O MOJĄ KASE SIE NIE MARTW, MAM POJEMNIKI PEŁNE ORAZ KILKA PUSTYCH , ALE PRZEDE WSZYSTKIM MAM WSZYSTKIE KOPERTY BĄBELKOWE i tzw pobraniówki - ZGADZA SIE ??????????????????????? WYPEŁNIONE DŁUGOPISEM, MYŚLE ŻE NIEBAWEM SIE SPOTKAMY I NIE BEDZIESZ PODEJRZEWAŁ TYLKO NIM BEDZIESZ, OSZUŚCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A CO DO INTELIGENCJI TO FAJNIE PISZESZ --- ,, SKOND '' -- ZAMIAST -- SKĄD--KOŃ BY SIE UŚMIAŁ ,, MEDYKU '' MOŻE RZECZYWIŚCIE WEZ SIE ZA LECZENIE ALE KONI [ TYLKO ICH TEŻ SZKODA ].

Witam,
zainteresowanych skutecznym leczeniem łuszczycy, bez konieczności stosowania diety, do mojego bloga, http://plamisty.blogspot.com/
Jest coraz więcej osób zdających relacje z postępów w leczeniu na bieżąco, są też kontakty do tych osób.
Pozdrawiam Z.E.J.

ZEJ-U ZŁODZIEJU OSZUŚCIE ODPUŚC SOBIE!!!!!!!!!!!!!1

Witam panie "sławek83",
oczywiście że każdy może otrzymać darmowo zestaw testowy, jednak takim zestawem można wyleczyć "trądzik młodzieńczy" i temu podobne np. "półpasiec" ale nie łuszczycę.
Dla osób, których nie stać na moje maści też mam propozycję, ofertę:
za prowadzenie swojego bloga z relacją leczenia maścią zej-a, wraz z umieszczaniem fotografii bieżących efektów leczenia i autentycznych, emocjonalnych opisów, podejmę się dostarczać maść i żel aż do wyleczenia, w cenie mniejszej o 50 %.


chodzi mi czy faktycznie zmiany beda ustepowac po Pana masci i dlatego smarowalbym 1 czesc ciala, a gdyby faktycznie dzialało to moge przyjac Pana propozycje i leczyc sie o 50% taniej

Spójrz tutaj
https://www.facebook.com/plamy.na.ciele?sk=timeline

Text Loans for unemployed- the way that you have a poor budgetary appraisal should be no inspiration driving why you have to fight in repaying a couple of commitments at the same time. You can ask for unsecured individual advances horrendous credit and use the measure of cash that you find the opportunity to repay all your distinctive commitments. A couple focal points of going for commitment combining credits include: same day text loans uk http://www.samedaytextloansuk.co.uk
Text loans @ http://www.textloansnofees.co.uk
Text loans @ http://www.textloans1000.co.uk
Text Loans UK @ http://www.textloansuk1000.co.uk
Text Loans no fees @ http://www.textloansuknofees.co.uk
Text loans @ http://www.textloansnofees.co.uk

Również leczę się u Pana Zdzisława jesteś zainteresowany efektami zapraszam na mojego bloga

http://historialuszczycy.blog.onet.pl/2015/05/30/historia-trudnej-przyjazni/

Witam,

Jestem tu nowy i chciałbym być naprawdę obiektywny.
Nie interesują mnie utarczki słowne a sedno problemu.
Problemu jakim jest łuszczyca i jej leczenie.
Jest to pierwszy mój post w po rozpoczęciu leczenia.
Wrażenie pierwsze - kontakt z twórcą owej maści jest niekorzystny!
Aspekt pierwszy, stwierdzając , że jestem podatny (a takim chciałem się pokazać) sprzedaje mi największe opakowania maści, mimo, że rozmowę zaczyna od próby sprzedaży pojemnika najmniejszego - na próbę , jak to określił.
Po próbie rozmowy Pan słucha nic nie mówi , nie komentuje, najbardziej interesuje go skąd mam namiar na maść - to drąży!
Rozmowy o samej chorobie , jej przebiegu , historii w ogóle nie ma!
Co dziwne jeśli jest specjalista ( niekoniecznie lekarz ) ale zna zagadnienie powinien wręcz być ciekaw jak choroba wygląda u mnie, tzn jakie ma nasilenie, jaką powierzchnię ciała zajmuje, od jak dawna ją mam, jaką ma postać itd..
To są podstawowe informacje jakie każdy powinien zebrać chcący ustalić np dawkowanie! Wiadomo jest przecież , że postaci łuszczycy jest wiele i rodzajów leczenia też ! Tu się dziwię , że jedna maść ma leczyć każdą postać Łuszczycy w identycznym dawkowaniu! Pan nie zapytał też czy nie jestem aby na coś uczulony,chory czy jak wyglądało moje dotychczasowe leczenie tej choroby!
Tym bardziej , że przecież skład maści pozostaje tajemnicą !!!
Zresztą w mojej ocenie rozmową za bardzo zainteresowany nie był.
Puki mówiłem słuchał, ale ani raz nie zabrał zdania, nie ustosunkował się do wypowiedzi, nic nie skomentował . Czy tak się zachowuje wybitny specjalista w dziedzinie , twórca leku - dla mnie to absurd! Wg mnie tak się zachowuje człowiek niemający o czymś bladego pojęcia w konfrontacji z pacjentem, który cierpiąc poznał chorobę!!! O wiedzy medycznej nie wspomnę...
Kolejne kuriozum to sam produkt - jak można sprzedawać medykament nie podawszy składu?
Jeśli natomiast jest to preparat ziołowy to cena jest z kosmosu!!!
W medycynie nie może być tajemnic, to nie restauracja, która chroni przepisu swych dań. Skład chemiczny i podmiot odpowiedzialny to absolutna podstawa do stosowania.
Do zakupu przekonała mnie znajoma - tzw reklama pantoflowa, skuteczna ale wielokrotnie złudna, jednak kupiłem, nie żałuję, ale stosować będę tylko w jednym miejscu. Jak na razie efektów brak. Jeśli maść wyleczy to jedno miejsce napiszę prawdę , jeśli nie też napisze prawdę! Mam jej na tyle dużo , że stosując w jednym punkcie starczy mi na naprawdę długo, i jeśli nie pomoże to znaczy po prostu, że ten szampon nie działa w ogóle!
Pozdrawiam

Kuba podejście do tematu masz czysto medyczne,dziwię się że wogóle chcesz czegoś takiego próbować.
Podejmując decyzje zastosuje czy nie, sama podejmuje ryzyko,i znam swój organizm.
Jeśli potrzebujesz wywiadu jaki będziesz miał u lekarza i dokładnej rozpiski co,kiedy i ile,to ja myślę że to nie dla ciebie,przy najmniejszym pogorszeniu a takie nastąpi pobiegniesz do lekarza i powiesz że szaman chciał cię zabić
Z tego co pamiętam p.Zej nie pisze o sobie jako o wybitnym specjaliście w dziedzinie łuszczycy,proponuje tylko swoje mazidło chętnym do wypróbowania,
więc albo próbuje i biorę to na własną odpowiedzialność albo nie zawracam sobie głowy.
Jest tylu lekarzy specjalistów,klinik które napewno pomogą tym co potrzebują atestów,ukierunkowania, itp itd.że dziwi mnie iż ktoś nie wierzący w cuda łapie się samoróbki.
Powtórzę pogorszenie będzie duże nawet jeśli stosujesz tylko na jedną zmianę,i co wtedy powiesz???
nie działa

Każde leczenie to medycyna, konwencjonalna lub niekonwencjonalna ale medycyna.
I nie jest to podejście czysto medyczne, a czysto logiczne.
Tak jak logiczne jest to , że wyleczenie choroby = jej ustąpienie.
Jeśli więc nawet objawy się pogorszą na jakiś czas to później - kiedyś muszą ustąpić całkowicie. Wtedy można powiedzieć , że skóra ( czy inne) została wyleczona.
Jeśli zaś objawy nie ustąpią po czasie ( nie ważne jakim ) to znaczy , że choroba nie ustąpiła a lek jest nieskuteczny,o ile stan nie ulegnie trwałemu pogorszeniu,
wówczas można stwierdzić, że lek szkodzi, a to już inna zupełnie bajka...
To chyba jasne , oczywiste i niezaprzeczalne.
Robię test, na plamie kolanowej. Nie będę stosował leku od zaraz na całym ciele.
Nie znam jego składu, To dla mnie to jest zbyt ryzykowne.
Co w tym dziwnego czy złego ?! Oczywiście , że robimy to z własnej woli ale nie na własną odpowiedzialność (...) tu nie będę się rozpisywał resztę stanowi prawo,
z którym warto się zapoznać przed wygłaszaniem opinii. Natomiast jeśli się tworzy leki to trzeba być specjalistą i to wybitnym, znać zagadnienie...., bo jeśli jest inaczej to faktycznie można komuś krzywdę zrobić.
To , że ktoś być może tak o sobie wprost nie pisze ( jak twierdzisz) to nie znaczy , że może być inaczej ..., bo nie może! Twórca leku musi być genialnym specjalista w swojej dziedzinie. Czy ktoś temu zaprzeczy ?
Nie wyobrażam sobie hydraulika , który robi leki...
I jeszcze jedno - Basiu, nie oceniaj ludzi - uważam , że nie masz takiego prawa.
Nie wiesz również co powiem , co zrobię, co myślę , bo mnie nawet nie znasz.
Kupiłem lek i mam prawo do jego publicznej oceny, wyrażenia wątpliwości czy innych bez względu jaka one będą i czy się komuś spodobają czy nie! Dlatego dalszą dyskusję w temacie uważam za zbędną.
Jest takie przysłowie "uderz w stół a nożyce się odezwą"
Tym samym kończę polemikę. Następne wpisy będą dot. jedynie rezultatów leczenia.
Pozdrawiam,
Kuba

Małe sprostowanie nie oceniam ciebie bo..............
jak sam stwierdziłeś nie znamy się
Oceniam to twoje logiczne podejście do tematu

Ja sama robiłam sobie samoróbki i ktoś się tym smarował a nie jestem wybitną specjalistką
ot szukałam znalazłam u mnie zadziałało więc poleciłam sprawdzić a nóż widelec
I co muszę mieć fakultety żeby stworzyć mazideł-ko samoróbkę
Nie znasz składu maści,nie ma ona atestów a jednak postanowiłeś jej spróbować,na czyją odpowiedzialność p.Zeja czy swoją ??
bo ja myślę że swoją
kto za ciebie poniesie skutki uboczne jeśli takowe wystąpią p.Zej czy ty
I co ci tutaj da prawo???????????
Ludzie sobie na każdym kroku robią krzywdę i co są chronieni czy ścigani przez prawo
Nie wyobrażasz sobie hydraulika robiącego leki a ja tak,każdy ma swoje ukryte talenty wystarczy je wydobyć skądś tam
Nie jestem lekarzem aptekarzem czy czym tam chcesz a leczę się sama od ponad 5 lat bez pomocy lekarzy i całej tej oprawy medycznej z lepszym skutkiem jak to bywało z całą tą oprawą i stosem badan.
Wypowiedziałam się w temacie jako osoba lecząca się tym specyfikiem, nie jako obrońca uciśnionych nie tym razem
Czekam na te twoje wpisy opisujące postępy ......................

Miałem się wypowiadać tylko w kwestii medycznej, związanej z postępami leczenia jednak zanim to nastąpi to mimo wszystko jeszcze parę słów napiszę.
W odpowiedzi powiem , że przeczysz sama sobie, mówisz jasno co zrobię - jakbyś była jasnowidzem. Oceniasz mnie twierdząc co jest dla mnie dobre, a co nie, czy co powinienem robić a czego nie. Zacytować cię?
Oczywiście , że każdy może robić sobie co tam chce w kuchni - ale dla siebie !!!
Wtedy może rozwijać swe "ukryte talenty" ... z różnym skutkiem! Nawet będąc owym hydraulikiem. Są domowe sposoby na różne dolegliwości tzw naszych Babć, sam np na dolegliwości żołądkowe leczę się wódką z pieprzem , ale na Boga nie robię ludziom lekarstw - kobieto rozróżnij to !
Jednak jeśli wprowadza się lek na rynek , bierze się za to pieniądze , to bierze się również odpowiedzialność jeśli komuś stanie się krzywda!
I nie pleć głupot , że jest inaczej! Ja mogę stosować lek lub nie, ale jeśli coś mi się stanie i trafię do szpitala to szpital odda sprawę do prokuratury z zarzutem umyślnego lub nie umyślnego zagrożenia zdrowia i życia!!!
Preparat trafi do laboratorium kryminalistyki sądowej , która po zbadaniu składu może postawić kolejne zarzuty. Kolejna rzecz to wprowadzenie w błąd w celu uzyskania korzyści majątkowej jeśli maść okaże się szamponem. Do tego dochodzi brak stosownych zaświadczeń zezwoleń pozwalających na wprowadzenie leku na rynek. Nie wspominając o podatkach.
Maść otrzymałem , bez paragonu faktury czy jakiegokolwiek dok. potwierdzającego zakup. czyżby pan ZEJ był zwolniony z podatków???
Rozumiem , że nie każdy to rozumie , bo nie każdy może być prawnikiem, i na szczęście nie jest nim, ale na nieszczęście wg Ciebie każdy może być lekarzem i robić ludziom leki !!!!! Wg tego co piszesz wygląda to dokładnie tak!!!
Sorry ale skoro oceniasz moja logikę ( jak twierdzisz ) to ja oceniam Twoją!
Wróćmy jednak do maści, do której nie była dołączona jakakolwiek ulotka nawet jak przechowywać , nawet tego nie było , zwykłej czarno białej kartki z ksero.
Jedynie na jednym z opakowań nabazgrane mazakiem ZEL.
Dla mnie są to przejawy ignorancji wobec pacjenta ( klienta). Ja pracuję wg innych standardów , może dlatego już tyle lat z powodzeniem. A takie podejście owszem jest mi znane ale z poprzedniej epoki.
Gdyby nie nadawca (czego wymaga poczta aby przyjąć przesyłkę) to nawet nie wiedziałbym od kogo otrzymałem paczkę. Bo pan Jakubowski w rozmowie tel nawet się nie przedstawił w przeciwieństwie do mnie (o czym zapomniałem wcześniej wspomnieć). W Polsce prawo pod tym względem jest bardzo precyzyjne i rygorystyczne ! I naprawdę wbrew pozorom w Polsce wcale nie jest taki bajzel ja wielu się wydaje. Każdy proceder trwa do puki się coś poważnego nie stanie ( czego absolutnie nikomu nie życzę ), a diabli wiedzą co w tej maści siedzi a Pan ZEJ milczy jak grób. Logika każe mi twierdzić , że nie ma tam nic , bo na szczęście nikomu jeszcze nic się nie stało, przynajmniej poważnego z tego co wyczytałem.
Maść pomogła tylko Tobie i jeszcze jednaj Pani , a teraz jak lwice walczycie na tym forum z tendencyjnymi wpisami , samo Wasze zaangażowanie jest podejrzane.
Podejście normalne wg mnie to takie , że mi pomogło a komuś nie pomogło i tyle.
Życzę zdrowia ale się nie emocjonuję - to jest normalne.
Każdy lek na każdego inaczej działa, to też jesz rzeczą udokumentowaną.
Dlatego ja podchodzę bardzo ostrożnie, jednak jak na razie wszystkie przesłanki , wszystko z czym się spotkałem świadczy na niekorzyść produktu i precedensu i samego twórcy. W raz z jego autorskimi wypowiedziami, które są na tym forum - zaprzeczysz? I , które raczej nie świadczą o tym aby był autorytetem w dziedzinie medycyny...Ale za to wszędzie chowa się teoria spisku: podstawione ludziki , niezdrowa konkurencja i takie tam bzdety. Niby czemu wyleczeni i zadowoleni ludzie mieli by pisać takie rzeczy??? Odpowiesz ??? Bo ja nie umiem??? I tu właśnie pyt. kolejne: dlaczego, jeśli Pan ZeJ twierdzi , że wprowadzenie leku na rynek jest praktycznie niemożliwe nie pokaże dokumentów, które potwierdzałoby jego rozpoczęcie starań w tym kierunku, bo twierdzi , że takie kroki czyni.
Jednak dowodów na te działania jakichkolwiek brak.
Aby było jasne, maść kupiłem (może i spontanicznie), ale jednak jestem w trakcie bardzo ostrożnych prób. Dlaczego takich - pisałem. Opinie mam taką jaką mam na podstawie tego co usłyszałem , przeczytałem i przeanalizowałem.
Jest ona moja własna i mam do niej prawo!
Jeszcze raz powtórzę, że uczciwie opiszę efekty lub ich brak w leczeniu.
To , że całość odbiega od ogólnie przyjętych standardów cywilizowanego świata to fakt, ale może właśnie w tym szaleństwie jest metoda.
Nie wiem i puki się nie przekonam ostrożnie,to wiedzieć nie będę.
Podkreślam maść wypróbuję na jednej niewielkiej plamie kolanowej około 4cm2
Na takiej powierzchni ciała mi nie zaszkodzi!
Nie będę wpadał w zachwyt jeśli się coś uda lub w agresję ( te skrajne emocje są wszechobecne na tym forum) jeśli się nic nie uda, co niestety na tą chwilę jest najbardziej prawdopodobne.
Cóż ludzie chcą być piękni zdrowi młodzi. Tracą jednak przy tym dążeniu niejednokrotnie głowę i zdrowy rozsądek. Poddając się różnym kosztownym zabiegom, kuracją,a nawet operacją, które nic nie wnoszą. Ale nadzieja jest zawsze ....i tylko tym się kierują, to im przesłania oczy nie pozwala na racjonalne , logiczne myślenie i analizowanie faktów i zdarzeń. Tego ja właśnie chcę uniknąć.
Należy umieć żyć z samym sobą i swoją chorobą, pokornie niejednokrotnie akceptować swe wady i cieszyć się , że nie są gorsze. W przeciwnym razie nasze myślenie staje się nieracjonalne zaczynamy wierzyć w cuda wydawać pieniądze bez opamiętania a czym dalej w las tym więcej drzew i tym trudniej się wycofać. O co przecież wielu uzdrowicielom chodzi.
Jaśniej i logiczniej wypowiedzieć się nie potrafię.
Wiem jednak, że zaprzeczyć można wszystkiemu. Bo nawet czarne czasami jest białe.
Życząc Wszystkim zdrowia kończę kolejny elaborat i idę coś robić...
Pozdrawiam,
jakub

Hej Kuba,ja się leczę ponad 2 miesiące maścią Zeja. Tu masz link do bloga,wklejam tam zdjęcia jak idzie leczenie od A do Z. Ja zaryzykowałam i smaruje wszyściutko,było naprawdę trudno,też się bałam że żle robię ale na razie nie żałuję.

http://bitwaosiebie.blogspot.com/

na dniach wkleję nowe zdjęcia,bo narazie mam ciężko z czasem pozdrawiam

Witaj Kuba, ja jestem po leczeniu leczyłam się 4,5 miesiąca ową maścią.
Szczegóły leczenia opisywałam i nadal piszę na blogu : http://luszczycablog.blogspot.com/2015/07/moj-wielki-sukces.html . Proszę wejdź i poczytaj to nic nie kosztuje, a dowiesz się naprawdę dużo. Pozdrawiam

Jak Ty Lucia tu dotarłaś, dzięki Panu Zejowi?

Poczytałem,szkoda gadać. Ludzie po co wy to robicie?
http://luszczycablog.blogspot.com/2015/12/mikoajkowy-prezent.html

A o co pytasz?

Pytam się dlaczego paradujesz w spodniach z najładniejszymi witkami w Częstochowie. A podobno juz były czyste

Bo maść zeja sprawia "cuda" - były sobie czyste uda hahaha