Posiadam do odsprzedania Exorex lotion 250 ml za 250 zł..

A ty lamo czego tu szukasz?

Już mi jedną podrube spzedales, a tera szukasz kolejnego frajera.

Zbychu pijesz do mnie ?? (lama)
Bonki nie wyciagaj jakis brudow ktore ci sie przytrafily...szkoda ze sie naciales

Mam taki sam problem jak wy a w sumie to mialem.... kilka razy w szpitalu we Wroclawiu na oddziale dermatologicznym, tysiace naswietlan, i rodzajow masci... od 15 roku do 29 roku zycia, czyli walka z pancerzem przez 14 lat i nagle spokoj. nie ukrywam ze mam kilk plamek. male ledwo widoczne na kolanach i lokciach ale to tylko z wlasnej winy, brak mobilizacji po tym wszystkim jak zgubilem kawal pancerza...
Towar prosto z Anglii, zakupilem 2 sztuki,z jednej korzystam a druga moge odsprzedac

to wystaw na allegro .
my tu nie potrzebujemy handlarzy ktorzy tylko chca zarobic

Jak napisał(a) bongo Rafał daj sobie na luz, bo od tego masz allegro. Tutaj możesz odsprzedać po cenie detalicznej, albo komuś kogo lubisz, szanujesz to sprezentować. Zresztą wątpię, czy w takiej formie na jakimkolwiek innym forum Twój post by przeszedł.
Od pewnego czasu to forum normalnieje i handlarzy-naznaczamy. A tych co reklamują tutaj, a potem sprzedają i powołują się na swoje własne opinie z tego forum, jaki to produkt jest fantastyczny mamy w głębokiej bruździe. Zresztą coraz lepiej takie posty są tu rozpoznawalne. Trzymaj się, życzę powodzenia na allegro. Rozumiem, że pomyliłeś działki. Bajo,Bajo
A i jeszcze jedno Rafałku, wróciłam z Irlandii tam z własnej autopsji wiem, że mój lekarz łuszczyków tym nie leczy, twierdzi, że jest zbyt poważnym lekarzem, by to przypisywać swoim pacjentom. To są jego słowa. Buźka.

tluste masci

mi pomoglo 1 tydzien w turci morze i slonce wszystko spalone mam spokoj 2 lata

mam pytanie czy ten lek jest dostępny w Polsce a jeżeli nie to gdzie można go nabyć w Anglii

Tak sobie refleksyjnie czytam od początku wątek zatytułowany" Exorex....który pomógł w trzy tygodnie" z racji tej, że jest on już >historyczny< i w październiku minie dwa lata od jego założenia. Więc jest godny tego, by się zastanowić nad jego fenomenem?
Dalej zastanawiam się - ile w nim tkwi prawdy, rzetelności, obiektywności, a ile jest w nim reklamy tych chociażby co sprzedają ten lek na allegro?. Dlaczego na innych forach łuszczycowych występuje śladowo, a tu wciąż przewija się ten wątek na pierwszej stronie?
Rodzi się pytanie, na ile jest on przydatny w leczeniu łuszczycy pospolitej, plackowatej, krostkowej, czy jako lek sam w sobie jest on w stanie wyprowadzić z łuszczycy-większość stosujących??? Czy znajdzie się chociażby dziesięć osób - mające tu na forum trwałe miejsce, które stwierdzą autorytatywnie - tak on mi pomógł w ciągu trzech tygodni jak założył autor postu?, bądź nawet w ciągu dłuższego jego stosowania.

W kontekście przeczytanych o nim postów rodzi się kolejne pytanie? ile osób z allegro, skierowało się do odnośnika na nasze forum i przeczytało wątek" E ....pomógł w trzy tygodnie..." zasugerowało się tematem i zakupilili ten lek? Ciekawe byłoby ich zdanie o efektach przeprowadzonej kuracji. Ilu osobom pomógł, a dla ilu był tylko marketingowym chwytem.
Kontestując problem myślę, że najbliższy moim rozważaniom nad jego skutecznością jest post w którym autor stwierdza:
Re: Exorex lotion - lek na łuszczyce, ktory pomógł mi w 3 tygodnie (0 sterydów)
Autor: ktos (---.uni.lodz.pl)
Data: 27 sty 2008 - 18:20:07

"Nie nastawiajcie się że Exorex jest jakims cudotwórczym lekiem, bo możecie bardzo się rozczarować....Owszem, pomaga, ale nie traktujcie go jak zbawienie..."

Z mojego doświadczenia wiem to, że smarowałem się nim regularnie ponad dwa miesiące. Część zniknęła, parę ognisk pozostało - dopiero cygnolinka zrobiła porządeczek.
Warto się nad tym wszystkim zastanowić w ten pochmurny podwieczorek.

Cześć wszystkim mam do was prośbe w jakim miescie w W.B. mozna kupić exorex lotion bo w tym co mieszkam nie ma go w żadnej z aptek proszę o odp z góry Dziękuję

Podwieczorek<>może i masz rację ale z tego co zauważyłem to ten lek co ja używałem mi w miarę pomagał a koledze nie i niewiem czym to jest uzależnione a mamy ten sam rodzaj łuszczycy a jest jeszcze Francuski lek do smarowania w płynie w tej chwili nie pamiętam ale jak odnajdę opakowanie to napiszę wiem jedno mi pomagał ale w PL nie mogłem go nigdzie kupić

kacper Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>mi w miarę pomagał a koledze nie<
------------------------------
Z powyższego i z innych postów można wnioskować, że nie jest to jakiś cudowny lek i antidotum na łuszczycę, który każdemu pomoże. Jest lekiem dziegciowym i porównywalnym z innymi tego typu specyfikami, które charakteryzują się długim okresem smarowania, ale też i reemisja będzie znacznie spowolniona.
Jego pozytywem jest to, że jest wygodny w użyciu i skóra szybko wchłania.
Negatywem - cena allegrowa, która w naszych warunkach została sztucznie wwindowana do góry.

2. Wnioskuję, że ze względu na specyfikę forum i robiący tu marketing sprzedawcy, niektórzy forumowicze mają rację, lek został przereklamowany. Nie oczekujmy po nim cudu. Paru osobom pomoże, innym mniej, bądź wcale. Jak to jeden z wielu leków w łuszczycy.
Podwieczorek

podwieczorek a co to jest ta cygnolina.gdzie to kupic?dzieki

Ja dostalam dzis w aptece exorex plyn nawilzajacy do czaski
Exorex Scalop moisturiser.
to nie to samo co lotion bo na opakowaniu pisza ze mozna uzywac z lotion
Babka w aptece mowila ze nie ma Exroexu w ogole ( ja dostalam taki z zaplecza juz ) poniewaz sa jakies problemy z producentem.
Sprawdze jak dziala ten plyn juz dzis wieczorem ale zapowiada sie dobrze
pozdrawiam

Do KRISA - życzę miłej lektury.

Na czym polega terapia minutowa cygnoliną?
Każdy chory na łuszczycę powinien dobrze znać zasady tego leczenia - może je bowiem zastosować przy każdym nawrocie zmian chorobowych, nie niszcząc skóry i nie nadwyrężając zasobów finansowych. Terapia minutowa opiera się na fakcie, że cygnolina wchłania się w ogniska łuszczycowe (pozbawione łuski) 30-50 razy szybciej niż w okoliczną skórę zdrową.

Terapia minutowa (Achton) - wskazówki dla pacjenta

* Stosuj cygnolinę tylko na ogniska łuszczycowe.
* Zaczynaj od stosowania maści o niskim stężeniu i jeżeli nie wystąpi podrażnienie skóry, co 2-5 dni zwiększaj czas ekspozycji, a mniej więcej co 10 dni zwiększaj stężenie, zaczynając znowu od krótkiego czasu (10 minut). Stężenie cygnoliny należy dobierać indywidualnie (decyduje o tym lekarz) od 0,1% do 2%, czas ekspozycji od 10 minut do godziny, maksymalnie do 2 godzin. Cygnolina po około dwóch godzinach przestaje działać leczniczo i powoduje podrażnienie. Taka terapia trwa 20-30 dni.
* Po czasie wskazanym na schemacie zmyj cygnolinę wodą z dużą ilością mydła (najlepiej szarego) i zastosuj maści natłuszczające.
* Jeśli wystąpi podrażnienie skóry (zaczerwienienie, pieczenie), stosowanie cygnoliny przerwij aż do ustąpienia ww. objawów i używaj w tym czasie maści natłuszczających. Po ustąpieniu podrażnienia można wznowić leczenie, ale stosując niższe stężenia i krótszy czas ekspozycji.
* Co najmniej raz na tydzień potrzebna jest konsultacja lekarza prowadzącego, który zna przebieg twojej choroby. Powinien on ustalić terapię minutową i dać ci indywidualny schemat leczenia.
* Cygnolina zabarwia tkaniny na kolor fioletowo - brązowy, dlatego najlepiej wykonywać zabieg w łazience i nie zakładać żadnego ubrania przez okres wskazany w schemacie lub zakładać odzież specjalnie do tego przeznaczoną.
* W czasie leczenia wokół wykwitu łuszczycowego pojawia się brunatne zabarwienie -jest to objaw korzystny. Zabarwienie ustąpi w ciągu kilku tygodni. Nie należy stosować cygnoliny dłużej niż zaleci lekarz, bo może to spowodować tzw. przeleczenie i wysiew nowych zmian łuszczycowych.
* Nie stosuj cygnoliny na okolice zgięć stawowych, narządów płciowych i twarz. Bardzo łatwo spowodować podrażnienia. Cygnolina może się przedostać do jamy ustnej i do spojówki oka. W tych miejscach lepiej zastosować nowoczesne preparaty sterydowe.
* W czasie leczenia cygnolina należy kontrolować czas przebywania na słońcu.
Skład cygnoliny:
Cygnolina (dithranol, anthralina)
Jest preparatem starym, znanym w dermatologii od ok. 120 lat, podobnie jak jej naturalna poprzedniczka chryzarobina, od której różni się jedynie brakiem grupy metylowej w pozycji 3. Jej szersze zastosowanie datuje się na lata 30. XX w., początkowo w Niemczech, a następnie w Wielkiej Brytanii.
Cygnolina należy do związków trójpierścieniowych pochodnych antracenu. Pod względem chemicznym cygnolina jest więc 1,8-dwuhydroksy-9-antronem.
Początkowo sądzono, co do dziś podkreślają niektóre podręczniki, że cygnolina poprzez swe działanie redukujące ogranicza jedynie liczbę podziałów mitotycznych w naskórku. Dziś wiadomo, że wpływa również na procesy zapalne.
Mechanizm działania cygnoliny wynika z jej budowy chemicznej warunkującej łatwość powstawania tlenu syngletowego, anionu nadtlenkowego i rodników hydroksylowych, odpowiedzialnych zarówno za efekty terapeutyczne, jak i działanie drażniące. Te ostatnie nie są, jak się wydaje, niezbędnym atrybutem skutecznej terapii. Cygnolina wywiera duży wpływ na szereg elementów procesu łuszczycowego, wśród których na główną uwagę zasługuje oddziaływanie na procesy oddychania tkankowego. Powoduje zahamowanie syntezy ATP na poziomie mitochondriów, co ma szerokie implikacje dla całej gamy innych procesów wykorzystujących to źródło energii, a w tym syntezę DNA i podziały mitotyczne.
Preparaty cygnoliny wymagają specjalnej formulacji dla zapewnienia odpowiedniej penetracji i stabilności. Jak udowodniono, najlepszym podłożem jest podłoże parafinowe z dodatkiem substancji zagęszczającej (np. tlenek cynku) dla zapewnienia utrzymywania się maści w miejscu aplikacji. Dodatek 0,5 proc. kwasu salicylowego ma za zadanie zapewnienie odpowiedniego pH preparatu. Kwas askorbinowy przeciwdziała utlenianiu cygnoliny. Należy unikać wystawiania cygnoliny na działanie światła, powietrza, podwyższonej temperatury oraz czynników alkalizujących.
Preparaty zawierające cygnolinę są przeznaczone do leczenia zmian o typie łuszczycy zwykłej i stacjonarnym przebiegu. Nie należy stosować maści zawierających cygnolinę na zmiany wysiewne, podrażnione, erytrodermiczne lub wysiękowe, gdyż może dochodzić do ich podrażnienia i zaostrzenia.
Cygnolinę stosuje się wg tzw. minutowej metody terapii. Maści cygnolinowe o stężeniu 0,1-0,5-1,0-2,0 proc. nakłada się na zmiany skórne na ściśle określony czas, nie przekraczający zwykle 2 godz. (optymalnie 30?60 min), po czym zmywa się powierzchnię skóry wodą z mydłem.
Więc stężenie musi być dobrane do organizmu jego zmian i odporności.
Zalety, tani środek, reemisje po nim są rzadsze, aniżeli po innych. Lek sprawdzony w terapii. Doskonałe daje efekty w połączeniu z dietą po wyeliminowaniu cukrów,wieprzowiny, alkoholi.Pozdrawiam.
Podwieczorek

Witam !
Ja z łuszczycą bawię sie już 20 lat i czytając to forum mogę dodać tylko jedno zdanie do wypowiedzi Podwieczorka ---
należy samemu poczytać o chorobie którą sie posiada,nie wierzyć w cudne leki bo w skali świata na łuszczycę choruje około 2,5 % populacji ludzkiej,a przy stosowaniu maści cygnolinowej (zgadzam się zupełnie z tym co napisane jest przez Podwieczorka) należy pamiętać o jednej zasadzie SYSTEMATYKA.
Efekt jest widoczny jeżeli systematycznie stosujemy maść najlepiej 2 razy dziennie i nie można sobie pozwalać na przerwy w stosowaniu. Maść ma też jeszcze jedną zaletę że za 250 zł wystarczy jej na długo.Należy pamiętać że maść jest robiona,należy ją trzymać w lodówce i po około 3 tyg.należy zaopatrzyć w świeżą.
Aha ,jeszcze opowiastka dla niedowiarków:moja teściowa miała ranę na nodze,ropiało jej to paskudnie,stosowała wszystko co jej "babuszki"podpowiedziały-długo by wymieniać co robiła.Efekt był taki że wylądowała u lekarza i cud -lekarz ją wyleczył.Dobre ,musicie to przyznać-wyleczył ją lekarz!I to by było na tyle.Gobix.

gobix Napisał(a):
-------------------------------------------------------

> Aha ,jeszcze opowiastka dla niedowiarków:moja
> teściowa miała ranę na nodze,ropiało jej to
> paskudnie,stosowała wszystko co jej
> "babuszki"podpowiedziały-długo by wymieniać co
> robiła.Efekt był taki że wylądowała u lekarza
> i cud -lekarz ją wyleczył.Dobre ,musicie to
> przyznać-wyleczył ją lekarz!I to by było na
> tyle.Gobix.

-------------------------------------------------------
Brawo. To zdanie koncowe jest najlepsze. Większośc tutaj nie leczy się u lekarza tylko na własna ręke i dlatego efektów nie widac

Cignolina to maść robiona i kosztuje w aptece 5 zł.Skład jej i stężenie ustala lekarz.Co inny lekarz to inny skład.Ja zaczynałam od dość dużego stężenia bo od 2% ale efekty były słabe bo chyba miałam za dużo w składzie lanoliny i wazeliny ok 100 J,a teraz mam cignolinę 0,5 % salicol 2,0 ,wazewlini,lanolini ad 50,0 i wydaje mi się że ta cignolina jest lepsza,tylko muszę zrobić sobie przerwę bo za długo ostatnio trzymałam przeszło 2 godz.,ale ogólnie mówiąc tylko to mi pomaga.

witajcie...czytam i czytam i tak sobie mysle ze trudno w tym wszystkim dojsc do ladu.

Podwieczorek ma racje ale tez nie do konca we wszystkim.

Szukamy cudow, rewelacji, testujemy rozne swinstwa. Psioczymy na sterydy, blogoslawim y ziola i diety. Wszystko ok.Szalejemy z radosci jak komus sie uda jakas terapia i odrazu wszysc przystepujemy do smarowamia.

Wielka racja w tym ze leczymy sie sami...szukamy sposobow na wlasna reke a obrazamy sie na lekarzy. Ja brnelam w tym sama kilka lat az trafilam do szpitala. Tak naprawde to przez te lata nie mialam nawet wlasciwej diagnozy - to na co sie leczylam???? Jak cokolwiek moglo mi pomoc?
Co z tego ze wiedzialam w koncu ze mam luszczyce krostkowa jak dopiero w szpitalu zrobili mi wymazy, wycinki, zeskrobine + tone innych badan m.in z krwi. Teraz juz wiem co to jest, jakie sa tam dodatkowo bakterie, szczepy grzybow i cala reszta dziadostwa.

Z ta wiedza moge stosowac leczenie. Mam masci, kremy, cuda niewidy. biore doustnie Equoral - ciezki lek dla ludzi po przeszczepach ktory rujnuje mi organizm.
Wiecie jaki jest efekt?
Luszczyca jak byla tak jest - raz mniejsza, raz wieksza...zalezy od kaprysu.Reaguje na diete,slodycze, kawe, alkohol, pogode, stres, moje kaprysy, zly humor mojego meza itd itd....

Powiedzm sobie szczerze i doposcmy do siebie mysl ze Luszczyca jest nieuleczalna. Jezeli ulge przynosi Exorex - ok
jesli dziala cignolina - ok
Jesli ulge prznosi nam siemie lniane, krochmal czy diety - ok

Ale uswiadomienie sobie ze tu nie ma cudow i nie da sie tego wleczyc pozwala popatrzec na to realnie.

Co do reklam, allegro i calej tej bandy - trudno znalez na nich sposob, zawsze znajda naiwnych i nie bardzo mamy na to wplyw...zycie..

Pozdrawiam wszystkich realistow ale i marzycieli i fantastow.
Trzymajcie sie i glowa do gor.

Podwieczorek - specjalne pozdrowienia#
Gosia