poprzez swoje codzienne problemy zdajemy się nie dostrzegać. To może być na przykład żarłoczne wbicie zębów w soczystą pomarańczę, tak aby nosem przebić ją na wylot lub wioślarski trening na łódce rybackiej o 3 ciej nad ranem na Wiśle.Nie chodziło mi tu o rzeczy na p (choć to też czasem jest potrzebne:-) ). My chorzy często dodatkowo narzucamy sobie kajdany - potrafimy sobie ubzdurać, że już nie nadajemy się do niczego, nikt nas nie chce znać, wszyscy nas pokazują palcami - bzdura totalna. Trzeba się pozbyć tych kompleksów i tyle.

Poza tym praca to jedno, a życie prywatne to drugie i należy to rozróżniać, inaczej można by zwariować.

Odpowiadając na kolejne pytania:
- ostatnio nie miałem żadnego doła - nawet jak choroba się zaostrza staram się bardziej uważać na to co jem i przykładam się bardziej do smarowania
- nie mam długiego stażu pracy - jestem 7 lat po studiach
- mam pracę w zawodzie i to dużo, ale ostatnio zwolniłem tempo, gdyż mam też inne zajęcia i potrzeby, które też trzeba dopieścić
- nie piszę wierszysmiling smiley
- nie należę do żadnej sekty, ale słyszy sie trochę o tym i owym, więc się też czyta co nieco i coś tam sie wie - znam sprawę z tymi podróżnikami na komecie i powiem Ci, że nie mogę ich do tej pory zrozumieć... przykro mi, że dali się tak wkręcić jakiemuś oszołomowi
- nikt mi nie robi prania mózgu, na ewentualnie czasami jakaś dziewczyna wypierze mi ciuchy i to tyle w temacie prania
- jesli chodzi o curatoderm - to i owszem - działa, zmiany znikły, jestem zadowolony, polecam tę maść, szkoda tylko, że trochę za mała ilość w stosunku do ceny, ale.... tyle kasy człowiek wydał już na różniste terapie, więc nie można być takim sknerą
- chwytaj dzień - to moje ulubione lekarstwo na wszelkie problemy (zwłaszcza, że jakoś czas mi teraz szybciej leci, jestem po 30tce, więc jakby z górki :-] )
- temat roku 2012 jest zbyt długi i przeznaczony na inne forum, ale mogę tylko powiedzieć, że kończy się wtedy kalendarz Majów i kilka astronomicznych okresów dotyczących ruchu ciał niebieskich w naszym Układzie Słonecznym - co niestety może skutkowac gwałtownymi zmianami klimatycznymi i pojawieniem się katastrofalnych zjawisk na Ziemi - łącznie z wielką powodzią.... wejdź na odpowiednie strony

- także Dano.... nie marudź tylko buduj Arkę, tak jak to kiedyś niejaki Noe

pozdrawiam i popatrz trochę na całokształt z przymrużeniem oka

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: łuszczyca krostkowa na dłoniach i stopach
Wysłane przez: rozalka (---.filg.uj.edu.pl)
Data: 02 lis 2005 - 11:33:15

Hmm, ale się Wam moi drodzy filozoficzna rozmowa rozwinęła... Aż miło dziś przeczytać. Nie było mnie z powodu Świąt - pełno rodziny i nie miałam czasu na net. Wciąz mnie nie opuszcza dobry nastrój z powodu wyleczenia Dany, nic nie mogę na to poradzić. Jeżeli rzeczywiście możesz, to chetnie skorzystam z Twojej życzliwej propozycji a propos maści. Napisze do Ciebie na priv - jeżeli go podajesz to rozumiem, że można ewentualnie.
Zrobił się nam krostkowcom miły kącik, dyskusyjny ale przyjacielski - kiedy się czasem rozwinie jakieś wątki, to aż wieje z ekranu, taki przeciąg od ostrych słów. A my tu (zaproszeni przez Kwarka przy kominku) ze szklaneczką tego co kto lubi w ręce, z zaangażowaniem i emocją ale ciepło i przyjacielsko. Ha.
Mnie też cieszy obecność rzetelnego i życzliwego lekarza wśród nas, a jego sceptycyzm w sprawie nadmiernego entuzjazmu lub nadmiernego zwątpienia (w polskich lekarzy lub cokolwiek innego) wydaje mi się - tez jest ważny. Nie ma to jak dobra wytrawna odrobina sceptycyzmu i ironii.

Nie chce mi się tylko wierzyć, że wierzysz Kwarku w ten koniec świata? Czy naprawdę? Bo jezeli tak to moze nie warto mi się leczyć? Na tak krótko? Sprzedajmy wszystko i lecmy na Bahama! winking smiley

Musimy go Dziewczyny przekonać, że nic takiego sie NIE ZDARZY!

Opcje: OdpowiedzCytuj
Re: ?uszczyca krostkowa na d?oniach i stopach
Wysłane przez: Bakus (---.broker.com.pl)
Data: 02 lis 2005 - 13:51:51

Widze ze z kobietami to juz tak jest....jak cos facet powie to juz go musza zmieszac z blotem....'bo by chore chodzily' - :p zart....hehe..... mnie juz na tym forum zapisywali do AA ale to juz inna historia....podoba mi sie bardzo podejscie kwarka....zycie chwila jest czyms wspanialymsmiling smiley))) Takie texty jak Kwarka czyta sie z lekkim przymruzeniem oka, gdyz nie jest sie w stanie wyrazic tego co sie czuje w kilku zdaniach, nieda sie tego opisac, nie jest latwo wyrazic emocje....a napewno nie jest latwo to zrozumiec osobie postronnej, za pomoca textu jaki napisal Kwark....W/g mnie jest w stanie zrozumiec to tylko ten co przekonalby sie na wlasnej skorze jak Kwark-Lekarz sobie zyje....
Wkoncu co nam pozostaje???powiesic sie.....NIE NIGDY W ZYCIU....trzeba robic to co sie chce a nie to co sie musi.....trzeba byc kowalem wlasnego losu....Trzeba sie cieszyc, wkoncu u wiekszosci z nas tylko zadomowila sie pani ? !!!!!.... mam kolege ktory ma stwardnienie rozsiane, mam babcie ktora ma cukrzyce i co oni maja powiedziec.....kolega ledwo co chodzi, ale nie zamyka sie w domku i nie placze do poduszki....wychodzi do ludzi....nikt go nie uwaza za trendowatego.....jest fantastycznym facetem, a kobiet sie w jego zyciu tyle przewinelo ze niejeden zdrowy moglby mu tego pozazdroscic.....a wracajac do mojej babci to miala juz kilka razy spiaczke i duzo szczescia ze z tego wyszla...malo co widzi na oczy i ze wszystkim musi uwazac, ale jako czlowiek jest wspaniala....
Wracajac do nas ?uszczykow, nie robmy z siebie pepkow swiata, nie popadajmy w paranoje wkoncu sa ludzie ktorzy gloduja na swiecie.....Ja osobiscie nigdy nie uwazalem na to co jem (zadnej dziety....jem co lubie a nie co musze), na to co pije (alkochol okazjonalnie, ale zdarzy sie przeadzic z %), stosuje od dziecka sterydy, bylem kilka razy w szpitalu jako dzieciak...sterydy pomagaja mi w jakims stopniu i jak tylko mam okazje to je wykorzystuje....oczywiscie nie biore ich codziennie bo nie mam takiej potrzeby.....
Dobra koniec mieszania....nie po to tutaj jestem....ogladal ktos Chlopaki nie placza.....Trzeba zadac sobie w zyciu jedno zaje..... pytanie: co chcesz robic w zyciu.....Ja chce normalnie zyc.....wkoncu jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma smiling smiley)))) pozdrowka dla wszystkich....kiedys moze nam sie uda....

ps...co do tych lekarzy okropnych ktorzy tak nam "nie pomagaja" to mamy demokratyczne prawo do wyboru ktory bedzie lepsiejszy.....ja osobiscie chodze do pani dermatolog ktora jakis wyjatkowych cudow nie sprawia, chodze tylko po recepty a ona sie mnie pyta co chce i najwyzej podpowie mi w jakim stopniu to moze mi zaszkodzic......szczerze to moglbym juz zmienic dermatologa, ale poco skoro mam to pod nosem.....moze poprostu jestem leniwy smiling smiley)) okropna natura faceta... smiling smiley pa


Opcje: OdpowiedzCytuj
Strony: <--1234567891011...->|-->
Bieżąca strona: 3 z 26



Akcja: ForaWątkiSzukaj
Nazwa użytkownika: 
Temat: 
Zabezpieczenie przed spamem:
Wpisz kod, który widzisz poniżej do pola pod obrazkiem. To jest zabezpieczenie blokujące boty, które chcą automatycznie wysyłać wiadomości. Jeżeli kod jest nieczytelny spróbuj odgadnąć. Jeżeli wpiszesz zły kod to obrazek zostanie automatycznie utworzy ponownie, a Ty będziesz miał(a) kolejną szansę na wpisanie poprawnego kodu.