Ala to nie jest zboczenie. Przecież każdy z nas posiada granice estetyki i wrażliwości. Najwyraźniej chłopak Nefelly ma dosyć... pokaźną Nie rozumiem skąd tyle szumu.

Halllloooo obudźcie się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
mam luszczyce i jestem facetem, moja zona to akceptuje ale razem walczymy z ta choroba, dosyc skutecznie.
Ona miała ostatnio grzybice panzokcia u stopy, tez sie wstydzila ......
jednak ja jej nie całowałem w te grzybice by jej pokazac jak bardzo ją kocham!!!!!

duzo na temat chorob rozmawiamy i uwazamy ze to nie jest fajne dotykac łuszczyce. jesli dotykac to po to by smarowac masciami.

piszecie " a co gdy ktos ma 80% ciala zaatakowanego?"
no przeciez na litosc boską, łuszczyce sie da zaleczyc lub wyleczyc
3-4 tygodnie i sladku nie ma, tylko trzeba dbac i leczyc a nie smarowac masciami od niechcenia.

gdy lezalem w szpitalu to trafiali tam ludzie poprostu zapuszczeni.
nawet bez lamp gdy byli smarownai cignolina przez 4 tygodnie i mascia parafinowa lub cholesterolowa to luszczyca im znikala ..

wiec nie gadajcie ze ciagle macie luszczyce bo jesli tak to poprostu o siebie nie dbacie, zle leczycie!

i przestanceie pisac ze ktos was caluje po luszczycy bo mi sie zygac chce

Niewiem jak długo jesteś na tym forum, ale poczytaj sobie o problemach innych ludzi. To, że tobie się udaje to wielkie gratulacje, ale inni nie mają tego szczęścia i wcale nie chodzi o to że zaniedbują sprawę. Chyba za mało wiesz o łuszczycy, albo masz jej bardzo mało. Nie bądż taki pewny siebie, bo i ciebie może ł.... dopaść tak, że przemyślisz sobie to co teraz napisałeś. Nie życzę ci tego!!!!!!!!

Do Zigi! Ja leczę się na łuszczycę od 10 lat i wydałam na leczenie kupę szmalu, jak wielu ludzi na tym forum. Więc nie podważaj naszej wiedzy bądż niewiedzy na temat leczenia. Jesteś mało obiektywny w tym co piszesz i wielu z nas może się to niespodobać. Każdy na forum się leczy i potrzebuje pomocy i wsparcia. Nie rozumiesz potrzeb innych ludzi to nie wypowiadaj się tak krytycznie o nas. A jeśli tego nie rozumiesz to lepiej nie zabieraj głosu. Tyle w temacie!!!!!

popieram Sylwie! widac malow iesz na temat tej choroby. ja si elecze 12 lat. i to ze do tej pory sie nie wyleczylam, to nie znaczy ze nie dbam. bo dbam i to bardzo. maszwielkie szczescie ze to co zastosujesz to od razu ci pomaga i to do takiego stopnia ze nie masz sladu. bo u mnie niestety nawet jak zaczyna schodzic to i tak blizny zostaja. i jeszcze jedno: jesli ktos mialby gdzies swoja chorobe, nie smarowalby zmian kremami i masciami to nie odwiedzalby tego forum. bo ono ma pomoc i wesprzec. wiec nie wypowiadaj lepiej sie tu wiecej bo nic pozytywnego nie wnosisz.nie rozumiesz ludzi chorych i dodac otuchy tez nie potrafisz.

po 1 napisalam, ze moj facet mnie smaruje ( do tego kogos kto napisal ze mnie caluje zamiast smarowac), po 2 wiadomo ze nie caluje zmian rozdrapanych tylko te miejsca, ktore od dawna po prostu sa i traktuje je jak normalna skore i podczas np [pieszczot tych miejsc nie omija. po 3 to co napisal zigi mysle ze zabolalo nie tylko mnie, bo nie mozna sie wypowiadac jak choroba postepuje u innej osoby, bo kazdy organizm jest inny, tak sie nie robi! poza tym mam wysypane 80% ciala wiec nawet przytulając mnie dotyka swoim cialem 50% kropek, przyzwyczail sie, nie przeszkadza mu to, i zmienione chorobowo miejsca traktuje jak zdrową skore. podziwiam go za to i bardzo docieniam, a ci ktorzy napisali ze mam zboczonego faceta, uwazam za malo doswiadczonych tyle
dzieki za wszystkie słowa otuchy i gratulacje bo na poczatku serio zaczelam sie zastanawiac czy zze mna i moim facetem wszystko w porzadku, mowie tu o postach "obrzydliwe, zboczone itd)ale dzieki wam utwierdzilam sie w przekonaniu ze to jest jak najbardziej zdrowe i nie ma w tym nic dziwnego, jeszcze raz dziekuje slicznie buziaki pzdr

nefelly ja i tak moge sie zalozyc ze on sie brzydzi tych twoich miejsc .. a tak caluje zeby ci przykrosci nie robic. i jakby mial okazje to zmienil by cie na zdrowa dziewczyne. to moje zdanie. nie pisze tego po złosci. tak poprostu jest ze facet by wolal zdrowsza od takiej z krostami na ciele . ja mialam luszczyce ktora mi zniknela 10 lat temu i sama bym nigdy nie chciala byc z kims kto ma luszczyce bo dla mnie to obrzydliwe jest. mialam szczescie i dziekuje za to ze sie wyleczylam adla tych co pisza ze przez 10 lat maja luszczyce i nie znika to popieram kogos kto tam pisal wyzej ze widocznie sie zle leczycie. mamy XXI wiek i wiadomo ze luszczycy wyleczyc nie mozna ale mozna na dlugo zaleczyc, poprostu albo wy zle dbacie albo wasi lekarze sa do dupy!

JAK MOZNA PRZEZ TYLE LAT CHODOWAC COS TAKIEGO NA SKORZE????????
ALE GŁUPIE JESTESCIE I JESZCZE KARZECIE SIE TAM CALOWAC ?? A FUUJJ
JAK JA BYM NIE MOGŁA POZBYĆ SIĘ ŁUSZCYZCY ZE SKÓRY A POZBYŁAM SIĘ CYGNOLINĄ WIEKI TEMU TO BYM SIĘ W STERYDACH KĄPAŁA BYLE BY WYGLADAĆ JAK CZŁOWIEK I BYĆ SEXY W KAZDYM MIEJSCU MOJEGO CIAŁA

poziom tego forum staje sie zenujacy....chyba dam sobie looz

ale wy ludzie glupi jestescie! mam na mysli m.in agnieszke i neftetete. wyleczylyscie sie z luszczycy ale widac cos wam na mogz padlo i poczynilo jakies mega spustoszenie w komorkach. i to na tyle wielkie ze nic tam nie pozostalo. a moze tylko myslicie ze sie wyleczylyscie a wszystko wam na glowe padlo!!!! kapac w sterydach zeby wygladac sexy? to tylko jakas pusta lala mogla napisac. nikt madry. pisac dziewczynie ze chlopak sie nia brzydzi? biedne jescie dziewczyny naprawde. zyjecie w kregu egoistow i ludzi nieczulych na cudze choroby i same takie jestescie. dobrze ze ja i jeszcze duzo innych osob na tym forum na wsparcie i milosc bliskich osob. a wam-wspolczuje.

Te dwie panie nie mają pojęcia o okręcie, a raczej chyba jedna pani podająca się za Agnieszkę a za chwilę jest już Nefretete. satfilm.net.pl dziwny zbieg okoliczności. Moja droga koleżanko łuszczycy nie można wyleczyć tylko zaleczyć! Uważaj!bo przyjdzie taki dzień nastąpi wybuch i stracisz ten swój sexapil. Zigi też jest z satfilm.net.pl, kurwa mać to jest chyba jakaś sekta!!!!

Uważam,że całowanie miejsc z łuszczyca jest nie na miejscu.Ale każdy robi to na co ma ochotę.Ja nigdy bym nie pozwolił całować się w chore miejsca bo i po co???????/

ja przepraszam ze sie wtracam tak z pytaniem dotyczacym innego tematu ale ciekawa jestem czy ktos probowal juz melkofett i czy dziala bo zamowilam sobie i czekam wlasnie .....dzieki za odpowiedz....a do tematu to jeszcze nie powiedzialam chlopakowi caly czas czekam na cud moze luszczyca zginie i nie bede musiala mowic nic....

jak to łuszczycy nie mozna wyleczyc? mozna
moja mama jest tego swiadkiem, nie ma luszczycy od 25 lat ( ani jednej krostki)

Witam.jak czytam nie ktore idiotki i idiotow to mnie krew zalewa.Do zigiego ciesz sie idioto ze ci sie zaleczylo,ja dbam i co jestem wysypana i mi nie pomaga,tez mi napiszesz ze zapuscilam?KRETYN KRETYN do nefretete masz nasrane w glowie na nie ktorych dziala to na innych co innego do sabinki luszczycy nikt jeszcze nie wyleczyl,a ze twoja mama ma to akurat szczescie ze ma zaleczona,ale moze wrocic czego jej nie zycze.pozdrawiam ps.moj maz mnie nie zostawil dlatego ze mnie dopadla ta cholera,dodam ze przed slubem bylismy jak mnie do podla,wiec wniosek jest jeden jezeli sie kocha to nic nie jest wstanie tego zmienic nawet pani luszczyca.do neffely gratulacje mezczyzny

Hej Sabinka! Jak jesteś taka mądra i wszechwiedząca to może powiesz czym twoja mamusia się wyleczyła. Rozumiem że ciebie temat łuszczycy nie dotyczy, więc nie rozumiem czego szukasz na tym forum? A może ty masz jakiś zaczarowany eliksir? Ha! ha! ha!

kochani najwazniejsza jest szczerosc,bo jak facet cos zauwazy to bog wie co sobie pomysli a tak to wy wyprzedzacie fakty,jezeli facet to zaakceptuje to super,jezeli nie to selawi,widocznie nie byl wart waszej milosci,ja bylam szczera i jestem szczesliwa mezatka od paru ladnych lat,glowa do gory,bedzie dobrze,pozdrawiam

ja jednak uwazam ze te osoby ktore nie dbaja i sie zapuszczaja to maja luszczyce.
moja mama sie wyleczyla lekami robionymi i bardzo smierdzacymi.
i lekarz ktory ja wtedy leczyl od razu jej powiedzial ze ja z tego wyleczy raz na zawsze i tak sie stalo. wiec wy albo zmiencie lekarzy albo smarujcie sie a nie na forum siedzicie

Sabinko-zrozum idiotko ze luszczyca jest niewyleczalna

ja jestem ze soim chłopakiem cztery miesiece ale on dalej o mojej kolezance łuszczy nic nei wie jakos nei potrafei sie do neij prtzyznac ... pomijajac fakt ze on si echyab cos domysla .. najbardziej mnie zniecheca fakt ze mneiszkam w małym miasteczku i takie wiadomosc szybko sie rozchodzą ... i boje sie ze on tego nie zakceptuje i np. jak sie pokłucimy rozgada kolega , a koledzy kolega itd ... a ja niechce zeby całe misateczko wiedziało ... ;/