Helena Branicka Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Znając etiologię choroby byłam ciekawa,
> chciałam sprawdzić czy łuszczycę można
> wyleczyć w sposób naturalny - eliminując
> źródła, przyczyny. Z całą
> odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że jest
> to w pełni możliwe. Skórę i paznokcie mam w
> idealnym stanie.
Według mnie też jest to możliwe
tylko że..................
eliminacja na czas powrotu do zdrowia nie na stałe.
Bo inaczej jest to dalej choroba skoro będzie występował czynnik którego mi nie wolno.
Umiar owszem ale nie rezygnacja zupełna stała.
Nie mogę jeść wszystkiego (są
> duże ograniczenia w diecie), nie mogę robić
> wszystkiego i wszędzie przebywać (jak
> przeciętny Kowalski bez łuszczycy), muszę
> prowadzić właściwy dla tej choroby tryb życia.
Skoro nie mogę wszystkiego to znaczy że dalej jestem chora a nie zdrowa.
> Ograniczenia i trudności są w każdej chorobie.
i otóż to chorobie a ja próbuje doprowadzić swój organizm do zdrowia,jakie było kiedyś.
Znam osoby które nie stosują żadnych ograniczeń,a łuszczycy nie mają ponad 30 lat.
I właśnie z tym w książce się nie zgadza.
Mogę na pewien okres czasu ograniczyć kontakt ze zwierzętami,nie głaskać,nie przytulać,nie wyobrażam sobie jednak życia bez nich.
Mogę na pewien okres unikać pokarmów mnie uczulających,po pewnym okresie wprowadzam je ponownie i obserwuje reakcje organizmu
skoro przez 30 lat mogłam jeść wszystko i nic mi nie było,dlaczego teraz mam wziąć za pewnik,że eliminacja pokarmów musi być trwała????
Mogę natomiast zrezygnować z kosmetyków,dermokosmetyków których nigdy nie używałam,a skórę miałam w idealnym stanie.
Mogę zrezygnować z nadmiaru chemii domowej,wybierając produkty o najmniejszym składzie toksycznych składników.
Tak tutaj dyskryminowany płyn Ludwik a czytałam opisy że pewne maści świetnie zmywa
sama w tym celu wcześniej nie stosowałam.