Czasami jednak sie nie da

mam przyjaciół którzy mają zajete 90%ciala i zeby wogóle funkcjonowac....muszą byc na sterydach,podobnie ma sie sprawa z odmianami łuszczycy są takie które bez sterydu i bez antybiotyku nic nie ruszy.Dlatego najważniejszy jest umiar i zdrowy rozsadek.Nielogiczną rzeczą jest stosowanie sterydów cały czas i to w momencie jak siema pare placków ale i wtedy mozna zastosowac aby w sytuacji awaryjnej pomóc swojej skórze szybko wyzdrowiec a samemu poczuc sie super(np.wesele,komunia itp)Nie dajmy sie zwariowac,wszystko jest dla ludzi aludzie mają....rozum z którego mogąkorzystac.Choruje przeszło 40 i pare lat i wiem jedno nie ma jednej drogi,najlepszej i najzdrowszej...trzeba eksperymentowac,walczyc i próbowac wszystkiego.Zdrówka i optymizmu
