Mi daivonex pomogl...co prawda mam na ciele nieliczne plamki i troche to potrwalo ale warto. jak kazdy inny lek, wymaga bardzo duzej systematycznosci w stosowaniu...Tubka juz mi sie konczy i na pewno nie bedzie mi szkoda kaski na nowa. Co do daivobetu...lekarka mi powiedziala ze podobne dzialanie ma Clobederm (steryd) w połączeniu z mascią Delatar (smierdzaca)..a koszt to ok 15 zl

)) Pozdro!