Witam.jestem tu nowa.Mam 31 lat a choruję od 10 roku życia,wiec mam spore doświadczenie.Teraz stosuje cygnoline i uważam ,że jest najlepsza,ale trzeba uważać.Od dzisiaj będę stosować 1%.Wcześniej miałam 0,5% i na krótki okres pomogła i w ogóle się nie poparzyłam!Zobaczymy co będzie teraz.Kiedyś też leżałam w szpitalu i tam smarowałam się cygnoliną przez dwa tygodnie po 2h i prysznic.Zdrową skórę miałam poparzoną ale ł zniknęła,a że było to lato pojechałam nad wodę,słonko mnie przypaliło i cała skóra sie wyrównała,miałam ciało jak niemowlę i spokój na 3 lata.Warto było chwile pocierpieć.Poparzenie po cygnolinie zejdzie a łuszczyca z nią
Ale pamiętajcie,żeby obserwować własne ciało,bo każde reaguje indywidualnie.Pozdrawiam