cignodrem 1 i 2 %, cygnolina dermowate elocom laticort powinny pomóc

cignodermu juz nie ma, przestali go produkowac

Do Ewcia:
To były duże zmiany bo zajmowały całą zewnętrzną stronę łydek. Dodam,że były to stare zmiany na które już nic nie działało(nawet sterydy). Być może tak długo ta oliwka też sobie nie radziła. Podczas kuracji i nadal łykam ISKAL(olej z wątroby rekina) i co dzień smaruję się tą oliwką . Po co? Nie wiem.

Ja wyczytała w starych postach taki oto przepis:
POZWALAM SOBIE TU CAŁY WKLEIĆ

Od starszego pana dostałam recepturę na mazidło, które jego samego wyzwoliło z łuszczycy 40 lat temu. Do dziś ów pan nie ma objawów łuszczycy. Dwa lata temu moja łuszczyca wykwitła wszędzie ( ok50% powierzchni ciała ) i przez cudowny przypadek dostałam mazidlo od tego pana. szybko się skończyło, ale dostalam też przepis. Bardzo polecam, ponieważ kuracja przynajmniej w moim przypadku przyniosła zaskakujaco dobry efekt. Do dzis nie mam zmian i mam nadzieje, że moj przypadek bedzie taki sam jak przypadek dziadka od ktorego dostałam mazidło.
Oto przepis: (ostrzegam może być szokujacy )
1. W kurniku pod grzedą trzeba wyłożyć świeżą słomę.
2. Po jednym dniu zebrać z tej słomy kurze gówienka do metalowego garnuszka.
3. Na bardzo wolnym ogniu (najlepiej na dworzu ) uprużyć gówienko - nie może się przypalić. Oczywiście trzeba mieszać.
4. Gdy odparuje i jest suche trzeba je przetrzeć przez sito. Dziadek polecał dwukrotne przecieranie - przez grubsze i bardziej gęste sito.
Otrzymany proszek powinien być ciemno szary jak popiół i bardzo drobny.
5. Proszek trzeba połączyć z olejem lnianym - takim z apteki, jakiego używa sie do leków recepturowych.
6. Mazidło musi postać ok. 3 dni - potem jest gotowe do użytku

Uwaga, mazidło śmierdzi głównie olejem lnianym, zapach nie jest przyjemny. Poza tym niezle brudzi - tak skóre jak i ubranie.
Ja smarowałam się na noc - wkładałam dyżurne ubranko i pod kołderkę...
Rano szorowałam się myjką sizalową, żeby w miarę domyć czarną skórę.
Smarowanie trwało 2 tygodnie, potem tydzień przerwy i znów. Moja kuracja trwała ok 2 miesiecy. Bardzo polecam i zyczę, żeby i Wam pomogło...
I CO WY NA TO?

Hmm...szokujaca metoda...nie powiem.
Jedna mysl mi sie jedynie nasuwa w zwiazku z tym:
"Gowniana chorobe trzeba gownem potraktowac"
Pozdrawiam.

gownem ja hehe

Gosiu!
oliwkę ozonowaną zamówiłam. Jak tylko ją dostanę to natychmiast zacznę się nią maziać. Teraz przez 3 dni smaruję zmiany podgrzaną oliwką rycynową i przykrywam folią. Pięknie zchodzi łuska ale czy leczy - nie wiem. Może ktoś stosował. Utrapienie mam z plamą na plecach - skubałam, skubałam i cholera wyskubałam sobie poletko. Sterydów nie chcę więc pozostaje próbować natury.
Rekina tęż łykam po 5 sztuk jak przykazano. Ale wiecie, przypominam sobie teraz że kiedyś piłam olej słonecznikowy (chyba) wymieszany z sokiem z połowy grejfruta - kuracja z książki Michała Tombaka - muszę ją odszukać bo efekty były też fajne. Skóra nie była sucha. (niestety głupia, kurację przerwałam więc nie wiem czy zalecza. Pojechałam nad morze, opaliłam i zeszło)
Gosiu napisz jak szybko znikneły zmiany? i jak długo podgrzewałaś suszarką bo przecież chyba nie całą noc!????
Pozdrawiam cieplutko

co do gówienek to też już to czytałam. Jak ktoś ma dostęp to czemu nie trzeba eksperymentować. Zastanawiam się jak należałoby zapytać hodowcę "Przepraszam Pana czy mogłabym sobie zeskrobać troszeczkę gówienek" - już widzę jego minę a gdzie ja jeszcze takie sito znajdę i gdzie uprażę przed blokiem????? No i jeszce słoma + oczekiwanie na materiał.
Jak coś to ja chętnie kupię gotowe - przyrządzone i doprawione.

Ja obecnie mam bardzo malutko zmian. A jak gdzieś coś zuważę to Delatar. Dla mnie rewelacja. A stosowałam juz niemal wszystko ( mam ł. 17 lat ). Ostrzegam przed sterydami. Ja sie od nich uwolniłam ale swego czasu sporo ich używałam 9bo miałam dość tych cygnolin i innych mało przyjemnych smarowideł) i później nic nie działało. Teraz tylko na twarzy jak cos wyskoczy to Lociod (hudrocortizon - leciutki steryd). Coprawda Delatar też śmierdzi ale mam mało zmian i można sie przyzwyczaić zresztą mometnalnie sie wchłania i nie jest bardzo tłusty. A po tych sterydach to na nogach tak mi się porozszeżały naczynka że mimo tego że nie mam zmian na nogach to i tak nie mogę chodzić w spódniczkach (chyba że grube grube rajstopy). Pozdrowienia i powodzenia a raczej cierpliwości w leczeniu.

madzia a probowalas DCT??? mi bardzo pomógł wszystko z góry mi zeszło bo tylko góre na probe smarowałam zostały białe plamki musze je jeszcze opalic:]

sylwia mam pytanie od czego ten skrot DCT prosze odpowiedz

wpisz sobie dct w wyszukiwarce na forum i znajdziesz wszystko niewiem od czego dokładnie zamawiałam na allegro za 21 zł + przesyłka naprawde jest skuteczny u mnie na efekty musiałam 1,5 tyg czekac a jak cokolwiek sie nowego pojawi jakas mała plamka dwa razy posmaruje i nie ma :] odbarwień tez zadnych tylko nowa zdrowa skorka:]

cignolina
oliwka z oliwek
oliwka jonsson baby
balsam do ciała
solarium

cutivate krem lub masc polecam

Witam
na łuszczycę choruje ok 3 lat, miałem w sumie tylko jeden większy wysyp, który w sumie udało mi się zwalczyć. Mam teraz tylko jakieś pojedyncze plamki.
Najlepsze efekty w leczeniu daje mi maść Dermovate oraz błoto z Morza Martwego. Błotem smaruję się raz w tygodniu i idę do sauny parowej (posiadam taką w domu) na 40 min. Oprócz tego, ze błoto skutecznie zwalcza łuszczycę to również poprawia ogólny stan skóry. Można je stosować również na włosy.
Z szamponów zaś używam Kerium (do niedawna funkcjonował pod nazwą Saliker) oraz Freederm. I bardzo je sobie chwalę.

Ja stosuję urynę.

Natura i jak ? tez o tym kiedyś myślałam

Chciałam się dowiedzieć czy komuś pomogła maść mocznikowa,bo nie wie czy warto ją kupować?Wydałam już tyle pieniędzy na różne leki ale coś rezultatów nie widzę.

Niektórzy pisali że nawet i gównem się posmarują a tu nikt nawet nie pisze że zaczyna kurację. A może kur nie ma w pobliżu?

NOVATE dobra masc choc steryd
DERMOBAZA znakomicie nawilza duzo lepsza od tego oleju z oliwek wadą jest małe opakowanie i cena ale wrto sprubowac w aptece bez recepty